PRZEJŚCIE Z BRĄZU NA BLOND

hmm no więc, aktualnie na głowie mam średni brąz podchodzący powoli pod jasny. ostatni raz farbowałam się pół roku temu więc każda z was może sobie wyobrazic jakiej dlugosci sa moje odrostu, tak mniej wiecej do polowy moze troche mniej. jednak farbowanie na braz bylo moja najwieksza pomylka, chcialabym znow powrocic do blondu ale bez tych pasemek i dekoloryzacji, czy w takiej sytuacji gdzie mam dosc spory odrost moglabym nalozyc blond fabre? poradzcie!

Raczej nie, zaraz napiszę dlaczego. Są niektóre farbki rozjaśniające do tonów, ale jednak masz spore szansę na piękną marchewkę. Ja farbowałam tak, że nie chcąc rozjaśniania poszłam w pasemka, dwa razy je robiłam i pokryłam całą głowę, jednak kieszeń miałam pustą. Potem włosy pociemniały, ale wkurzyłam się i pojechałam z rozjaśniaczem, na to blond. Wyszedł piękny średni blond. Cieszyłam się do czasu aż pokazały się odrosty. Kupiłam Garnier Nr 111 Sensation rozjaśniający o 4 tony. Po całości wyszedł fajnie, ale na moich brąz odrostach mam marchewkę. Teraz katuję się sprayem od John Frieda Go Blonder. Znaczy po marchewce, dam znać czy coś się wybieliły.

nikt nie pomoże?

ja już robilam parę eksperymentow z moimi włosami byl taki okres że co tydzień miałam inny kolor włosów. więc ci odredzam mogą wyjść koloru skórki kiwi inaczej kupy niemowlaka a to bardzo nieciekawa tonacja dla wlosów