Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

keysy2121

ja dostalam na leb przez macierzynstwo czy moj facet nie dorosl do roli ojca?

Polecane posty

glownie chodzi o usypianie. ja mam duzo cierpliwosci chodze lulam czesto biore naszego niespelna 3 tygodniowego maluszka do lozka i daje cyca bo tak usypai potem przenosze do lozeczka. a moj facet sie wscieka, bo twierdzi ze naucze go dziadostwa itp... ze ciagle je to bedzie gruby, bo ciagle siedzi przy mnie to bedzie fajtlapa. to ja jestem zbyt opiekuncza czy on za duzo wymaga od maluszka? mnie sie wydaje ze ja mam racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MMM333
jasne ,że masz racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież Twoje dzieciątko ma dopiero 3 tygodnie! Gdzie ma być jeśli nie blisko matki?To normalne przecież,że noworodek często je (na żądanie) i potrzebuje bliskości rodzica.Toż nie robot przecież ani pluszak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne ze masz racje! mowimy o 3 tyg nowordku a nie 3 latku! jakiego fajtlape? taki malec potrzebuje przede wszytskim mamy, jej ciepla, glosu, przytulenia, kolysania... moja mama powiedziala mi kiedys - nos, przytulaj, kolysz, bo kiedy bedzeisz go kolysac? jak bedzie mial 18 lat i w najlepszym wypadku powie "oj mamo daj mi spokoj" i bedzie o 30 cm wyzszy od ciebie? :) powiedzialabym ze nawet wczesniej to nastapi :P przytulic mojego 4 latka to wyczyn :P oj i za roczniakiem musze sie nabiegac zeby dobrowolnie mnie przytulil :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak to wytlumaczyc facetowi? bo wczoraj to juz mnie tak wyprowadzil z rownowagi ze mialam ochote spakowac mnie syna i powiedziec dowidzenia, ale nie mam gdzie pojsc i to jest to... syn wyje on sie natrzasa stresuje mnie i syna i jest jescze gorzej. ale najbardziej mnie wkurwia to ze potem jak w dzien jest spokojny to lazi nad nim i sie zachwyca oj jaki on slodki... a wieczorem jakby mogl to by go za dzrwi wystawil. przykro mi ze moj syn ma takiego ojca ale nic sie nie zapowiadalo na taki obrot zdarzen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21 na studiach
Raczej w porządku,tylko zastanawiam się czy macierzyństwo całkowicie nie zasłoniło Ci oczu;).Wierz mi,można być wspaniała matką i swietną żoną,Ty chyba o tym drugim zapomnialaś;) Zachowanie meża wynika raczej z zazdrosci,mężczyźni są dziwni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 masz troche racji bo mowi ze mnie teraz wcale nie ma ale to chyba on narazie sie powinien dostosowac do dziecka a nie dziecko do niego? tym bardziej ze to on pierwszy wyskoczyl z pomyslem zrobienia sobie dzidziusia. tylko ze on myslal ze taki bobas to jest zawsze slodziutki i rozowiutki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwierzcie mi gdybym mogla poszla bym jak najdalej od niego zeby moj syn nie przezywal tego co ja w dziecinstwie.. ale naprawde nie mam mozliwosci. nawet poszla bym na tydzien w dluga. moze by sie otrzasnal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"uwierzcie mi gdybym mogla poszla bym jak najdalej od niego zeby moj syn nie przezywal tego co ja w dziecinstwie.. ale naprawde nie mam mozliwosci. nawet poszla bym na tydzien w dluga. moze by sie otrzasnal" Ej trochę przesadzasz. Tobie trochę hormony szaleją, on jest troche zazdrosny i chyba chciałby mieć anioła i nie brał pod uwage dziecka mniej spokojnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meii
Twój mąż zapewne czuje się zazdrosny i odepchnięty. Wieczorem chciałby mieć Cię tylko dla siebie, przytulić się, pogadać, pocałować - a Ty tylko dziecko i dziecko. Nic dziwnego, że jest mu przykro i wpada w złość. Pamiętaj, że jesteś nie tylko mamą, ale i żoną. Jeśli się wyprowadzisz "aby się otrząsnął" to wasza sytuacja tylko się zaogni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meii - synek autorki ma 3 tygodnie - przecież ona nawet połogu nie zakończyła - o jakiej roli kobiety/partnerki Ty teraz mówisz? Dziewczyna powinna teraz tylko leżeć i wypoczywać z synem, bo dla obojga poród i zmiany otoczenia, hormonalne itd. to nie lada wyczyn... xx Autorko - moim zdaniem, jeśli rzeczowe argumenty z Twojej strony do niego nie trafiają, to podsuń mu może jakąś książkę, która mu naukowo wyłoży jakiej opieki wymaga 3 tygodniowy malec i tak samo jego mama. Nie bardzo rozumiem co miałoby w tym wypadku oznaczać "pójście w długą" - przecież dziecka mu nie zostawisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsjjds
Jaki polog?! Przeciez tu niektore walniete baby pisza ze uprawiaja seks zaraz po porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×