Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kolorowo i wiosennie:)

Wyjazd integracyjny - jak to jest?

Polecane posty

Tak właśnie zakładam i strasznie go nienawidzę za to że sobie jeździ gdzie chce i mnie zdradza - tak czy inaczej :o i na pewno nie będę siedzieć i pozwalać na to żeby tylko on sie dobrze bawił. Jeszcze rok studiów a potem znajdę pracę, w której baaaardzo często będą wyjazdy, szkolenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinga- a Ty masz jakieś kompleksy? Problemy z samoakceptacja? Serio pytam, bo brzmisz jak stara, zazdrosna baba, która uważa, ze jak facet popatrzy na łądna kobietę to pewnie chce ja przelecieć :) Na dłuższą mete tak sie nie da żyć... Przemysl sprawę. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam żadnych specjalnych problemów, ani kompleksów :) nie jestem ani stara ani brzydka :) ale kiedy sobie pomyślę że mój facet pod przykrywką pracy, za którą mu jeszcze na dodatek płacą, moze bezkarnie świetnie sie bawić i uprawiać seks włącza mi sie taka wściekłość na niego że brak słów...np teraz tylko przeczytałam ten temat i od razu przypomniały mi sie wszystkie jego niby nudne szkolenia i wyjazdy...i jestem na niego taka wściekła że będzie miał przejebane jak wróci i pewnie będzie się jeszcze dziwił dlaczego :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co jest złego w dobrej zabawie na Boga?? Weź mi to wyłumacz bo autentycznie zaczynam sie/ zastanawiac :) Jeszcze jak mu za to płaca to bajka przecież. Nie wiem, ja nie widzę nic złego w dobrej zabawie na integracji czy szkoleniu. Bo zakładam, że o tym seksie tak po prostu głupkowato piszesz :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma niby nic złego o ile bawią sie wszyscy. Dlatego też właśnie zamierzam sie dobrze bawić. A seks...wcale nie mówię tego w żartach, jesli okaże sie ze wszyscy nic tylko sie sekszą, nei zamierzam być jakimś odmieńcem i jedyną wierną/głupią/naiwną osobę w tym całym towarzystwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niveakrem
kinga-a gdzie zaufanie?????po co ty jestes w zwiazku,jak wcale nie wierzysz mezowi?moj przez lata byl zawodowym sportowcem;mecze,obozy,zrgupowania i NIGDY nie myslalam o tym,ze moze mnie tam zdradzic!ja bardzo czesto wyjezdzam na szkolenia np.w poniedzialek wyjezdzam na 3 dni szkolenia nad morze,bede mieszkac w hotelu SPA i NIE MAM zamiaru zdradzac mojego ukochanego! wspolczuje ci bardzo,sama meczysz sie ze soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niveakrem
i nie masz wlasnych zasad?wszyscy to tez?ty na pewno jestes dorosla,bo piszesz jak nastolatka???bez urazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe, czyli rozumiem, ze dochowanie wiernosci dla Ciebie to niesamowita głupota i męczarnia? :) Nie wiem, dla mnie to naturalne po prostu- po co mam zdradzać jak w domu mam WSZYSTKo, czego potrzebuję? Moj facet też jest przystojny i nieraz byłam swiadkiem jak sie laski do niego "kleiły"- bardziej mnie to śmieszy niż powoduje zazdrosc. Tym bardziej, ze wiedzą, ze laskę i dziecko- no ale dla niektórych kobiet to wyzwanie- "wyrwać" zajętego. Podstawa to zaufanie i wiernosc w zwiazku- bez tego ani rusz- moim skromnym zdaniem oczywiście:) A Ty Kinga zrobisz jak uważasz oczywiscie. Ale moim zdaniem masz problem sama ze soba a nie z mężem i jego wyjazdami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic na to nie poradzę, że gdzie nie spojrzę każdy facet okazuje się świnią i niejedna kobieta juz się przejechała na swoim wielkim zaufaniu :o mój mąż jest NIBY ok, ale nie wierzę w to, że taki jest naprawdę, pewnie po prostu nie widzę w nim tego co powinnam. Być moze to prawda że problem jest we mnie a nie w nim, ale to w sumie żadna różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niveakrem
uwierz mi to DUZA roznica. i wiesz co, jak tak dalej bedziesz wmawiac mu te zdrady TO W KONCU to zrobi. nik nie lubi dostawac opierdzielu za niewinnosc.sama go pchasz do tego. moj maz jes rowniez bardzo przystojny i ma podejscie do kobiet,umie z nimi rozmawiac,babki go uwielbiaja. i co z tego?ciesze sie ,ze mam super meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niveakrem
nie chcialabym sie w psychologa bawic,ale czy ty przypadkiem z rozbitej rodziny nie pochodzisz?czesto matki ,ktore zostaly porzucone przez mezow wmawiaja swoim corkom,ze wszyscy faceci to swinie,nie mozna im ufac itd. robia im tym wielka krzyde. te mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MCMLXXV
Sam byłem na 3 takich wyjazdach i ta niechlubna opinia o nich to prawda .po kilku drinkach i piwach ludzie naprawde zachowuja sie niestosownie zarowno kobiety jak i faceci .Seksu tez jest sporo ,wiem co mówie z własnego doswiadczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja rodzina nie ma tu nic do rzeczy. I nawet już mnie nie obchodzi czy zdrada była czy nie...miała szansę być, więc uznaję że była bo uważam to za bardziej prawdopodobne biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności. Nie rozumiem tylko dlaczego tak was oburza to, że zamierzam też sie kiedyś dobrze bawić...bo niby dlaczego nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MCMLXXV
Właśnie ta dobra zabawa ,darmowe chlanie powoduja to ze atmosfera jest luzna jest fajnie w głowie szumi .Wyladować wtedy w cudzym luzku jest bardzo łatwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinga- a moze Twoje małzeństwo jest takie...przypadkowe? Nie wiem, moze wymuszone ciazą? Nie zazyłąś poznać meża, zeby mu zaufać? Albo jesteś bardzo młoda. Bo myslenie masz mega dziecinne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vjh
jb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdziwek pospolity
Od wielu lat bywałem na wielu wyjazdach firmowych i jakoś tam nie wylądowałem w łóżku z żadną koleżanką,/kolegą też :D/. Natomiast jak ktoś ma takie potrzeby to i wyjazdy mu nie potrzebne, zrobi to zawsze i wszędzie, na drągu, w przeciągu, w pociągu, w kinie w Lublinie albo w bramie w Szczecinie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niveakrem
wiesz dziewczyno ,sorry,ale ty jakas nienormalna jestes. co by moglo byc,bo byla okazja. itd ,itp ,piszesz takie bzdury,ze szkoda gadac. chyba nie doroslas do normalnego zwiazku i tyle. a juz na pewno nie potrafisz go stworzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację Zdziwek że zdradzić można zawsze, jeśli sie chce :) ale jednak mi te durne wyjazdy, szkolenia...kojarzą sie tylko i wyłącznie z seksem no i z chlaniem jeszcze i z niczym więcej chociaż nigdy na takim szkoleniu nie byłam, ale slyszalam niejedno... :o i oczywiście trzeba tam jechać bo to PRACA :o a jak ja chciałabym sobie gdzieś wyjechać sama to oczywiście wielkie pretensje bo jadę a nie muszę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenada.......,
Popierdoleni skurwiali ludzie, a raczej szmaciska. Ani ja, ani moj partner nie mysliny w kontekście seksualnym o innych. No ale kureswto sie szerzy widze. Zenada, na stos takie szmaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niveakrem
a ty jestes baaardzo ograniczona w swym mysleniu. nigdy nie bylas ,ale slyszalas,oj dziewczyno. a ja slyszalam ,ze kosmici wyladowali.mnie na wyjezdzie .moj dyrektor proponowal zebym z nim do pokoju poszla,ale ODMOWILAM. jak facet jest swinia ,to nie porzebuje nigdzie wyjezdzac zeby poszalec. a ty lepiej rozwiedz sie,bo nie wroze twojemu zwiazkowi przyszlosci. nie wszyscy sie szmaca,pamietaj o tym,szkoda ,ze tak o swoim mezu myslisz. to po co z nim jeszcze jestes?zeby meczyc i jego i siebie?masochistka z ciebie,ale widac tak lubisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kingus, mnie sie wydaje, ze jesteśmy po prostu pewne, ze nasi faceci nas kochają, wiec po co mieliby zdradzać? :) Życzę Ci, żebys zaufała mężowi, ze Cie kocha taką jaką jesteś- a wtedy będziesz szczęśliwszą kobitką :) Bo wydaje mi się, że masz wieelki problem z samoakceptacją, pewnie zastanawiasz co taki przystojny facet z Toba robi- obstawiam zbyt szybka ciazę i szybki ślub. Jesli sie mylę to sorry, ale tak mi brzmisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawski_40
Ale tu chyba nie chodzi o sam seks (wsadził-wyjął, lodzik, petting itp.), bo to jest oczywiste, że takie coś zakwalifikowałbym jako zdradę. Zastanawiam się jednak nad innymi rzeczami: jakieś macanko w tańcu, przytulanki, pocałunki, sprośne teksty itp. Ja bym nie chciał żeby ktoś z moją żoną się w ten sposób spoufalał i nie chciałbym, żeby na coś takiego pozwalała. Uważam, że bliskość cielesna pod każdą postacią jest zarezerwowana wyłącznie dla mnie. A wy jak do tego podchodzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdziwek pospolity
"trzeba tam jechać bo to PRACA a jak ja chciałabym sobie gdzieś wyjechać sama to oczywiście wielkie pretensje bo jadę a nie muszę " No i jest w tym prawda, często wyjazd taki jest obowiązkowy a nieobecność niemile widziana, niemniej prawdopodobieństwo zdrad jest o wiele większe przy samodzielnych wyjazdach na wczasy niż na wyjeździe firmowym z ludźmi ze swojego otoczenia. Bo co kvrwa można robić samemu na wczasach ???. Taki wyjazd to autentyczne przyzwolenie parterowi na swobody obyczajowe. Co będziesz sama chodziła na spacery, sama siedziała w hotelu ?. Bez sensu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdziwek pospolity
"przytulanki, pocałunki, sprośne teksty itp." To weź najlepiej zamknij ją w domu i ludziom nie pokazuj :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niveakrem
przyulanki,pocalunki w tancu,hehe ,tylko idiota by to robil na wyjezdzie,zeby potem cala firma o nim gadala. a teksty ,zartuje sie nawet w pracy i sprosnie tez,bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przytulanki, pocałunki?? Nie wiem, ja sie tylko z moim facetem całuje :) A jeśli chodzi o sprośne teksty- ostatnio na takim wyjeździe najbardziej sprośny kawał usłyszałam od ...naszej ksiegowej :) Wiadomo, ze jak człowiek wypije pare piw to i atmosfera staje się luźniejsza. Ale na Boga, ludzie, Wy w ogóle rozmawiacie z osobnikami płci przeciwnej? Zdarza sie Wam czasem pożartować w relacjach kobieta- mężczyzna??? Niektóre pytania mnie rozwalają :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×