Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość just...me

Jestem idealną kobietą, zbyt idealną przez to niechcianą.

Polecane posty

W tytule napisałaś, że jesteś kobietą idealną. O komplementach dotyczących Twojego charakteru i zamiłowaniu do książek wspomniałaś w kilku słowach. Reszta to opis wyglądu, który tak naprawdę nie ma wiele do rzeczy. Zasada jest taka - jeżeli jest się samotnym to znaczy, że coś odstrasza chętnych i skupianie się na zaletach i niesprawiedliwości związanej z brakiem partnera nie pomoże. Mnie nie musisz przekonywać jak ładnie wyglądasz - wierzę na słowo - faktem jest, że to wcale Ci nie pomaga więc szukaj powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efefef
Z Twojej glupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość just...me
I czemu się dziwisz żeś sama z tego co przeczytałam, to Twój mąż zachowuje się jak cham. przynajmniej moim zdaniem... współczuję złego ulokowania uczuć. Nigdy w życiu w kontakcie na żywo z drugim człowiekiem nie przeszło mi przez myśl, żeby w jakikolwiek sposób zgrywać "tą lepszą".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seimia
A ja mam blizny po trądziku i nie mam tej idealnej skóry, a jednak dla kogoś jestem najważniejsza. Tu nie o wygląd chodzi. Zainteresowania można mieć też różne, ale to nie gwarantuje niczego. Po prostu jeśli się kogoś poznaje to się wie, czy ktoś nam odpowiada czy nie. Najważniejsze to jest czuć się dobrze z drugą osobą. Wygląd i zainteresowania nie mają w tym wypadku tak ogromnego znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość just...me
opis wyglądu jest tak długi, bo użyłam dużej ilości przymiotników, mężczyźni jak wiadomo przywiązują do niego dużą uwagę, długi czas to właśnie wygląd obwiniałam za brak powodzenia, starając się nadrabiać nauką języków, czytaniem, nauką gry na instrumencie, zajmowałam się praktycznie wszystkim co mogłoby rozwijać mnie intelektualnie, wyrabiałam sobie opinie na różne tematy i wiele różnych rzeczy w myśl zasady, że ktoś pokocha moje wnętrze nie zwracając uwagi na wygląd, z biegiem lat i on się bardzo zmienił, już nie jest moim kompleksem, ale sytuacja pozostała taka sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śwetny tytuł
Dziewczyno, źle zaczęłaś. Rozumiem w czym problem (może onieśmielasz mężczyzn?), ale pogrążyłaś się i ośmieszyłas pisząc tak długaśny post stanowiący dość żenujący pean na własną cześć. Z postu wynika, że jesteś kompletnie narcystyczna i zakochana w samej sobie. Tak, wiem, że sama siebie uważasz za skromną, ale myśle że słowo klucz to jest własnie "uważasz". Może ludzie jakos podświadomie wyczuwają Twoje rozdęte ego? Pomimo, że sama uważasz, iż sprawiasz wrażenie skromnej? Uwierz, ludzie mają często "czuja", podświadomy radar na dupków i "dupkinie" wszelkiego rodzaju ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To szukaj dalej, bo najwyraźniej czegoś Ci brak lub coś masz w sobie co jednak nie zachęca i nie ma to związku ani z wyglądem, ani z zainteresowaniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efefef
Juz ten tytul zakrawa na prowokacje. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Użyłaś niesamowicie mdlącej ilości przymiotników....opis perfum najgorszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość G.o.ś.ć
Nie ma ludzi idealnych, a ktoś kto mówi w ten sposób o sobie, ma poważny problem ze sobą, niestety daleki od ideału.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość just...me
Nie wiem co jest ze mną nie tak, mężczyźni mówili mi że jestem idealna, a mimo to żaden z nich mnie nie chciał po czym wiązał się z kobietą, na którą później potrafił mi narzekać. Nie rozumiem tego. Nie rozumiem. Nie jestem już brzydka, nigdy nie byłam głupia. Dlaczego kobiety o których powstają stereotypy, te kłótliwe, płaczące dla wymuszenia racji, tyjące zaraz po ślubie, kładące tony makijażu albo pruderyjne ograniczające swoich facetów mają się do kogo przytulić przed snem, a ja nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaahahaha
A nie masz zamiaru startowac do kastingu w "Swiecie wg Kiepskich"? Nie musialabys udawac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaahahaha
Ja jestem facetem i wole te pruderyjne do stalych zwiazkow :) Moze w tym wlasnie tkwi Twoj problem :D Wcale takie kobiety tez by mnei nei ograniczaly. Masz dziewczyno za duze miemanie o sobie i ten opis w ogole smiechu warty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość just...me
Ten tytuł to nie są moje słowa, w życiu nie stwierdziłabym sama o sobie, że jestem idealna. Moim zdaniem ideał nie istnieje, bo nie posiadanie wad jest nią samo w sobie. Mam wady, staram się je zmieniać lub zaakceptować. Godzić się sama ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaahahaha
A pzoa tym to glupia prowokacja pewnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaahahaha
O i mamy rozdwojenie jazni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość just...me
To nie jest prowokacja, ale temat zaczynający się od wytłuszczenia czyichś zalet musi się spotkać z taką reakcją, liczyłam się z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zalety zaletami, ale kto normalny opisuje się w taki sposób i tak uparcie trzyma się wersji, że nie ma w nim nic złego, tylko ludzie się powaleniu? Tylko forumowa prowokatorka która zawsze pisze w tym irytującym stylu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaahahaha
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość just...me
W TYM TEMACIE CHODZI MI O TO: Nie wiem co jest ze mną nie tak, mężczyźni mówili mi że jestem idealna, a mimo to żaden z nich mnie nie chciał po czym wiązał się z kobietą, na którą później potrafił mi narzekać. Nie rozumiem tego. Nie rozumiem. Nie jestem już brzydka, nigdy nie byłam głupia. Dlaczego kobiety o których powstają stereotypy, te kłótliwe, płaczące dla wymuszenia racji, tyjące zaraz po ślubie, kładące tony makijażu albo pruderyjne ograniczające swoich facetów mają się do kogo przytulić przed snem, a ja nie? tylko to pytanie mnie nurtuje. dlaczego takie sytuacje mnie spotykają, jak mogę się tego dowiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaahahaha
Boze strzez nas od takich idealow. Nie odpisywac trolowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość just...me
To jest mój pierwszy wpis na tym forum, zazwyczaj tylko czytam niektóre tematy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaahahaha
Ci Twoi faceci z opowiadania to chyba byli nacpani niezle jak Ci o tym mowili :D Dobra szkoda czasu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mente captus
poka fote :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×