w moim kościele odbywaja się misje święte...

nigdy nie chodziłam z taką przyjemnością do kościoła, od niedzieli co dzień od 19 do 21, a we wtorek od 18, i dzisiaj też ide. I wszyscy którzy piszą na tym forum że Boga nie ma i żeby nie chodzić do spowiedzi powinni w czymś takim uczestniczyć a na pewno zmienili by zdanie. I bardzo wam polecam przeczytać książkę Dwie katedry to może otworzycie oczy na niektóre sprawy .

grrryyyy fajna osoba z Ciebie. Ciesz sie tym wszystkim i nie zastanawiaj sie nad wpisami tycho dchylow :)

Oby wiecej takich osob.

Niektorzy maja tutaj problemy z nienawiscia, ale tak naprawde nie lubia samych siebie i swojego zycia. Nie ma sie czym przejmowac. To fiorum nie jest reprezentacyjne na szczescie :)

tak to jest bardzo specyficzne forum :) po prostu na pewne wpisy nie trzeba zwracać uwagi :)

grrryyyy nie wiem jak Tobie, ale mnie bardzo milo czyta sie tutaj tematy ludzi naprawde szczesliwych i chcacych sie ta radoscia podzielic z innymi. Nie wiem skad tyle jadu. To raczej do niczego dobrego nie prowadzi.

tych szczęśliwych to tu nie za wielu jest :D

A jesli chodzi o wiare w Boga to daje ona bardzo duzo sily, tylko trzeba nauczyc sie kontaktu z nim i zawierzyc mu swoje zycie. Poprostu zaufac mu.

I wiesz. Rozsadni ludzie nie kieruja sie jakimis glupimi opiniami ludzi tylko swoim sercem.

fajnie, ale piszesz sama z sobą :D

No niewielu, a szkoda, bo taki optymizm udziela sie.

Sami ze soba, to wymyslil teraz :)

jeszcze tak ze mną źle nie jest żeby rozmawiać ze sobą na publicznym forum :D

Ze mna tez nie :)

sory skarbie, mody wszystko wiedzą taka praca :D

Cos slaby ten mod :) Sciemniasz chlopcze :)

jesli chodzi o definicje slow, to rozsadni ludzie kieruja sie rozsadkiem (rozumem), a uczuciowi - sercem. a poza tym to bardzo fajnie, ze znalazlas sobie przyjemne przezycia duchowe, bo to nadaje zyciu polot i radosc :) nie liczylabym jednak na twoim miejscu, ze jakies rozsadne osoby moglyby doznac oswiecenia po przeczytaniu tylko jednej ksiazki, jak np. ta, ktora polecasz :)

Udanego dnia grrryyyy :)

mi też się podoba, ja czuje sie jak dinozaur czasem z moją wiarą, mam dosć już plucia na wszystkie wartosci, któe zrodziły i uformowały ten naród, bardzo lubię się modlić i też jestem szczęsliwa gdy czuję kontakt z Bogiem, u mnie teraz są rekolekcje i przyznam sie, ze nie raz zapłakałam ze wzruszenia na kazaniu rekolekcjonisty, naprawdę widać w nim powołanie i talent do prowadzenia mszy. Uwielbiam! Szkoda, ze na codzien księża z mojej parafii odklepują kazanie z kartki. Nie kady ma do tego zdolności a szkoda.

cztery denary no niestety nie wszyscu księża potrafią pięknie mówić kazania, u mnie w parafii niestety bardzo takie nie życiowe są i po prostu nudne. A teraz właśnie mamy te misje i ten misjonarz jak zacznie mówić to można słuchać bez końca, wczoraj prawie godzine kazanie mówił aż się z kościoła nie chce wychodzić :D