Wkurzają mnie dzieci co nie znają granic,zasad,kar:/

No szlak mnie bierze. Ok niech rodzic chowa jak chce,jego dziecko.Ale jak te dziecko wobec obcych czy gości też się nie potrafi zachować to proszę was,błaznów z siebie robicie:O Dziecko trzepnie ręką,pluje,krzyczy czy jeszcze coś innego robi,a rodzic zadowolony cieszy się jak idiota. Na prawdę wolę wrzucić do łóżeczka,dać karę w ostateczności klapsa niz mieć rozkapryszone dziecko. Zje batona pieprznie papier na podłogę/ziemię a matka lata i zbiera po nim. Moja sąsiadka chowa BEZSTRESOWO dziecko i takie rzeczy to codzienność. Nie moja sprawa,ok ale jeżeli to mnie nie dotyczy, bo jak dziecko pluje przy mnie czy wymachuje ręką to wybaczcie ludziska to normalne zachowanie nie jest. Przekaz bardziej do tych upośledzonych mamusiek co tak chowają te swoje zweirzątak.

zwierzątka

to ja znam lepszy pprzyklad, przyszla znajoma ktora dopiero co wrocila z Irlandii, i pochawlila się,ze kupila fajna torebke za 10 euro(naprawde fajna wiec zapytalam ile zaplacila), a jej dziecko chodzilo mi po skorzanych!kanapach w butach(pozwolilam by byla w bucikach) a ona nic, ale jak nadepnęła jej torebkę za 10 euro:D to po dupie dostala:D i jeszcze karę:D

hehe ale to nie jest wina dzieci tylko rodziców że nie umieją wyznaczyć granic

a mnie wkurzaja wytresowane dzieci, tego nie tamtego nie. swojego zdania nie maja, a pozniej kazdy im na głowe wchodzi.

Lepsze tresowane chociaż ja tak tego nie nazywam niż rozpieszczone. Chyba lepiej jak dziecko zna granice niż jak idzie rzuca śmiecia a mamusia lata i zbiera. Albo wali ją zabawką:O Ale ok rozumiem,że niektóre tak lubią:D TO WINA RODZICÓW,NIE DZIECI.

i nie wychowane dziecko,gratulacje. dorosły powinien znac granice tak samo i dziecko!!!!!!!!!!

ja tez uwazam ze co innego zakazywac dziecku wszystkiego, a co innego pozwalac na wszystko

kazdy dalby w dupe,ale czy to da skutek?