Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ryyyyy

50zł na tydzień. Tani obiad.

Polecane posty

Gość ryyyyy

Witam. Postanowiłam że tygodniowo będę przeznaczać na obiady 50 zł, myślicie że tyle starczy? Możecie podać mi jakieś przykłady co bym mogła za taką sumę kupić i zrobić na obiad? Pomocy bo już nie mam pomysłów. Od razu mówię nie chce zagłodzić rodziny bo takiej na razie nie posiadam. Mieszkam z chłopakiem od jakiegoś czasu i wiadomo jeść coś trzeba a pieniążki topnieją właśnie najbardziej przez wydawanie ich na żywność. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryyyyy
za tak wyszukane pomysły jednak podziękuje, takie dania zostaw dla siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anitowaaa
ja na jedzeniu nie oszczedzam bo chodzi o zdrowie na na zdrowiu i urodzie nie ma co oszczędzac potem na lekarzy i na leki wydasz , ja tam sie nie ograniczam jem ogromne ilosci owoców i warzyw :) wpieprzanie parówek albo byle czego to nie dla mnie lepiej unikac chemii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kluski ślaskie z sosem(niestety z paczki), placki ziemniaczane też z sosem lub śmietaną i cukrem, Zurek z jajkiem i kiełbaską

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malvvka
łazanki, wychodzi dużo za małe pieniądze. ja robie z kapustą kiszoną i kiełbasą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lelkllo
Bazuj na warzywach strączkowych, podrobach, warzywach i owocach sezonowych (teraz tego nie ma wiele, więc pozostają kiszonki, kapusta, marchewka, kalarepa, czasem mrożonki), sięgaj często po kasze, jajka, dobry twaróg. Zamiast kupować napompowane wodą wędliny zrób domowy pieczony schab czy pierś z indyka, albo pasztet z soczewicy/grochu. Pieniądze z portfela wypompowują też soki, napoje, jogurciki "owocowe" (" " bo owoców to one nieraz nie widziały), różne cud-serki. Nie daj się zwieść zapychaczom typu wszelkiego rodzaju kluchy czy potrawy ziemniaczane z tłustymi/mącznymi sosami czy ze śmietaną, bo to jest zwyczajnie niezdrowe i nie ma nic wspólnego z wartościowym jedzeniem. Jak ma być sos to zrób grzybowy doprawiany jogurtem albo pomidorowy, zamiast śmietany podaj kefir czy maślankę. Na śniadania/kolacje domowe pasty do chleba (z twarogu, z wątróbek, z jajek, z ryb w puszce i wędzonych, strączkowych... - składniki można mieszać, szukaj inspiracji na stronach wege), płatki owsiane, domowe muesli. Jedzenie do pracy/na uczelnię zabierajcie z domu, będzie i pożywniej i taniej niż np. byle drożdżówka. Zamiast zwykłego mleka można dla urozmaicenia samodzielnie robić sojowe (bardzo prosto się robi). Pół kilo soi (ok 5-6 zł) daje ok. 5 litrów "mleka" plus prawie 2 kg tzw okary, którą można wykorzystywać w przepisach zamiast mięsa mielonego, dodawać do jajecznicy etc. Aha, kupując cokolwiek patrz po pierwsze na skład, po drugie zawsze na cenę za kilogram a nie na jednostkową (można się nieźle zdziwić).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu 10 osób pisze..,,,
był taki gośc który wydawał kilka złotych dziennie i jego "dieta" nie była taka zła. na blogu czy youtubei to opisywał. spaghetti tanio zrobisz albo jakieś zupy warzywne. no i są zupki chińskie można smialo cały tydzien tylko na tym jechać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko cos ten jego blog
szybko zdechl a jadla jakies gowniane placki z maki i wody i zupe na kostke dziekuje, postoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szoque!
z reguly tanie, a bardzo wartosiowe, sa wszelkie warzywa typu korzenie i bulwy. wszystkie z nich swietnie nadaja sie do upieczenia, przy czym zyskuja zupelnie nowy wymiar smaku (nie sa wygotowane w wodzie) i sa bardzo wartosciowe. upieczone w piekaerniku fajnie sie je i nawet ma sie wrazenie, ze sa bardziej pozywne niz gotowane. takie warzywa ktoi sie w kawalki na raz do buzi, polewa oliwa i przyprawia sola, pieprzem i ulubonymi ziolami. do pieczenia nadaja sie rowniez pieczarki, cebule, brukselki, papryki. w tym samym piekarniku mozna upiec kawalek miesa, nie musi byc specjalnie duzo, ale niech to bedzie zdrowe mieso, np. ryba. indyk, czasem wolowina. pieczone mieso nie bedzie suche, jezeli zamarynujemy w oliwie z cytryna ziolami. o\do tego ryz - naturalny, nie przetworzony torebkowy. w sumie wychodzi tanio, a jednoczesnie mamy fajne smaki i wszystko jest zdrowe. nie jakies jalowe kluchy, czy popzretwarzane i wysmazone na wszystkoie strony placki itp. pieczone warzywa mozna zrobic w wiekszej ilosci i na drugi dzien uzyc np. do omletu z jajkami i serem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×