Babcine słowka - podawajcie

Ja w twoim wieku....

tamuj

FIERANKA, MYĆ NACZYNIE (ZAWSZE W LICZBIE POJEDYNCZEJ), ZIEMJAKI, DYKODER, KASETA (NA PŁYTĘ).

schuśłaś, utyć treba_ schudłas, przytyj

kiepsko, na forum widać pochodzenie społeczne, żal, żal , dlaczego nikt nie pisze o babci, będącej sędzią, inżynierem, wykładowcą na uczelni, poetką, biznesmenką dno, totalne dno

nie bede tego ruszała bo to ichne -

daj no to chwytanie za łokieć kogoś jak sie chce rozmwy

taryfa na taxi :)

także tego :P

wysrol sie goly na rogu stodoly...

A moja mówiła"A gdzie ta my zza Buga...,za Buga to my siedem kilometrów mieli..,albo i wiencej":)

obczas =obcas szmalec i najlepsze sral pies i kota w dupie miał:)

Babcia mojej koleżanki,kiedy widziała jakieś drobniaki-pytała:" Czyj to finans?":)

jebaki - zakochani rozprostarcie - do dzis nie wiem kobito - kobieta chopie - facet ładunki - danonki łananki - banany dzipsy / gipsy - chipsy

Tylko po tych łyżkach! (w sensie łóżkach, gdy pies wskakuje na łóżko)

Jeszcze to: z myszy dupy kaptur :D

hyrder kerc, komarowe jajca...:O??? uzuwaj sie odziej sie

smentasz- cmentarz szmalec- smalec

jadziem? cycki to ona ma galante :D

zahałuzie=zadupie :D stochmol=abnegat karbinadle=kotlety mielone

smentasz- cmentarz rozprostarcie obczas =obcas moja tez tak mowila ;p a i jeszcze parzydło na psa haha

skąd pochodzicie ??????? nigdy czegos takiego nie słyszałam

tygodzień - na tydzień techtel-mechtel - na bałagan gichać - padać

skafander, milosc nagiego w pokrzywach, szneka(drozdzowka), szwynia(swinia), waryjat z mokru glowu

ludu! ale sie usmialam! jakie smieszne i odjazdowe te nasze babki! moja ma 83 lata i pali 2 paczki fajek dziennie.jak bylam malolata to mi tez po kryjomu dawala fajki i czatowala przy drzwiach jak palilam. ogladalysmy razem seriale i jadlysmy krupnik co mi gotowala.

jedna babcia - wielkopolska, druga z Litwy

Moja babcia mówiła ze ktoś jest GALANTY, czyli że jej się podoba i go akceptuje.

Haha niektore teksty powalaja na kolana:-) moja babcia z kolei zwraca straszna uwage na poprawne slownictwo,ale ona juz taka jest, typowa dama. Zreszta u mnie w rodzinie wszyscy sa tacy.. czasem chcialabym sprobowac jak to jest ''inaczej'' wiecie o co mi chodzi... Natomiast moja prababka (78lat) codziennie stroi sie nawet do sklepu w kapelusze,futerka itp mowiac,ze gdyby umarla to chce miec pewnosc,ze bedzie ladnie wygladac na ostatnia droge...

o jeszcze przypomniało mi sie wek-weg(z niemieckiego) - zeby cos wyrzucic np, dziewcynka- ale tak uszczypliwie moja babcia jak miała 18 lat to przyjechała spod Białegostoku pod Wrocław

albo stary gramol- stary gruby facet haha