pepkowe

Witam. Niedługo mam rodzic. Umówiłam sie z moim facetem tak że jak pojadę do szpitala to on sobie odpuści i nie będzie za bardzo szalał a ja jak wyjde to w domu przygotuje coś dla najbliższych. No i tu moje pytanie. Niedawno skończylismy remont nowego mieszkania więc będzie to jakby połączenie Pepkowego i parapetówy... Niestety nie mam pojęcia co zrobić do jedzenia. Pomyślałam że upieke kurczaka, zrobię jajka w majonezie albo sosie tatarskim, jakąś sałatke. I oczywiście jakas wędlina oraz ser. Co jeszcze? Będzie nas koło 6 osób dorosłych plus dziecko które ma sie urodzić.

No dziecka liczyć do jedzenia nie musisz. ;) a tak w ogóle to po jakim czasie od wyjścia ze szpitala chcesz tą imprezę robić?

ja bym odczekała tak z dwa tygodnie;-) Albo niech on sobi zrobi pępkowe jak będziecie w szpitalu a parapetówka właśnie za 2 tygodnie. Bo z takim maluszkiem to średni pomysł imprezować. a i ty musisz do kondycji wrócic

kobieto ty martw sie żebyś miała lekki poród i dziecko było zdrowe a nie jedzeniem sie przejmujesz.

To wychodzi dwa lub cztery tygodnie po terminie porodu ale nie wiadomo dokladniebo dużo zależy od tego kiedy urodze, czy wszystko będzie w porzadku itd. A muszę to dopasować do swojego partnera gdyż on w weekendy też pracuje a chce tak żeby on mial wtedy wolne.

Porodem sie nie martwię bo gdybym miala ciągle o nim myśleć to chyba bym oszalała... No a co do zdrowia dziecka myślę o tym bardzo dużo i wiadomo że jeśli coś będzie nie tak przyjęcie sie trochę przesunie lub zostanie odwołane. Pepkowego mój nie chce robić jak ja będę w szpitalu bo pracuje a po za tym chce być przy mnie. Jak już to ze znajomym sobie po piwie wypije i to na tyle. Taka decyzję podjęliśmy razem i uznaliśmy że to będzie najlepsze rozwiązanie.

Doradzi ktoś?

wolałabym, żeby sobie chłopaki wypili pępkowe jak będę w szpitalu, niż żebym ja to miała po porodzie organizować

Ja Ci doradzę, po porodzie będziesz zmęczona i niedospana, że nie bedzie Ci się chciało nic szykować. Proponuję postawic wedline, pomidory ogorki do niej, jakies słodycze i zamowic pizze i to tyle. Nie wiem czy planujesz karmic bo wiadomo wtedy pizzy nie zjesz, mozesz ewentualnie przygotowac jakis barszczyk na wieczor z kupnymi uszkami. I tyle w temacie:)

Nie będę tego szykować sama bo partner i jego mama mi pomogą... Pizza odpada bo oni za nia nie przepadają. Wolą mięso czy coś. A pieczenie kurczaka dużo wysiłku nie wymaga bo wystarczy przyprawic i Wstawic...