Mój facet nie lubi nigdzie wychodzić

Ponad rok temu poznałam faceta,który ma troje dzieci.On mieszka z nimi i ze swoją zchorowaną mamą. Jego małżeństwo rozpadło się. Byliśmy razem przez parę miesięcy ale nasz związek rozpadł się bo nie czułam się dobrze w tym zwiazku.Wiekszosc weekendow poswiecal swojej rodzinie a ze mna mogl sie spotykac tylko wieczorami jak zrobi cos kolo domu.Czulam sie niepotrzebna jemu i dlatego to sie rozpadlo. On pozniej chcial wrocic do mnie ale ja nie chcialam. Po jakims czasie zrozumialam ze bardzo mi go brakuje i postanowilismy sprobowac jeszcze raz.Niestetty jest to samo.On ciagle w trasie bo jego zawod to kierowca a jak weekendy nadchodza to zawsze musi zrobic cos w domu to albo musi syna odwiezc do szkoly i pozniej przywiezc albo pomoc mamie itd. jest wiele sytuacji,ktore mi przeszkadzaja i nie czuje sie szczesliwa. Nie wiem nawet co nas laczy...a moze on tylko lubi seks ze mna.Do kina nie chce pojsc,spacerow tez nie lubi. co robic. ? :-(