Karmienie butelką noworodka to dla mnie smutny widok.

cały czas bierzesz, kilka razy dziennie łykasz witaminy? Tak jak noworodek dostaje w kilku czy nawet kilkunastu porcjach sztuczne witaminy to jak garść tabletek na każdy posiłek. Zazwyczaj niemowlęta na piersi dostają tylko sztuczną wit. D i przez krótki okres wit. K a nie wszystkie witaminy z tablicy mendelejewa.

nie wiedziałam, ze witaminy są w tablicy mendelejewa ;P i nie sądzę, zeby ilość witamin w mm była odpowiednikiem zażywania Bóg wie jakiej ilości tabletek dziennie :D

coś co jest zrobione w laboratorium to jak to nazwać? Proszę tu artykuł http://www.bangla.pl/artykuly/a77/mleko-modyfikowane-prawie-jak-od-mamy

W tym artykule jest wiele niedomówień i jest bardzo subiektywny. Skład mleka kobiecego- rzeczywiście idealny dla dziecka- i to jest niezaprzeczalny fakt, ALE nie zostało dodane do artykułu to, ze tak się głupio składa, ale matka także musi coś jeść. Z reguły jest to sama chemia- chleb ze sklepu/piekarni, wędliny, mięso, warzywa- to wszystko jest naszpikowane chemią, która również przechodzi do mleka matki. W przypadku mm tego nie ma. Ja nie jestem zwolenniczką karmienia takiego czy takiego, gdyż patrząc na przeróżne badania, statystyki (chociażby na to jaki RZECZYWISTY wpływ na odporność i zdrowie dziecka ma mleko kobiece) jasno widać, ze w dzisiejszych czasach złotym środkiem jest tylko i wyłącznie to co wybierze MATKA a nie to jakaś sfrustrowana wariatka z forum narzuci. Ani kp ani mm nie zagwarantuje dziecku odporności, inteligencji, miłości czy udanego i poukładanego życia- i tak naprawdę to jest jedyny fakt dotyczący karmienia niemowląt :o

ja karmilam tez butelka noworodka a co w tym zlego? znalazla sie matka polka! takie jak ty sa najgorsze widza cudze bledy a swoich nie!

ale jak to jest napisane w przypadku wody, wszystko co mama je jest przefiltrowane przez jej organizm. Jak dziecko dorośnie do spożywania normalnych posiłków to też nie dasz chleba bo jest skazony? Nawet jeśli przedostaje się do mleka to czy nie działa w małej ilości jak szczepionka? Chyba organizm lepiej przygotuje się niż później doznaje szoku szoku, tak samo ze smakami poza tym mleko kobiece jest przystosowane w kazdym momencie do potrzeb dziecka, jesli jest upał to gasi pragnienie, jesli jest noc ma składniki ułatwiające zasypianie, w nocy ma więcej tłuszczy odżywiających mózg, mózg dziecka na mm niejako wyłącza się w nocy bo zużywa energię do trawienia mleka i część procesów jest zatrzymana to dlatego maluchy na mm statystycznie "lepiej" śpią.

Sama karmiłam piersią długi czas ale dla mnie zawsze smutnym obrazkiem były dzieci porzucone, chore, niekochane. Matka która dba o swoje dziecko, kocha je i karmi butlą to wzorowa matka. Znam też matkę która karmiła piersią dwa lata a dziecko dostaje ostre klapsy odkąd skończyło 15 miesięcy bo jest zdania że inaczej nie nauczy się słuchać. Autorko zbyt bardzo się rozczulasz i skupiasz nad rzeczami tego niewartymi, no chyba że zamiast mózgu masz w głowie mięsień macicy.

bierzesz do siebie to o czym piszemy, skoro to twoja decyzja o karmieniu mm i jesteś przekonana o jej słuszności.

pfkopjsgfifg wszystko przefiltrowane? To spróbuj zjeść czkoladę, zagryźć czosnkiem a potem jeszcze podelektuj sie truskawkami. Następnie podaj pierś noworodkowi i zobacz jak Twój organizm cudownie wszystko filtruje.

"Gdyby mleko matki miało tak dobry wpływ na dzieci to nie byłoby tak ogromnej śmiertelności wśród dzieci w Afryce." aleś walnęła porównanie ... jak ludzie w Afryce głodują i taka kobieta zje przez cały dzień jakiś placek z mąki kukurydzianej to jak ma "wyprodukować" wartościowe mleko.

oj mamo 6 latki głupia jesteś i tyle, guzik wiesz a wszędzie swoje Mądroszki wtrącasz siedzisz tu od kilku godzin, do roboty byś siię jakijś wzięła bo widać się nudzisz, dziecko w przedszkolu, a ty co ? kura domowa.

bo justynka nic nie robi tylko karmi cycem, zmienia zasrane pieluchy, nie ma zycia i dlatego tak to przezywa

Mamo 6 latki zaraz jak zaszłaś w ciąże napisałaś w którymś z tematów o karmieniu piersią, że będziesz próbowała karmić naturalnie. Zmieniałaś zdanie?

pierwsze karmilam i ciagle bylo glodne, bo zasypial przy cycu, jak przeszlismy na butle najadala się i spała i sutki nie bolaly

Editta a ty w ogóle masz dzieci?

zauwazcie,ze autorka w nim nie potepia, po prostu pisze o swoich odczuciach -ze jest to smutny widok - no bo jest , skoro dziecko ma w buzi kawalek gumy, czyli od urodzenia ciamka chemię, do tego nie ma mozliwosci korzystania z najlepszego pokaru. Rozumiem,ze czesc kobiet z roznych powodow karmic nie moze, nikt sie ich nie czepia, ale tez i nie cieszą sie z tego powodu. Nie jest to tragedia, ale jednak dziecka szkoda. Czyli własnie taki pewien smutek.

No tak dziecku od urodzenia mm bo wygodniej a same jedzą eko sałatki i pewnie nie chciałby jeść codziennie klopsików w sosie pomidorowym ale pudliczki . mama 6latki :)) - a ty to widzę jak zwykle wszytko wiesz najlepiej ..

A dla mnie smutne to takie wtykania nosa w nie swoje sprawy!!!! Nie kazda kobieta moze karmic nie kazda chce!!! Ja karmilam syna 8 miesiecy i wiecznie bylam zmeczona i niewyspana,przez pierwszy miesiac kazde karmienie byl dla mnie tortura:( piersi krwawily brrrrr Corke karmilam5,5 miesiaca i tez wiecznie bylam niewyspana bo dziecko sie nienajadalo i karmilam co godzine. Corka nigdy nie przekonala sie do smoczka czy butelki.Teraz ma 8 miesiecy i je tylko lyzeczka...czasem zaluje ze od razu jej nie nauczylam butelki chociaz z drugiej strony niebawem sama juz bedzie jadla a ja bede miala z glowy odstawianie od butli Rozumiem kobiety ktore nie karmia i nie oceniam ich i nie pojmuje dlaczego ty droga autorko uwazasz ze wiesz lepiej co jest dobre dla innych????

zgadzam się z Tobą autorko. dla mnie to również widok dosyć nienaturalny i smutny. oczywiście są sytuacje kiedy kobieta nie ma innego wyjścia. smutny to widok kiedy wiesz, że dziecko karmione jest mm nie z musu, ale z wyboru.. szanuję poglądy innych, ale ciężko mi to zrozumieć nie ukrywam. i dziewczyny- autorka wyraża swoją opinię kulturalnie, skąd w Was tyle jadu? i te wulgaryzmy... :/

Kolejny temat zalozony przez wyszczekana mamusie co uwaza sie za ideal bo udalo jej sie bez problemow karmic piersia. Smutny widok? To nie patrz :) Nie wpierniczaj sie w nie swoje sprawy a i tez smutku bedzie o wiele mniej. Niektore matki pomimo ze chca nie moge karmic piersia z bardzo roznych przyczyn ..Ja nie bede mogla karmic ze wzgledu na to ze od razu po porodzie bede musiala kontynuowac leczenie sprzed niej. Ale co z tego jak spojrzy na mnie taka mamusia pokroju autorki i bede w niej wywowalywala smutek ? Mnie nie interesuje nikt poza moja rodzina . Szanuje rowniez zdanie kobiet ktore nie chca karmic piersia BO NIE. Bo co mi do tego ?:) Mam sie smucic ?:) Autorko nic ci do tego kto jak karmi swoje dziecko:) Ale dziewczyny dyskusja w tym watku nie jest tego warta. Przeciez autorka i tak zasmucona pozostanie i bedzie trzymala sie swojego zdania ?:)

kochana autorko to nie patrz na te biedne butelkowe dzieci tylko na swoje cycki karm ile tam chcesz swoje dziecko i nie wydrzyźniaj na kogoś kto robi inaczej niż ty bo nie twoje dziecko i nie twoja butelka

Warto karmić piersią! Mamo 6 latki zaraz jak zaszłaś w ciąże napisałaś w którymś z tematów o karmieniu piersią, że będziesz próbowała karmić naturalnie. Zmieniałaś zdanie? Ależ skąd! Zdania nie zmieniłam :D Nadal obstaję przy tym, ze będę próbowała karmić piersią, jednak nie za wszelką cenę to raz a dwa nie uważam, żeby w karmieniu butelką było coś złego. Jak pisałam wyżej: nie jestem zwolenniczką karmienia takiego czy takiego- oba rodzaje karmienia mają swoje wady i zalety i wg mnie najlepszą opcją będzie to co matka wybierze ŚWIADOMIE! Akceptując przy tym i wady i zalety karmienia takiego czy takiego. Nie podoba mi się tylko terror laktacyjny, bo jak napisałam- kp piersią nie jest w stanie zagwarantować dziecku niczego istotnego.

to nie matka przedstawia smutny widok ale noworodek, oczywiście zdarza się że matka naprawdę nie może kp ale często są to po prostu wymówki. Tu mamy anonimowo przyznają sie że powiedziały, że nie miały mleka a karmić nie chciały. Fajny artykuł http://www.urwis.pl/dzieci/81.html a tu fragment Stosunkowo długie karmienie piersią było w minionych stuleciach normą. Dopiero XX wiek propagował coraz wcześniejsze odzwyczajanie od tego sposobu odżywiania dziecka. Powody, dla których tak się działo, nie miały natury naukowej, stanowiły system nacisków kulturowych. W naszym społeczeństwie piersi stały się obiektami seksualnymi, a nie częściami kobiecego ciała, służącymi do karmienia potomstwa. Karmienie piersią często jest postrzegane jako coś "niesmacznego", zwłaszcza gdy dziecko to chłopiec.

i nie generalizuj które kobiety co robią i jak bo np z moich obserwacji wynika ze najbardziej pro sn i eco karmieniu piersia sa własnie młode mamusie grubo przed 30 wychowane na necie a nie na książkach

nkiolmm nie guzik wiem, tylko guzik wiem wg Ciebie- tak dla jasności :D A do roboty brać się nie muszę i nie mam na to akurat ochoty.

witam ponownie, nie przeczytałam wszystkiego bo mi się nie chce i nie mam zbytnio czasu... ale... widze że ogólnie to się powtarzacie i czytacie na wyrywki. Tak ja Wy, ja też mam prawo do własnego zdania; Ja wiem że są różne przypadki i nie każdy może karmić piersią, ale mi się od razu wydaje że matka bała sie o swoje piersi, że się poddała, że z góry założyła że ona nie będzie karmić itd mało tu tematów wyśmiewających karmiące mamy, że wyglądają jak krowy dojne, że wyciągają wszędzie cyce, że piersi sa dla faceta itd skoro Wam wolno, mi też. i jeszcze raz piszę.. !!!!! temat powstał w odp na topic pt" karmienie piersią jest dla mnie obrzydliwe. Chciałam tym tematem zaznaczyć że dla innych obrzydliwe może zupełnie coś przeciwnego.

" karmienie piersią nie jest w stanie zagwarantować dziecku niczego istotnego. " skomentuję to tylko tak: żal mi twoich dzieci.

proszę bardzo fajny artykuł o kp, różne szczegóły http://www.urwis.pl/dzieci/121.html www Wiesz justek może 20 latki chcą być modne i są" pro eco" ale starsze mamy 30+ są za żywieniem naturalanym czy to dotyczny niemowląt czy reszty familii. Dlaczego coś co jest znane od pradziejów jest nazywane nowa modą? :D

Dlaczego matke z butelka w reku od razu ocenia sie jako wyrodna??Ja nie karmiłam bo po prostu pokarmu nie było mimo,ze walczyłam bardzo długo! I wcale nie uważam,ze moje dziecko ma mniej miłości,czułosci itd tylko dlatego,ze było karmione butelka!Nie rozumiem takich osob jak autorka tego tematu,nawet jeśli ktoś nie karmi piersia bo nie chce to co komu do tego?Jego dziecko,jego piersi,jego wybory! Nie toleruje takiego oceniania innych i nie lubie jak ktos mi zwraca uwage (mówie o obcych osobach) bo np powinna Pani zrobic tak czy tak ...

do mamy 6 latki- niepotrzebnie ;) starsza ma się dobrze a młodszej w brzuchu też póki co niczego nie brakuje :D a skoro już tak błysnęłaś inteligencją niczym neon nad burdelem swoim hasłem to może pójdź krok na przód i uzasadnij swoją wypowiedź.