Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

adsadsa

Idę z dzieckiem do szpitala. Będę tam 5 dni. Co wziąć do jedzenia?

Polecane posty

Macie jakieś pomysły? Bo oprócz chińskich zup nic nie przychodzi mi do głowy. Nikt nie będzie mógł mi dowieźć jedzenia bo szpital jest daleko od domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie, wykupić posiłki
w szpitalu lub zamawiać gdzieś w pobliskiej knajpie. Lepsze to niż zupki chińskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weż sobie chcleb, wędliny
i sery pakowane, jakies owoce, sucharki, wafle ryżowe do przegrywania, cos do posmarowania chleba, parówki pakowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko nie jest małe, ma 3.5 roku i wątpię by w dzień spało :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A pieczywo Wasa? Może to ma dłuższą trwałość niż zwykły chleb?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weż sobie chcleb, wędliny
po co pytasz, jak sama sobie na pytanie odpowiadasz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie odpowiadam :) Głośno myślę ;) Liczyłam na odpowiedzi matek, które były w podobnej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALDONA ORMAN
a to niby dlaczego do bufetu nie będziesz mogła zejść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze mozesz sobie zamówić coś na telefon do szpitala. Widziałam że matka tak robiła jedna jak na laparoskopi leżałam. Wasa długo bedzie świeża, nie ma bufetu w szpitalu? Przecież możesz poprosić pielęgniarke czy tam kogoś do popilnowania na 10 minut polecieć do bufetu i wziac na wynos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurka, mam nadzieję, to duży wrocławski szpital. I powiedz mi co robiłaś w szpitalu? Bo ja oprócz laptopa i tv, kolorowanek dla dziecka i jakiś zabawek nie widzę innych zajęć ;) Jestem osobą nadpobudliwą, ciężko mi siedzieć i niczym się nie zajmować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ALDONA ORMAN wolałabym by mi dzieciak nie popadł w histerię, że sam został :o Jak zaśnie to oczywiście pójdę, ale zaśnie wieczorem, nie sypia w dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka może na chlebie
przesiedziec ale dziecko wypadałoby żeby zjadło ciepły obiad. Zamawiaj na wynos w restauracji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja byłam z trzymiesięczniakiem :) Jak mała spała to czytałam, jak nie spała to miałam już swoje zajęcie ;) no i bardzo fajną "współlokatorkę" trafiłam. Było do kogo się odezwać i miał kto rzucić okiem na dziecko jak poszłam pod prysznic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bylam w szpitalu
z 2 miesiecznym dzieckiem 9 dni. Jadlam pieczywo wasa twarozki, konfiture, jogurty i owoce. Wowczas byl zakaz odwiedzin przez szalejaca grype wiec maz takze nia mial mozliwosci mi dowozic jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALDONA ORMAN
aha a ja myślałam że to jakiś oddział zamknięty i nie wolno wychodzić no trudno ta kilka dni jakoś wytrzymasz zapewne znajdzie się jakaś fajna piguła zaopiekuje się dzieckiem a ty szybko skoczysz kupisz coś do jedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorka może na chlebie dziecko to wiadomo, że posiłek dostanie szpitalny :) mi pozostają te Wasy, chińskie zupy i bufet nocny :D kurka bez pazurka 3miesięczniak jest lepszy, nie znudzi się szpitalnym leżeniem :) 3.5latek to co innego :) Obym "współlokatorkę/i" miała w porządku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weż sobie chcleb, wędliny
a który szpital??;) to coś podpowiem, bo znam troche wrocławskie szpitale. i powiedz z czym dziecko będzie leżało?? bo może będziesz mogła wyjśc z nim na dwór przy ładnej pogodzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carmencarmen
w szpitalnych oddziałach jest zazwyczaj kuchenka a tam lodówka dla pacjentów. Może zadzwoń na ten oddział i się jeszcze dowiedz, bo jeśli jest to możesz sobie kupić co chcesz, podpisać i włożyć do tej szpitalnej lodówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akademicki Szpital Kliniczny na ul. Borowskiej, ortopedia, operacja nóg więc nie będzie mógł chodzić. ALDONA, przetrzymam, 5 dni to nie jest tak długo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
carmencarmen być może tak będzie, byliśmy w innym szpitalu i taka właśnie kuchnia z lodówką i możliwością zagotowania wody była na oddziale :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carmencarmen
no właśnie, zadzwoń na ten oddział i dopytaj. Będziesz mieć problem z głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×