kto nie lubi dzieci

nie chce miec wlasnych dzieci i jestem ciekawa jak zyja osoby podobne do mnie, ktore tez nie planuja poszerzania rodziny opinie "matek polek" ktore zaraz beda pisac wyzwiska itd mnie nie interesuja interesuje mnie opinia niezaleznych, wyksztalconych kobiet, nastawionych na kariere a nie na bycie kura domowa

Ja mam dziecko i bardzo je lubię, lubię też kilka innych znajomych dzieci :) ale ogólnie dzieci obcych nie lubię, wnerwiają mnie strasznie :o głupie brudasy :o

Aaaa i oczywiście nie mam zwyczaju krytykować osób, które nie chcą/nie lubią dzieci. Ich sprawa

JA .

sprawa a nie "tradycja" czy presja spoleczenstwa, kobieta nie jest od wypelnienia swoich zyciowych "funkcji" narzuconych przez spoleczenstwo. Debilizmem jest wypelnianie zasad ustalonych gdzies przez kogos, ludzie ograniczeni nie pojmuja indywidualnilmu a wypelnianiu poslugi, drogi wyznaczonej z wlasnej wygody i nieodstawania od reszty kosztem wlasnych pragnien, odczuc, potrzeb, wlasnego zycia i siebie samego.

ja ogólnie nie lubi dzieci, zwłaszcza tych rozwrzeszczanych, które wszystko muszą mieć i demolują świat wokół siebie. Nie rozczulam się kiedy widzę małe dziecko, to jest dla mnie tylko mały człowiek, który dorośnie i przestanie być taki "słodki". Ale nie wiem jakbym się zachowywała w stosunku do swojego dziecka, pewnie bym je lubiła, ale póki co nie chcę mieć dzieci, bo chcę jeszcze poużywać życia;p

to moge zapytac w jakim jestes wieku?

a czy sa tu osoby ktore zaluja ze zdecydowaly sie na dzieci?

Ja żałuję

dlaczego z gory zakladasz ze bycie matka wiaze sie z kura domowa? - ja osobiscie nie mam dzieci i jak narazie nie planuje ale wogole nie dopuszczam do siebie takiej mysli ze bedac matka majac dziecko bede musiala byc kura domowa. Oczywiscie majac dziecko wiaze sie to z jakimis ograniczeniami - ale przeciez masz prawo do zycia nawet po ciazy. Owszem rok lub 2 sie poswiecasz dziecku bo wiadomo samo sie nie przebierze ani nie nakarmi - ale jak troche podrosnie- dziecko do przedszkola ty do pracy ewentualnie na weekend spotknie z kolezanka jak maz z dzieckiem zostanie to sie nic nie stanie albo babcia. nie koniecznie dziecko musi z wami spac - od malego mozna przyzwyczaic ze ma lozeczko. Denerwuje mnie stwierdzenie KURA DOMOWA I MATKA POLKA

ja też nie lubię dzieci, niestety pracuję z nimi, ta praca jest dla mnie katorgą, ale co zrobić, zaciskam zęby i staram się być miła dla tych rozwydrzonych potworów;/

czy nienawidzą a może nie daj boże kochają?

i postanowilam, ze nie bede miec dzieci, bo nie chce, nie lubie dzieci, dziecko to problem finasowy, wychowawczy, ktory przewraca zycie do gory nogami, nie czuje potrzeby posiadania tzw instynktu ani poswiecania cale wlasne zycie zawodowe, osobiste na dziecko, nie ulegam presji i opinii ograniczonych ludzi, mam prawo do wlasnego zycia - bez dzieci

Jeśli pytałaś mnie to mam 22 lata i nie żałuję że mam dziecko :) ale wpisałam sie do tematu bo jednak zdecydowanej większości dzieci nie lubię

fjjfgjjf - mozesz powiedziec dlaczego i jak to zmienilo Twoje zycie?

ja to młoda jestem, 22 lata, a połowa moich rówieśniczek ma już dzieci, niektóre to nawet dwójkę... Jak kto woli

ja mam prawie 27 l jestem takiego samego zdania jak Ty

justyna654321234567 dziwne - nie lubić kogoś tak po prostu... Co za straszna dyskryminacja. Na moje oko nie różnisz się niczym od homofobia, osoby nienawidzącej starców, czy ludzi innej rasy. Co innego nie chcieć własnych dzieci z wybory - tych szanuję - a co innego nienawidzisz dzieci, bo nie.

ja rowniez nie krytykuje kobiet ktore nichca lub nie lubia dzieci - ale wkurzaja mnie laski co robia dzieci jak ta wyzej a potem zaluje - zapytam po raz kolejny PO CHUJA TO DZIECKO ROBILAS??

rozsmieszona faktem ! nigdzie nie powiedzialam ze tak zakladam, tylko nie chce opinii takich kobiet

dziecko wiele odbiera, 2 lata wyjmuje z zycia zawodowego i potem trudno wrocic, nie oklamujmy sie ze jak przed ciaza nie osiagnelo sie za duzo to potem nie ma nawet do czego wracac, rzeczywistosc pokazuje ze polowa kobiet zostaje w domu, zycie zamienia sie w sluzbe domowa - gotowanie, sprzatanie i wychowywanie dzieci, na ktore musi ktos zapracowac, kura domowa to coraz czesciej wynik przymusu niz checi

ja zawyczaj nie lubie osób, które poznałam i wywarły na mnie złe wrażenie. Nie znasz każdego dziecka, nie znasz każdego czarnoskórego, ani każdego geja. Dlaczego wrzucasz ich do jednego wora?

ja nie lubię dzieci i nie chcę ich mieć , jednak uważam że ostatnim zdaniem pojechałaś za bardzo.

Nie chciałam mieć dzieci, mąż za to nalegał :O postanowiłam kiedyś ze spróbujemy TYLKO raz. Uznałam, ze w ciążę się od razu nie zachodzi, zwłaszcza jak ma sie 35 lat... No i się pomyliłam. A życie zmieniło się o 180 st...

matimili tez nie pisalam ze nie lubie, tylko ze nie chce miec nie obrazaj innych bo to tylko zle o Tobie swiadczy, dlatego nie biore twoich slow pod uwage

ja mam 32 lata i nie mam dzieci. Lubie je, ale nie odczuwam potrzeby posiadania wlasnych. finansowo mi sie wiedzie, trenuje kick-boxig, cwicze joge..chodze na koncerty, imprezy, mam duzo bezdzietnych kolezanek, razem robimy to i owo..od 5 lat jestem w harmonijnym zwiazku za ok pol roku wyjezdzam do Australii-obecnie przygotowywuje sie do tego wyjazdu (juz nie wroce).. moje zycie nie jest puste, nie placze wieczorami :-)

nikt nie lubi rozwydrzonych dzieciaków:O i takich rodziców ale miłe i dobre dzieci każdy lubi. Złe zachowanie bardziej zle swiadczy o człowieku niz mowienie o kims prawdy np ze złodziej, biedak itp.

ale kogo obraziłam? Temat brzmi - kto nie lubi dzieci, a nie - kto nie chce dzieci. Stąd zakładam, że ich nie lubisz. Skoro jednak lubisz dzieci to przepraszam za swój błąd :)

pomjajac fakt bezmyslnosci i nieplanowanych dzieci co traca o brak rozumu i rozsadku, wiele kobiet uwaza, a raczej decyduje sie na dziecko z powodu takiego, by nie zostac samemu na starosc. to jest bledne myslenie, bo nigdy nie mozemy przewidziec jak nasze zycie sie pokieruje. wiele matek rozpacza na starosc, ze zostaly same mimo iz maja dzieci, ktore je zostawily, a zakladaly odwrotny scenariusz, a pozosta pusty dom. dlatego tez, nie mozna myslec o dzieciach na zasadzie "wypelnienia" wlasnego zycia. nikogo nie da sie miec na wlasnosc i wylacznosc i tym bardziej uwiazac do siebie ani planowac cos na co nie ma sie wplywu. posiadanie dzieci i tak wiaze sie z wieloma wyrzeczeniami i poswieceniami.

fjjfgjjf - TO MAZ NIE WIEDZIAL ZE NIE CHCESZ MIEC DZIECI ? nie chce na ciebie naskakiwac ani oceniac ale mam wrazenie jak bym rozmawiala z gowniara. Masz 30 lat i mowisz bo niewiedzialam? Prosze ciebie... jezeli wybierasz sobie partnera do zycia to chyba powinien wiedziec jakie masz zdanie na ten temat i to uszanowac , bo teraz sie meczysz...