Czy ktoś bierze ślub w lutym\marcu 2014?

Witam. Czy któraś z Was bierze ślub w lutym\marcu, albo w innym zimnym miesiącu w roku? Może byłyście na takim ślubie? Martwi mnie tylko pogoda. Chciałabym bardzo wziąć ślub w marcu, ale mam coraz więcej wątpliwości :\ Myślicie, że to dobry pomysł?

Raz bylam na slubie zima i nigdy wiecej, akurat byla chlapa a po wyjsciu z kosciola zaczal walic snieg, zmarzlam jak cholera i myslalam tylko o tym jaka jestem zla ze musze siedziec w takie zimno w kosciele. Zdecydowanie bardziej wole wiosenno/letnie miesiace.

Zaden zimowy miesiac. Biore pod uwage maj lub czerwiec.

ja bylam dwa razy w styczniu. akurat bylo troche sniegu i lekki mroz - tak -4 stopnie. w kosciele bylam w dlugich kozakach, a w drodze na sale zmienilam na szpilki, czesc osob zmienialo buty juz na sali - oczywiscie byla szatnia, zeby tylko Ci sie kozaki nie pałętały pod stołami:[ no i oczywiscie zyczenia tez juz na sali

Tak myślałam :(

A nie myślicie, że tylko chwilkę będzie się na dworze? Potem cały czas na sali. I nie będzie duszno...

Nikt nie ma miłych doświadczeń związanych ze ślubem w zimowym miesiącu? :(

ja nie mam. Zmarzlam jak cholewcia na zewnatrz i w kosciele to juz masakra. Poza tym na cieple danie tez sie czekalo zbyt dlugo, potem tylko tydzien przelaezalam w lozku...

Moja siostra brała ślub w marcu i powiem że mi to nie przeszkadzało. w kościele trochę zmarzłam. ale później było już ok

Ja byłam na ślubie w marcu i jestem na świeżo, bo to było w tę sobotę dziewiątego. Bardzo się cieszyłam, bo zrobiło się wiosennie, ciepło, wyjęłam nawet wiosenny płaszczyk, szykowałam się tak wiosennie, a tu bach jedna noc i śniegu tyle znowu napadało. Ale poszłam w lekkich wiosennych ciuchach, bo nie bardzo miałam ładny zimowy, tylko kurtkę a to nie pasowało do kreacji. Jednak miło się zaskoczyłam, bo wcale nie wymarzłam. Na sali kiedy już się porozbieraliśmy nie dało się odczuć, że jest zima. Wesele jak wesele. Dobrze, że była palarnia i nie trzeba było wychodzić, ubierać się za każdym razem gdy chciało się zapalić. Warto zadbać o miejsce z palarnią jeśli sporo jest palaczy wśród gości. Latem można wyjść przed budynek zimą już nie zabardzo bez okrycia wierzchniego. Goście się dostosują jeśli chcesz w marcu rób w marcu:) a mój kościół jest ogrzewany więc jakbym ja robiła to nikt by nie zmarzł, ale wiem, że niestety większość nie jest.

Mój kościół też jest ogrzewany. Chcemy wziąć ślub w marcu, żeby chrzciny też zrobić. Później maluch już będzie za duży stąd ta data. Chyba jednak zaryzykujemy.

Ja biorę slub za nie całe 3 tyg. 31 marca br. mam nadzieję, że bedzie ladna pogoda, ale patrząc za okno obawiam sir, że jednak nie :/

Fajnie tak w Wielkanoc :) Mam nadzieję, że pogoda będzie ok :)

i była piękna pogoda:)

To ja też nie zmieniam decyzji. Będzie 1 marca :) Ale miałaś jakiś płaszczyk czy coś w tym stylu?

No fajnie w Wielkanoc, te święto wybraliśmy ze względu na to, że 3 lata temu we Wielkanoc właśnie mój narzeczony mi się oświadczył :) ja mam do sukienki takie futerkowe bolerko :)

Czy dobrze odczytałam że planujecie ślub z chrzcinami ? Do czego to teraz doszło żeby robić ślub i chrzciny razem. Mega oszczędność ale jaki wstyd

hahaha Ja już byłam na kilku ślubach, które były razem z chrzcinami wyprawiane. Nie powiedziałabym, że to mega oszczędność ale jeśli tak uważasz ;)

a wstyd????????????? nie wiem czemu wstyd?????????

Dzięki Dziewczyny za opinie :) Data 1 marzec zostaje :)

Moja siostra brała ślub zimą. Są przepiękne płaszcze, które można założyć na suknię. Jest taniej i najczęsciej wiecej terminów jest wolnych w tych miesiacach. Poza tym jaki można mieć cudny plener ślubny :) ---> http://www.artisticzoom.pl/sesja-slubna-nad-morskim-okiem-fotograf-slubny-lodz/

btw i żaden wstyd brac ślub połączony z chrztem, coraz więcej takich uroczystości fotografuję....

ja biore slub w kwietniu tego roku. Na suknie bede miala bolerko sztuczne z szynszyli do pasa ocieplane. wiec sie nie boje. mylam teraz w grudniu na weselu i bylo cudownie.

Nie byłam na ani jednym takim ślubie i nawet na taki bym chyba nie poszła. Ani to wesele ani to chrzciny. To maxi mix. Co do oszczędności to ogromna. Jest różnica zrobić imprezę 2w1 a osobno 2. Chodzi o wynajem sali, jedzenie, kamerzystę, fotografa a tak masz wszystko za jednym zamachem. Młodym daje się prezent, dziecku też trzeba cos kupić czyli goście wydają podwójnie a wy wydajecie tylko na jedną impresske.

eh..widzę, że myślisz tylko o pieniądzach. po pierwsze nie robię chrzcin oddzielnie bo w mojej parafii trzeba wziąć ślub kościelny, żeby dziecko ochrzcić. organizacja ślubu zajmuję trochę czasu, więc robię razem z chrzcinami bo potem maluch za duży będzie. a i najważniejsze. na same chrzciny zaprosiłabym tylko rodziców i chrzestnych i na dodatek do domu. na pewno nie wynajmowałabym sali fotografa i kamerzysty. O tym, że będą to też chrzciny będą wiedzieli tylko chrzestni i rodzice więc reszta nie będzie musiała przynosić prezentów jeśli o to Ci chodzi. no. koniec mojego wywodu :)

a tak w ogóle to nie jest temat, który na początku poruszyłam. może po prostu wypowiesz się na temat tego czy w marcu fajnie jest wziąć ślub czy lepiej latem? ;) bo o to pytałam ;)

Gdybym byłą chrzestną to i tak byłabym oburzona że ktoś robi imprezę typu 2w1. Mam dać dwa prezenty a iść na jedną imprezę. Zapewne też dałabym prezent typu 2w1. To co na wesele rozdzieliłabym dla was i dla dziecka. Jak ktoś lubi zimę to może brać ślub w zimę. Ja wolę ciepłe miesiące więc w marcu ślubu bym nie wzięła. Ciebie nie znam więc nie wiem co lubisz.

ja nie obraziłabym się nawet jeśli nic bym nie dostała. logiczne jest to, że w dzisiejszych czasach ludzie nie mają pieniędzy. nie każdego stać na nie wiadomo jakie prezenty. przykre jest to, że tylko o pieniądzach i prezentach myślisz a chrzci się dziecko i bierze się ślub z innego powodu. nie dla prezentów.

Wychodzę z założenia że jeśli ktoś oszczędza na uroczystościach to również oszczędzałabym na prezentach

ok. mi oszczędzanie na prezentach nie przeszkadza :)