Czy warto założyć konto na sympatii?

Zastanawiam się czy nie założyć konta na sympatii, z racji tego, że nie pracuję nie studiuję nie mam okazji nikogo poznać i czuje się nieco samotna. Całymi dniami siedzę w domu, nawet nie ma z kim wyjść na spacer. Czy ktoś z Was nawiązał tam jakaś sensowną znajomość? Jak to działa trzeba wykupić jakiś pakiet dostępu? Pozdrawiam;)

a czemu tak siedzisz i siedzisz i siedzisz?

Wróciłam z zagranicy, szukałam pracy jednak nic nie znalazłam, ciężko jest w moim mieście. Obecnie czekam aż Urząd Pracy rozpatrzy mój wniosek o staż, może coś się ruszy po świętach. Mam taką nadzieje, bo jak nie to zwariuję już pomijam moje lekko depresyjne nastroje.

i tak mi nie odpiszesz wiec spierdalaj

czekanie- źle, działanie- dobrze konto na Sympatii nie rozwiąze Twoich problemów, a księcia z bajki tam nie spotkasz skoncentruj się na zarabianiu pieniędzy nie czekaj, rusz tyłkiem sukces w tej dziedzinie pozwoli Ci przezwyciężyć deprechę

Dobrze mówisz, tylko to nie jest aż takie proste jak się ma skończone studia humanistyczne i minimalne doświadczenie zawodowe, ale walczę i ciągle szukam. Nawet znalazłam miejsce gdzie mogę odbyć staż by było łatwiej. Nie szukam księcia, jedynie kogoś z podobnym poczuciem humoru, kogoś do towarzystwa. Dzięki za słowa otuchy. Over Lord fakt pewnie bym Ci nie dopisała, bo nie grzeszysz kulturą osobista a to niestety KONIECZNOŚĆ.

ja także mam studia humanistyczne, deprechę i w pakiecie talent do pakowania się w chore związki :-) wiem, że nie jest dobrze jak się siedzi w domu a jak na Sympatii trafisz jakiegoś psychola tylko pogłębisz swój stan no i z tego co wiem coś tam się płaci, ale nie wiem ile

Ja zawsze bylam z tych rozsądnych, wiec juz dawno w zadną znajomość się nie wpakowałam. Teraz wiadomo wiosna idzie, chciałabym coś zmienić. W ciagu przyszłego tygodnia powinnam mieć decyzje o rozpoczeciu stazu. To taki nowy start. Wszedzie można poznać psychola, ale masz racje wstrzymam się, jak się ruszy ze stazem to może się kogoś ogarnie. A Ty co robisz masz pracę?

Dnia 13.03.2013 o 12:48, Gość Dziś napisał:

Zastanawiam się czy nie założyć konta na sympatii, z racji tego, że nie pracuję nie studiuję nie mam okazji nikogo poznać i czuje się nieco samotna. Całymi dniami siedzę w domu, nawet nie ma z kim wyjść na spacer. Czy ktoś z Was nawiązał tam jakaś sensowną znajomość? Jak to działa trzeba wykupić jakiś pakiet dostępu? Pozdrawiam;)

niepracujacy facet nie ma czego szukac na sympatii, zreszta gdziekolwiek indziej tez nie. nawet jak czuje sie samotny.

Dnia 13.03.2013 o 12:54, Gość wiosenna ola napisał:

(...) skoncentruj się na zarabianiu pieniędzy nie czekaj, rusz tyłkiem sukces w tej dziedzinie pozwoli Ci przezwyciężyć deprechę

"sukces" czyli minimalna krajowa za ktorą g...no zdziałasz? bo mieszkania za to nie kupisz, a kredytu ci nawet nie dadzą. Reszta niewazna dla kogos kto nie chce sie wiazac a jedyne o czym marzy to wlasny kąt.

Dnia 13.03.2013 o 13:02, Gość Dziś napisał:

Nie szukam księcia, jedynie kogoś z podobnym poczuciem humoru, kogoś do towarzystwa.

Chociaż to, zdrowe podejscie.

stary topik, ale sru.