W Polsce nie da się żyć i dla nikogo nie ma pracy...

Praca TYLKO po znajomości albo jak się otworzy coś własnego ale państwo skutecznie niweczy wszelkie próby otworzenia własnego biznesu (1000 zł miesiącznie dla państwa wykosi większość mini biznesów) Nie ma pracy dla ludzi po lo/technikum bo są za mało wykwalifikowani i pewnie nigdy nie doznają awansu bo są uważani za "glupszych" że np. nie poszli na studia, jest ich za dużo, nawet na kasie już nie długo nie będzie miejsca bo tną koszty i ustawiają automatyczne kasy Nie ma pracy dla ludzi po studiach bo mają za duże kwalifikacje, jest ich za dużo, mogą się okazać mądrzejsi od szefa W Polsce nie da usamodzielnić się przed 35 r.ż. bo pensje to 1500-2000 zł w większości a wynajem zbutwiałek kawalerki w mieście to 1500 zł Jak się nie ma planu to się gnije z rodzicami do końca albo wyjeżdza

mam dwóosobowa firmę, praca papierkowa, przychodzę na 10 nieraz o 12 wychodzę, dziewczyna za mnie robi 70% prac, płace jej 2,5 na rekę, Polska nie jest taka zła