Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość juz nie mam pomyslow

jak oduczyc dziecko bicia?

Polecane posty

Gość juz nie mam pomyslow

syn ma 1,5 roku od okolo pol roku bije wszystko i wszystkich, dla zabawy, w zlosci, nawet co 5minut. Wiem, wiem to moja wina-nie zareagowalam w pore na pierwsze proby bicia. Tylko jak to teraz naprawic? Probowalam chyba wszystkiego-tlumaczen, kar typu postawienie 'do kata', podnoszenia glosu, raz mu nawet oddalam, ale wiem ze to byl blad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie mam pomyslow
telewizje mu ograniczylam do minimum, bajki ogladam razem z nim bo az sie zdziwilam ile przemocy jest w wielu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mfemo
oddac po lapach az zaboli. na drugi raz juz nie bedzie taki chetny do bicia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba jesteś bezmyślna skoro
już nie masz pomysłów. najprościej dziecko nauczyć przez przykład: on uderzy, jego uderzą. nauczy się migiem. a tak chowasz małego ordynarnego gnoja :O no ale spokojna głowa, pójdzie to przedszkola, dostanie porządny wpierdol od normalnych dzieci, to się nauczy, że innych bić nie wolno :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie mam pomyslow
no wlasnie raz dostal po rekach jak dostalam wyjatkowo mocnego plaskacza ;) ale pomoglo na kwadrans a jak mu bede oddawac to boje sie ze tym bardziej pokaze ze tak mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie mam pomyslow
no wlasnie raz dostal po rekach jak dostalam wyjatkowo mocnego plaskacza ;) ale pomoglo na kwadrans a jak mu bede oddawac to boje sie ze tym bardziej pokaze ze tak mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chwytaj za rączki i tłumacz że nie wolno- mój tez mial taki etap. A CO DO BAJEK TO MÓJ SYN OGLADA JE NAMIETNE POLECAM KANAŁY BABY TV I MINIMINI- ZERO PRZEMOCY A WIELE SIE Z NICH UCZY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie mam pomyslow
a to te dzieci ktore spuszcza wpie..dol mojemu beda normalne?:D jak jestes mniej bezmyslna to mi podsun jakis pomysl, bo na razie jakos tego nie zrobilas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie mam pomyslow
przepraszam, zwracam honor, teraz doczytalam i pomysl byl tlumacze mu nawet 20razy na godzine, od pol roku i nic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za kazdym razem jak cie pacnie to w tym samym momencie koniec zabawy, nie reagujesz w ogole na syna,. udajesz ze go ani nie widzisz,ani nie slyszysz przez pewien czas, za to ze sie uderzyl i masz mu pokazac ze pogniewalas sie na niego za bicie dlatego nie zwracasz na niego uwagi, a jak jeszcze raz cie trzasnie to do pokoiku go wyprowadzaj na kilka minut i nie pozwalaj z niego wyjsc (masz kojec/lozeczko? tam go wrzucaj jesli twoj brak uwagi na niego nie poskutkuje Syn musi sie ciebie bac uderzyc, tak musi bac sie konkwekwencji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta,23
yhy..."jak cie pacnie to go olewaj,albo wkaldaj do kata"... a jak maly skurfiszonek sieje postrach w przedszkolu to co??? zawiazac mu łapy sznurkiem z tylu?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie mam pomyslow
'obrazania'tez probowalam, nie dziala, zajmuje sie czyms innym albo zaczepia... Bijac poprobuje konsekwentnie z tym lozeczkiem, bo w kacie nie ustoi, wiadomo, a lozeczko moze poskutkuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie mam pomyslow
moze jeszcze ktoras z Was ma jakies rady jak sobie poradzila z podobnym problemem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mamki sramki
oddaj mu, niech wie że to boli, bez obaw - nie wezmie tego za dobra zabawe. bicie i bol to nic przyjemnego, dziecko wie ze to jest złe! a ty na dodatek nic ztym nie robisz. nie wyobrazam sobie zeby moje dziecko bilo kogokolwiek i tak sie zachowywalo jak twoje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie mam pomyslow
gdybym nic z tym nie robila to bym to miala wiesz gdzie i nie zastanawiala co z tym zrobic, a tymczasem wlasnie to ze od pol roku z tym walcze doprowadza mnie juz do szalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podrozsamolotem
dziewczyny, ogranicje sie! jakie oddaj mu. Agresja budzi agresje. Dobrze ktos napisal, ze to do niczego nie prowadzi. Najlepszym sposobem jest ignorowanie jego zachowania, jesli jest agresywny to nie zwracaj na niego uwagi, jesli sie denerwujesz jego to jeszcze bardziej motywuje do dzialania, w koncu ktos zwraca na niego uwage. Jesli ignorowanie jego zachowania, wstawianie do kata itp. nie pomaga to proponuje udac sie do jakiegos psychologa. Czasami mozna sie dowiedziec czegos ciekawego, a juz napewno taka wizyta w niczym nie zaszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja konsekwentnie, za kazdym razem, nawet co 3 minuty chwytalam za raczke i mowilam stanowczo "nie wolno". na poczatku sie smial, robil to jeszcze mocniej, tak z przekory, dla zabawy. w koncu zrozumial ze nie wolno i przestal bic. kiedys moja ciotka mu oddala. nie uderzyl jej tylko mnie a ta strzelila mu w twarz. nie dosc ze nic to nie dalo, bo bil jeszcze mocniej to zawalilo caly moj plan (to byl 1 raz kiedy mnie uderzyl od tygodnia, nagle mu sie przypomnialo, bylo to praktycznie wygaszone zachowanie a ona pokazala mu ze jednak wolno bic). od tamtej pory bil mocniej i czesciej.ale po 2-3 tyg udalo mi sie calkiem wygasic to bicie. a z ciotka odbylam powazna rozmowe jak malego przy nas nie bylo, ze sobie nie zycze bicia mojego dziecka, zwlaszcze ze jej krzywdy nie zrobilo! mlodszy na razie 2 czy 3 razy probowal tej "zabawy" bylo to jakies 2 mies temu. do tej pory mu sie nie przypomnialo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Henrjetttaa
Porąbało was? Nie umiecie sobie poradzić z bijącym dzieckiem? Gdy synek mnie uderzył, dostał w dupę i ochrzan do tego, i nie ma żadnego agresja rodzi agresję, wie, że źle zrobił i teraz, kiedy zaczyna nawet lekko klepać np po ręce (z nudów) samo upomnienie wystarczy. Ignorujcie sobie dalej i módlcie się, żeby sobie nie przypomniał u kogoś i Wam obciachu nie narobił. A w przedszkolu już go nauczy jedno dziecko z drugim, jak im da w twarz, to dostanie taki łomot, że az się zapowietrzy także tą wizytę u psychologa raczę już zaklepac... ale same jesteście sobie winne, skoro ignor to dla was lek na wszystko. ps jak Wam się dziecko wyrywa na ulicy i ucieka pod samochód to też ignorujecie? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henrjettta popieram
Moje dziecko też mnie kiedys mocno uderzyło i dostał taki opierdziel i klapsa w tyłek, że do dzisiaj ręki na nikogo nie podniosł. i wie ze tak robic nie wolno, ze to jest zle. Dziecku trzeba od razu pokazywac granice bo potem się gubi i trudno to wyprostowac. Dziecko musi wiedziec co jest dobre a co nie, jak nalezy postepowac a jak nie. syn mojej kolezanki, z kolei, zaczał kiedys kuurwowac w sklepie, i potem kolezanka mu taki opierdziel dała ze mine mial nieziemska, do dzisiaj nie odwazyl sie brzydko powiedziec. a nieudolnosc rodzicieska to najgorsze co moze byc, wiesz ze swojemu dziecku robisz krzywde?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie mam pomyslow
ignorowania tez probowalam, ale wtedy to juz w ogole szalal, ja mu naprawde za kazdym razem mowie stanowczo ze nie wolno... Wie, ze to boli, ze innym dzieje sie krzywda przez jego zachowanie, wie ze nie wolno bo nieraz widze ze chce uderzyc i sam sobie grozi palcem i mowi 'nieono', czasem wystarczy moj karcacy wzrok, ale to czasem...ogolnie wiele rzeczy utemperowalam w zarodku a z biciem gdzies popelniam bledy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie mam pomyslow
nie zgadzam sie z tym, ze nieudolnie wychowuje syna, oprocz tego bicia jest nauczony wielu rzeczy, nie jestem zwolenniczka bezstresowego wychowania i jestem konsekwentna, syn wie ze jak mowie nie wolno to nie wolno, oprocz bicia, spi i zasypia sam, nie odstawia wymuszajacych histerii (a probowal), nie wyrywa mi sie na ulicy, dlugo by wymieniac, 'tylko' z tym biciem mam problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×