Ona - wyluzowana, bezposrednia kobieta daje dziwne sygnaly

Poznalem jakis czas temu kobiete, starsza ode mnie o kilka lat, w dodatku mezatka. Nie uklada jej sie z mezem - podobno, maja dziecko. Jest mega bezposrednia, lubi adorowac, kokietowac facetow - pierwszy raz mi sie zdarzylo, aby podczas spotkania przy kawie kobieta polozyla mi swoja reke na moim kolanie i je masowala. Generalnie spotykamy sie, jest fajnie, nie protestuje jak ja dotykam tu i owdzie, lubi jak poloze na jej tylku swoja reke, pomiziam ja, pocaluje, przytule, pobawie sie jej wlosami na glowie. Powiedzialem jej, ze lubie wiedziec na czym stoje i nie interesuje mnie rola takiego kumpla od miziana i spotkan przy kawie, czy piwku. Chcialem, aby sie okreslila czego oczekuje po tej naszej znajomosci. Nie poszlismy jak dotad do lozka - zgrywa cnotke niewydymke. Maksymalnie kokietuje, czyni aluzje do seksu, daje sie obmacywac, calowac, ale gdy ide o krok dalej ona sie wycofuje. Stwierdzila, ze ceni moja szczerosc i ze jestem odwazny, skoro jej powiedzialem o swoich odczuciach. Odparla, ze lubi luzne, kolezenskie relacje z kolegami, facetami. I badz tu czlowieku madry. Nie mam pojecia, czy dalej isc za ciosem, miziac ja, calowac, moze zatrybi w koncu machina i da sie zaprosic do gry pt. romans, czy dac sobie spokoj - bo samo to kokietowanie ja zaspokaja i nie da rady tego podkrecic. Jak uwazacie? Jakies porady, bo ja juz sie pogubilem.

Może w małżeństwie z mężem nie ma możliwości takiego kokietowania go, zdobywania, stopniowego podnieciania, pewnie mąż patrzy na nią nie jak na odważną kobietę tylko matkę jego dziecka... Dla kobiet bardzo ważne jest poczucie takiej mocy w stosunku do mężczyzny, to że nie może oderwać od niej wzroku, zachwyca się nią, traci oddech i zmysły kiedy delikatnie go dotknie a to w kolano a to w ręke... Nawet jeśli uprawia sex z mężem może być to czysto fizyczne doświadczenie a nie prawdziwy spontaniczny sex z grą wstępną... Możliwe że właśnie tym sobie to padrabia...

wyglada na to , ze trafila ci sie bracie nie wyluzowana kobieta, tylko prozna ksiezniczka, ktora szuka poklasku wsrod mezczyzn. pozwoli ci sie miziac, przytulac, calowac, a do lozka z toba nie pojdzie. takiej potrzeba samca alfa. odpusc, bo szkoda twoich nerwow i czasu. dobrze ci radze. pozdro

olej! malo to wolnych dziewczyn na swiecie? z mezatkami sa tylko problemy.

jem szczypior bez popijania