Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ggggggggg.

chyba zglupialam.Kolega meza.

Polecane posty

Gość ggggggggg.

mam meza dzieci.Od jakiegos czasy dluzszego znam jego kumpla...od zawsze zachowywal sie w stosunku do mnie duzo milej niz inny...a to niby e zartach objal,zlapal za kolano,gdzies zaczepil.Mowilam o tym mezowi bo naprawde nie podobalo mi sie to.Raz na jakis czas spotukalismy sie we trojke,czasem jeszcze z jego dziewczyna...raz mnie pocalowal,tak jakos niespodziewanie,niby od niechcenia...sprawa zamknieta.Jakis czas pozniej cos nas wzielo,pocalunki,przytulasy,macanie itp... bylo to chyba z pol roku temu,moze lepiej.Teraz pisze do mnie,chce sie spotkac jak jej niema z nim,zaprasza do siebie.A ja siw ledwo powstrzymuje bo mnie ciagnie do niego,do nowosci...niewiem juz.Mysle o nim i i czuje goraco.Wiem ze sie w koncu spotkamy,sami.Mozecie mnie zjechac...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pallikot
Kolega :) Wiemy co ci łazi po głowie. Fantazje fantazjami, ale rozpieprzyć życie swojej rodzinie jest bardo łatwo. Pomyśl tak: Masz śliczną, zgrabną i seksowną koleżankę. Mąż zerka na nią ukradkiem, ona też traktuje go mile. Mąż zaczyna fantazjować o twojej koleżance i spotyka się z nią. Po czasie dojdzie do seksu pomiędzy nimi. On stwierdzi pewnego dnia, że kocha tamtą, a ty jesteś tylko wypadkiem przy pracy......... Miło by ci było ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naszej kolezanki juz nic i nikt nie uratuje :-( Nieprawdaz Kolezanko? Jak cma pedzi do swiatla , by opalic skrzydelka .Czyz mozna jej zabronic, jesli to jest jej sensem zycia? Palikocie -twoja i moja misja spelznie na panewce .Tyle naszego co postukamy w klawiatre :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bunga-bunga-bunga
To taki typ egoistki. Zaspokoić swoje żądze, a rodzinę skrzywdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggggggg.
Boze....kocham swojego meza,jest fajnym facetem.Czesto slysze od niego komplementy,jaka jestem sliczna i wogole.I ze mnie kocha.Ogolem na powodzenie nie narzekam,kazdy z kolegow meza mnie adoruje ale ja zawsze mowie o tym mezowi,raz jeden tez chcial mnie pocalowac ale w pore sie odsunelam,maz o tym wie. Ale teraz...jeju.Sama niewiem co sie ze mna dzieje.Te zaproszenia staly sie takie nagle...ogolem nigdy z nim nie pisalam,zadnego kontaktu.A tu takie smsy... Kiedys mielismy z mezem zly okres,oklamywal mnie i spotykal sie z inna.Moze to mnie pcha do zdrady???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pallikot
Nie rozśmieszaj mnie bo mam zajady. Zachciało ci sie nowego popychacza. nalazł sie amator bo go ptaszek swędzi i musi znaleźć nowy worek na spermę. Przecież on nie widzi w tobie partnerki na całe życie, ale cielęcinę do bzykania. Oj głupia ty, głupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggggggg.
ale ja wcale nie oczekuje ze on zostanie moim partnerem zyciowym czy cos... mam swojego meza juz i za meza nikogo innego nie chce.Mam tylko ochote sie z nim.spotkac,bo sprawia mi przyjemnosc to jak sie na mnie patrzy.Chce go troszke pokokietowac,nakrecic czy cos zebym sama poczula sie lepiej.Nie chce isc z nim.do lozka...ale tez chce.Tzn chce isc ale wiem ze nie moge i bym starala sie powstrzymac od tego,ale wiem ze moze mi sie to nie udac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurwiona żona
A jak ci twój mąz nagle powie, ze spotkał dziewczynę z którą sie tak dobrze rozumieją. Ona mu ufa bezgraniczne, on jest nią zauroczony i takie tam ble, ble, ble. No i nagle on nie może jej zostawić, bo ona jest taka samotna. Jej mąż wcale jej nie rozumie. Oni się tak oddalili od siebie i twój mąż musi ją pocieszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes zwykla........
Takie rzeczy typu, spotkania, randki, pocalunki, czule spojrzenia powinnas miec zarezerwowane tylko dla meza. Szmacisko. Majac meza pozwalac innym facetom na macanki, pocalunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Areczkowaty89
Czemu rozmawiacie jeszcze z tą dziwką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes zwykla........
Zrestza to pewnie provo. Nie wierze, ze facet nie kopnalby w dupsko takiego szmaciska, ktore daje sie macac innym i jeszcze sie tym chwali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozesz rozrzedic
jak kochasz meza to na tym pozostanmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona męza jakiegos
wiesz, nawet Cię rozumiałam i było ok dopóki nie przeczytałam, ze KAŻDY kolega męża Cię adoruje... wow... To masz niezłe mniemanie o sobie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleżanka męża
autorka już w temacie napisała,że chyba zgłupiała my tej niepewności nie mamy,jest głupia jak but z lewej nogi, tylko lewizny tak myślą i żadna z nas nie naleje takiej do pustego łba jak czytam takie idiotki to słabo mi się robi na pewno rozpieprzy swoją rodzinę bo niestety swędzi ją jężyk, krocze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patron jeleni na rykowisku
Jak się mąż dowie i walnie w ten wstrętny ryj to jej się kochasia odechce. Weżmie się wreszcie garkotłuk za porządki w domu. W chałupie syf i pajęczyna a tej larwie Harlekina sie zachciało. Dzieciak w domu brudny, zasmarkany, i głodny a pustak siedzi i fantazjuje w necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawiony
Śmiało nie oszukuj męża więcej bo nie ma sensu! Odejdź od niego tylko pamiętaj że tacy ludzie jak ty na nic dobrego nie zasługują! Dla mnie jest to zeszmacenie się kompletne i ty droga autorko jesteś już w stopniu zaawansowanym! Już nic ci nie pomoże!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawiony
Po co kogoś bić czy coś podobnego? Ja miałem taką sytuacje i teraz nawet z chęcią rozmawiam z byłą. Byłemu kumplowi podaje rękę i nawet mnie nic nie rusza. Chce się szmacić jej sprawa niech się szmaci! Mi to wyszło na dobre wziąłem się za siebie zmieniłem wygląd zmieniłem życie zawodowe i jestem bardzo szczęśliwy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggggggg.
oj...widze ostre slowa w moim kierunku.To dobrze.ale napisze tak: nie mam w domu syfu i zasmarkanego dziecka bo sie "szmace" nic jeszcze nie zrobilam procz tych pocalunkow.Moj maz o nich niewie jak to ktos napisal ze wie i jeszcze mnie nie zostawil. nie mam wysokiego mniemania o sobie,pisze jak jest.Jeden kolega raz zlapal mnie za tylek ,przemilvzalam to i ucieklam.Drugi powiedzial ze mu sie podobam,chcial mnie pocalowac ale sie odsunelam w pore.,Mezowi o tym powiedzialam.I potem to. ale zjedzcie mnie,moze sie ockne i zmienie zdaanie.Dobrze to na mnie dziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha100
"Kiedys mielismy z mezem zly okres,oklamywal mnie i spotykal sie z inna." no to bzyknij się z tamtym i będzie remis - lepiej się poczujesz i w chałupie zapanuje harmonia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Musisz roztaczać aurę
jakiegoś niestety trochę kurwiszcza wokół siebie, bo ja sobie absolutnie nie wyobrażam kolegów męża pozwalających sobie na TAKIE gesty wobec żony kumpla! Pierwsze w życiu słyszę, żeby kumpel męża mógł złapać jego żonę za tyłek, gdzieś tam obmacać, próbowac pocałować. A Tobie się to zdarza od różnych jego znajomych i nie wmawiaj sobie, że to zasługa urody. Najpewniej mężulo to ciota i kumple go w ogóle nie szanują, a Ty musisz dawać nieświadome sygnały, że coś Ci się w głowie roi, albo masz styl trochę kurewki. Pomyśl o tym, dlaczego koledzy męża Cię w ogóle nie szanują, bo to tego to się sprowadza niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Musisz roztaczać aurę
Tak, mąż musi być ciota, skoro zero reakcji na info, że kumpel zmacał mu żonę :O Nic dziwnego, że za chwile kolejny sobie nieźle poczyna. A że w ogóle się ośmielają, to znaczy, że dajesz nieświadomie przyzwolenia, nie wyobrażam sobie żeby ktokolwiek po jednym moim spojrzeniu ośmielił się choć zbliżyc na krok do mnie, a co dopiero z łapami. Myślę, że podświadomie Ci się to podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Musisz roztaczać aurę
A wy słyszeliście o kumplach macających żonę kumpla? Bo ja nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patron jeleni na rykowisku
Świadomie daje sygnały. Przecież pisze tu i teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MisiaBellla
Trochę się podpisuje pod ostatnim postem i o ile mogę sobie wyobrazić że brakuje Ci czegoś w związku,o tyle to co opisujesz, te zachowania kolegów męża wobec Ciebie... Ja bynajmniej nie jestem brzydulą, ale nie zdarzylo mi się, żeby jakiś facet, od którego nawet wyczuwałam specyficzną energię, łapał mnie za tyłek, czy probował mnie pocałować...Takie coś byłoby możliwe gdybym ja okazywała zgodę na to, Ty najwidoczniej tak robisz i sama o tym nie wiesz, albo macie prymitywnych znajomych i lecą na ciebie okazując to bez najmniejszego skrępowania, jedno z dwóch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciulawikowa.
Oj coś mi się wydaje że nie tylko całuski były. Facet cię obmacywał aż ci się ciepło między nogami zrobiło. Tfu. Jaka wredna i wstrętna. Jeszcze sie tym chwali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurewskie geny posiadasz. Dziwka z ciebie wychodzi. Mam nadzieje, że dziecko to chłopak bo jak córka to strach pomyśleć. Dobrze, ze sie w Polsce urodziłaś. W islamie dostała byś 100 batów kary za zdradę męża to by ci się odechciało fantazjować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlatego nie zamieszkał
Zgadzam się z poprzedniczką, musisz mieć w sobie kurwiszona. Ja mam bardzo dużo kolegów, jestem sama jestem rozwódką, jednak wszyscy znają swoje miejsce. Mogą bywać w moim domu, pomagają mi, jednak nikt za tyłek mnie nie łapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pastor ze świętego kapucyna
Moja droga. Ja mógłbym stanąć na wysokości zadnia i zaspokoić twoje potrzeby. Jestem czuły i delikatny. Mam 8 żon, gdyż moja religia na to pozwala. Możesz zostać 9 jeśli tylko masz ochotę. W nocy staramy się integrować wspólnie i jakoś żadna z moich żon nie narzekała do tej pory. Wręcz przeciwnie.Są bardzo zadowolone. Gdy ja zabawiam dwie lub trzy na raz one rozgrzewają się nawzajem. To takie miłe i wzruszające. Ciepłe. Jedna ta najstarsza zawsze dogląda dzieci żeby nam nie przeszkadzały. Moje żony mają od 19 do 25 lat, najstarsza ma 36.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laopapaa
Wszystkie jesteście zazdrosne, stare, grube baby. na nią ktoś leci a was nikt by kijem nie dotknął.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MisiaBellla
hahaha, nie dotknął by kijem, bo wie że dostałby w ryj :) Wiesz kochana, nie każdy daje się obmacywać tym którzy czują taką potrzebę. Współczuję jak musisz to znosić i pewnie jeszcze się przy tym uśmiechasz jak pan Zbych spod monopolowego wkłada ci rękę w krocze - och jakie to urocze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×