Gość filoela Napisano Marzec 12, 2013 Rodzimy się, rozwija sie nasza swiadomosc'; idziemy do szkoly, uczymy sie, dojrzewamy; potem praca praca i jeszcze raz praca bo za cos zyc przeciez trzeba... zakladamy rodziny albo i nie, dogorewamy, umieramy.. taki ogolny schemat, wiadomo ze sa od niego ustepstwa. Po co to wszytsko? Czy ktos z was uwaza ze na prawde jest w tym jakis glebszy sens? A skoro nie ma, to po co sie meczyc, zapieprzac w pracy, stawiac czola problemom itd.? Przeciez to wszystko do niczego nie prowadzi bo i tak na koniec umiaremy i wszytsko czego dorobilismy sie zyjac (nie tylko rzeczy materialne ale rodzina, przyjaciele itd.) musimy pozostawic tutaj. to bez sensu... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach