Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Alessandrra

Niemiecka chemia - proszek dla dziecka

Polecane posty

Gość Alessandrra

Hej, mam pytanko, bo od jakiegoś czasu kupuję niemiecki proszki, płyny do płukania i różne środki czystości. Niedługo na świat przyjdzie mój pierwszy maluch i zastanawiam się, jaki proszek wybrać dla jego rzeczy. Możecie coś polecić? Chodzi mi raczej o produkty niemieckie, bo już się bardzo przyzwyczaiłam do ich jakości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ze tak zapytam
a co to polskie juz nie dobre?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemniewiem
niemieckie są lepsze? niedaleko mnie jest taki maly sklepik z niemiecka chemią, ostatnio wlasnie sie zastanawialam, czym sie rozni, że aż specjalny sklep otworzyli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAK, NIEMIECKA CHEMIA
jest dużo lepsza niż polska. Nawet ten sam proszek persil ma inny skład u nas w PL, a inny w DE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niczym się nie różni. Mieszkam przy granicy i ze względu na to, że nie mogłam doprać dzieciaków rzeczy pojechaliśmy do Niemiec po proszek bo wszyscy zachwalają, że lepszy. Kupiliśmy Vizir niemiecki a tyle sam wart co i polski. Tylko u Hajzera dopiera nawet bez wody:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja akurat mieszkam w Niemczech
i używam tylko niemieckiej chemii za to nie mam wielkiego porównania z polską. Kupuję płyny do prania Persil sensitive i ten niestety przy temperaturze niższej niż 60 stopni wogóle nie dopiera lżejszych plam ale stosują go ze względu na córkę która ma wrażliwą skórę. Często dla mnie i męża kupuję też Persil a wyciągiem z aloesu i ten jest już lepszy a kiedy mama przywiozła ten sam w Polski to nie odczułam róznicy i tak samo doprał brudne rzeczy jak ten zakupiony na miejscu. Persil do prania zielony z Niemieć jest silniejszy ale bardziej też niszczy ubrania (są twarde po wypraniu) natomiast żel składem dopasowany jest do miększej wody (Niemcy) a ten sam żel z Polski był delikatniejszy, miał przyjemniejszy zapach (dostosowany pod twardą wodę) ale za to nie dopierał tak dobrze. To są jedyne różnice jakie znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjkjakaka
niemiecka chemia BARDZO sie rozni od polskiej. Nawet w tv ogladalam,ze te same marki w polsce maja inny sklad. Ja zawsze dla rodziny przywoze paki z chemia z niemiec. My uzywamy Weisser Riese w plynie.Ostatnio kosztowal xxl jakos 5,5 litra za 8,90 euro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nie krajowa
do ja akurat mieszkam... Co do twardosci wody w polsce i niemczech,to zalezy od regionu.Ale ogolnie woda w polsce jest bardziej miekka niz w niemczech. mozesz mi wierzyc,wiem cos na ten temat. Aw czechach maja jeszcze bardziej meikka wode. Ale tak jak pisze,zalezy to od regionu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mieszkam w Austrii i nie
widzę różnicy pomiędzy chemią miejscową (wszystko importowane z Niemiec) a tą z Polski i celowo przewertowałam skład kilkunastu produktów firmy Henkel . Ceny w Pl są praktycznie takie same a kilku rzeczy droższe więc nie chodzi o tańszą produkcję na osobnej linii dla nowych krajów EU. Jedyne w czym zauważyłam różnicę to kosmetyki i tu już się zgodzę bo pasta do zębów Blend a med, Elmex , Colgate oraz kosmetyki Nivea dla niemowląt inaczej pachną, smakują i inne jest odczucie po zastosowaniu, to samo tyczy się zapachu balsamów Dove czy Nivea a skoro kosmetyk ten sam a inny zapach to znaczy że ten sam już nie jest. Uwielbiam i cenię natomiast polskie kosmetyki (są niejednokrotnie lepsze (oprócz płynów do higieny intymnej) (ziaja, Eveline cosmetics i wiele innych) oraz polska żywność....mniam, nie ma lepszego jedzenie niż w Pl bo austrijacka choć dobrej jakości i zdrowa to smakowo i pod kątem różnorodności może się schować kilkadziesiąt metrów pod ziemią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mieszkam w Austrii i nie
Ja jak pisałam jestem z Austrii ale co do twardości wody to powiem że my w Austrii mamy ją bardzo miękką i w większości dzielnic jest z kranu zdatna do picia natomiast w moim rodowitym Krakowie woda jest koszmarnie twarda i dodatkowo mętna i śmierdzi fenolem. Ja też słyszałam że płyny i żele są produkowane tak by odpowiadały twardości wody w danym kraju i w Pl międzynarodowej marki żele do prania są miększe a u nas w Austrii żel Ariel czy Persil jest twardszy i lepiej dopiera ale ubrania są nieprzyjemnie twarde .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i skład się różni (sama o tym słyszałam), ale jeżeli chodzi o stopień doprania to nie różnią się niczym i wiem bo mam porównanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkk
polska zywnosc smaczna?nie zauwazylam,poza kilkoma produktami. Wiem tylko,ze polska zywnosc w obecnych czasach jest strasznie niezdrowa,jeszcze wiecej chemii w niej niz w niemieckiej,bo tu sa przynajmniej jakies wymogi,kontrole a polsce to wolna amerykanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kkkkkkk...
Jakbyś mieszkała na zachodzie to wiedziałabyś to doceniałabyś polskie ziemniaki, warzywa, smak mięsa i jajek oraz wędliny :D, odrazu widać że nie mieszkasz poza krajem bo wiedziałabyś o czym dziewczyny piszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj to prawda z tą żywnością :D, tu akurat przyznam rację. Ostatnio mój mąż nie mógł się najeść poslkimi pierogami z mięsem i ogólnie białym serem i wędlinami, nawet chleb smakuje lepiej i wyroby cukiernicze. Kto mieszka na obczyźnie ten wie co i jak. Moi znajomi z Austrii nie mogą się nadziwić jak Polacy to robią że ich wędliny i kiełbasy są tak smaczne (przywoziłam im specjalnie na "zamówienie") a jak moja mama przywiozła tradycyjn bigos z kawałkami poslkiej wieprzowiny i wiłowiny to wszystkim ślinka kapała. Znam wielu polaków tu gdzie mieszkam i przywożą nawet ziemniaki bo są inne , lepsze w smaku i to potwierdzam. Nie mówię o przetworzonej , paczkowanej żywności ale produktach (mięso, warzywa, pieczywo, nabiał).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chwilę mieszkałam pod Berlinem i czego mi tam brakowało - chleb polski. W Niemczech są gnioty a nie chleby:P I jest żywność smaczniejsza u nas bo widzę w sklepie (jak już pisałam, mieszkam w mieście przygranicznym) ile Niemców jest u nas na zakupach. Często stoję w kolejce np. w mięsnym i stoi Niemiec, Niemiec, Niemiec, ja, Niemiec, Niemiec, Niemiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam w Wiedniu
i nie zgodzę się z opinią, że jedzenie jest w Austrii niesmaczne, jakoś dajemy radę. Fakt, że jak przyjeżdżamy do PL do jadę do mamy na rosół, ale sama też gotuję. Najczęściej kupuję w Billi i w Hofferze. Czasem kupuję owoce na Brunnenmarkcie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do chemii gospodarczej to uważam że jakieś tam minimalne różnice są ale nieznaczne według mnie a przetestowałam kilka produktów (mleczka do czyszczenia i żele do prania) i uznałam że różnią się jedynie zapachem i konsystencją bo te z Polski bywają mniej wydajne. Kosmetyków nie porównywałam ale często przywożę sobie polskie bo są bardzo dobre a kilka z nich jest bardzo ceniona w Niemczech (Eveline Cosmetics) oraz firma Lirene tu u mnie w Austrii . Sama bardzo lubię Ziaję i krem Bio na noc z mleka koziego firmy Delia (rewelacja). Trzeba umieć docenić to co krajowe w tym chemię krajową. Kiedyś jak byłam nastolatką to babcia ze Stanów od lekarki miała listę maści polskich jakie powinnam sobie wykupić (miałam problemy z cerą) a nawet przysłała jeden krem na cerę problemową wyprodukowany w Pl i eksportowany do Stanów i ceniony tam na miejscu. Nie wszystko co z zachodu jest takie super, tu też często można kupić produkt - niewypał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedzenie w Austrii nie jest niesmaczne tylko polskie jest lepsze w smaku . Ja też na codzień bazuję na miejscowych produktach i składnikach i gotuję smacznie i zdrowo ale jakby tu powiedzieć, to nie jest to, chleb smakuje inaczej (jak dla mnie gorzej) , jaja, ziemniaki i warzywa też mają inny smak (mniej intensywny) a już najgorzej w porównaniu z polską żywnością wypada mięso wołowe czy indycze, różnica i w zapachu i smaku. Mój tata mówił że to wszystko kwestia innej wody, paszy dla zwierząc a zatem i cała reszta pachnie i smakuje inaczej. Jedyne co wolę z Austrii to mleko (Ja naturlich) i produkty mleczne tej marki (produkują wszystko Bio) i wybór kasz i produktów zbożowych , podoba mi się też to że gdzie nie wejdę do sklepu to mam swoje ulubione marki Bio czego w kraju trzeba by szukać w sklepach ze zdrową żywnością organiczną .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyeeellla
polskie proszki roznia sie od niemieckich przede wszystkim wydajnoscia i zapachem. a dlaczego? dlatego, ze polacy maja w zwyczaju sypac proszku duzo za duzo, wedlug zasady im wiecej tym lepiej. jesli chodzi o zapach natomiast, to podobno producenci uwzgledniaja preferencje zapachowe, niestety chyba nie moje. ja wole kupowac niemieckie proszki i plyny, tak samo pasty do zebow wlasnie, jakies srodki czystosci i tym podobne. wszystko zamawiam przez internet i kosztuje mnie to podobnie, jak za polskie produkty, ale uwazam, ze jakosc jest o wiele lepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja kupuję
Persil sensitive, o którym już ktoś wyżej pisał i bardzo polecam. Nie zgodzę się z tym, że nie dopiera w temperaturze mniejszej niż 60 st. Może jakiś hardcorowych plam faktycznie nie spierze w trzydziestce, ale takie codzienne zabrudzenia na luzie. Mogę przy okazji polecić sklep, gdzie się zaopatruję - www.pralinka.pl mają całkiem przystępne ceny. Z przesyłką wychodzi praktycznie tak samo, jak w jakichś sklepikach osiedlowych, a przynajmniej dostawa jest do domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkklmn
teraz obecnie nie za bradzo mozemy byc dumni z polskiej zywnosci--afery miesne, solne. Stare mieso dodawane do nowych wedlin przy produkcji , zwierzeta pasione zabronionymi antybiotykami !!! Szkoda pieniedzy na takie mieso.Wstyd !! Jesli chodzi o chemie z Niemiec, to nie ma porownania. W ogole niemiecka jakosc jest inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamkaiżonka
ja też chemię i proszki kupuję tylko niemieckie, bo mówicie co chcecie, są po prostu najlepsze! http://sklepzproszkami.pl/12-- na tej stornie zamawiam, mają dobre promocje. Dla dziecka też coś znajdziesz, sama ci raczej nic nie polecę, bo w sumie dzieci mam już duże i piorę w normalnym. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TarniM
poszukaj sobie na sklepzproszkami.pl - mega dobre , oryginalne produkty. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszki dla dzieci ale ogólnie produkty do higieny osobistej dla dzieci z Niemiec znajdziesz w tym sklepie http://czysto-w-domu.pl, mają dobre ceny więc warto ich sprawdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silvian
Też polecam niemiecką, wszystko się ładnie pierze, nie mam problemów z nawet najgorszymi plamami. Wolę nieco dopłacić i kupić coś dobrej jakości, chociaż ceny wcale nie są takie wysokie - wystarczy spojrzeć na http://www.chemia-forma.pl/. Poza proszkami kupuje tam także szampony itd., wszystko mi dobrze służy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Morgankaaa
Jeżeli jesteś z Warszawy to zobacz na stronie tego sklepu https://perfekt-haus.eu. Ja tam kupuję produkty są na prawdę lepszej jakości niż te,które kupowałam w supermarkecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PikuniaPikunia
Miałam okazję kupować u nich chemie przez jakiś czas i byłam bardzo zadowolona z ich usług i jakości oferowanych produktów. Najbardziej lubiałam tego cudownego lenora, który pachniał i pachniał nawet po kilku dniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwinka83

Ja polecam proszek Dalli sensitiv proszek dla dzieci i alergików, można go kupić w internecie w sklepie z chemią Niemiecką np. EuroShop24h.pl jest Hipoalergiczny i nadaje się dla dorosłych lub dzieci.
Ja go używam od narodzin mojego Kacperka i nie chcę innego proszku 🙂

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×