Ludzie z miast sa dziwni

Nic nie zrobia dla drugiego beziteresownie, zyja w swoich mieszkaniach jak w fortecach, nigdy nie sa szczerzy, chyba ze sie nachleja

Npnie znam nikogo kogo moglbym poprosic o przewoz rzeczy samocodem, wielka laska a na wsi idzie sie normalnie do sasiada konia pozyczyc

nie znasz numeru do taxi bagażowego?

No wlasnie tacy jeatescie, zal mi was

Wszystko za pieniadze nawet dobre slowo, jak skarbonki a ja zawsze ugoscilem turyste i nic nie chcialem w zamian

To kwasne mleko to grzyby

w dzisiejszych czasach nawet w mordę za darmo nie dają :D Skoro tak dobrze było ci na wsi, to po co w miescie mieszkasz? Wracaj do korzeni

na wsi ludzie znają się od pokoleń. Znają twoich rodziców, dziadków, dzieci, każdy o każdym wszystko wie, a nawet więcej wiedzą niż ty sam o sobie. W mieście to obcy ludzie. Dlaczego mają ci robić darmowe przysługi? Ty im coś robisz za darmo?

To nie obcy tylko znajom i i z pracy, poza ttm zwra,am za benzyne, moge kupic wino , problem w tym ze proszenie takich to nawet wstyd

no to znajdź sobie fajniejszych znajomych :) Co ja ci na to poradzę, ze masz takich nieusłużnych. I to chyba nie ma nic do rzeczy, że to akurat w mieście ci się zdarzyło a nie na wsi. Albo masz fajnych znajomych na których możesz liczyć, albo nie. Miejsce zamieszkania nieistotne

Mieszkacie w jesnwj klatce dajmy na to i sie w ogole nie znacie, nawet w szlafroku drzwi nie otworzycie

ja mieszkam od urodzenia w miescie i nigdy nie bylo tak ze sasiad cos mi zrobil za darmo tak samo z mojej strony zawsze kazdy martwi sie o siebie

Brak natury wam sie rzucil na mozg i skisle powietrze

to ty chyba jakiś dziwny jesteś. We wsi mieszka góra 200 osób i wszyscy sie codziennie widzą i znają chociażby z kościoła. Trudno, żebym ja robiła wszystko za darmo 2 milionom ludzi mieszkajacym w moim mieście :D No chyba nie wyobrażasz sobie, żebyś ty zgodził się pomóc na przykład pozyczyć 2 tysiące złotych chciażby swojemu sąsiadowi zza ściany, którego znasz tylko z "dzień dobry" na klatce czy windzie :) A sąsiadowi z obejścia obok byś może byś pożyczył Nie ma w tym nic dziwnego