PECH.... CZY TO SIE KIEDYS SKONCZY?

Moze zaczne od pierwszego problemu... w listopadzie mialam operacje stopy. niestety widze, ze hallux powraca, w dodatku do dzisiaj boli. pozniej okazalo sie, ze dostalam wymowienie z pracy... nastepnie okazalo sie, ze jestem w ciazy. stracilam to dziecko w lutym... do dzisiaj nie moge sie z tym pogodzic. z partnerem wszystko ok ale czasami rozwazam decyzje o powrocie do karju

czy pech bedzie mnie caly czas przesladowal?

a kiedy zbiłaś lusterko ?

nie zbilam zadnego lusterka. po prostu od listopada mam pecha

ale się nad sobą użalasz... nie dziwię się że utrata dziecka cię dołuje ale z tą nogą to dojebałaś :) ciekawe co mają powiedzieć osoby które chorują np na raka

Nie do... z noga. zrobilam ta operacje bo przestraszylam sie, ze kilka lat i nie bede mogla chodzic. to chyba normalne. niestety chyba nie powiodla sie... noga do dzisiaj boli a lekarz mowi, ze wszystko jest ok. pozniej strata pracy i niespodziewana ciaza... i na koniec utrata dziecka. dla mnie to duzo