Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rudzia16

O wiele starszy .. ?

Polecane posty

Czesc :) mam pytanie. Czy spotkam na tym forum kobietki,ktore zwiazaly sie z o wiele starszym mezczyzna ? Czy taki zwiazek ma sens ? I dlaczego w nim trwacie ;) ? Licze na szczere odpowiedzi bo troszke pomoze mi to rozwiazac moj problem,dziekuje i milego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhihihehaha
ja kiedys bylam z facetem o 10 lat starszym, wydawalo mi sie, ze tacy sa bardziej dojrzali, nie maja glupot w glowie, nie chce im sie tylko seksu. pomylilam sie, jak zycie pokazalo. aktualnie jestem z mlodszym od siebie facetem (znacznie) i okazuje sie, ze znalazlam to, czego szukalam. tak wiec wiek nie ma tutaj wiele do powiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie gadaj głupot, że u
starszego szukałaś dojrzałości bo chodzi wam o uporządkowane kwestie finansowe i prawdopodobnie większe doświadczenie seksualne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja Ci powiem
ja byłam przez 5 lat ze starszym o 24 lata i na początku wszystko jest niesamowicie fajnie a potem natura się odzywa i jakieś pragnienie "normalności" bo on się niestety szybciej starzeje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhihihehaha
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhihihehaha
akurat on nie mial zadnego doswiadczenia seksualnego :D a co do pieniedzy nie zarabial wiele wiecej ode mnie jakies 500z netto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popycham posty
i one się cieszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No bo ja sama bylam z facetem o 17 lat starszym rok czasu,rozstalismy sie z roznych powodow i nie mielismy kontaktu ze soba przez dwa miesiace...teraz doszlam do wniosku ze nadal go kocham i ze mi zalezy... Zaczelam znowu utrzymywac z nim kontakt,dal mi szanse ale od poniedzialku juz sie nie widzielismy "bo nie mial czasu"...a ja boje sie jak bedzie to wygladalo w przyszlosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż jest starszy ode mnie
o 19 lat. Wszystko dobrze się układa, tylko troszkę łóżko nam siada. Poza tym kocham go, dobraliśmy się dobrze, nie wyobrażam sobie układać sobie życia z innym od początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie ja tak samo mysle o T. Przez te dwa miesiace probowalam spotykac sie z innym ale to nie mialo sensu..Bo to T.jest moim idealem i on sam wie (bo mi to mowil) ze nikt inny nie bedzie do nego tak pasowal jak ja i ze my nie potrafimy bez siebie zyc... No ale przedtem widzielismy sie codziennie. W poniedzialek z nim szczerze rozmawialam,dal mi szanse no ale jak juz wspomnialam od tamtej chwili juz nie ma dla mnie czasu... I nie rozumiem tego naprawde... Bo kiedys robil wszystko zeby sie wyrwac chociaz na 15minut...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcoongraaaa
Jak nie ma czasu? Ze w ogole nie odzywa sie? czy chodzi o brak spotkania? Ile masz lat Ty, ile on?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życie to nie bajka jeśli jesteś młodziutka i się jeszcze nie wyszalałaś to przy dużo starszym raczej tego nie zrobisz. On tez ma swoje obowiązki i już trochę inne podejście do związków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie ma czasu zeby sie spotkac chciaz,ze mieszkamy blisko siebie...no i to ja teraz dzwonie i sie pytam o to czy sie zobaczymy..wiem tez,ze moze mnie sprawdzac czy naprawde mi zalezy bo stracil do mnie zaufanie (rozstalismy sie raczej z mojej winy) ja 17 on 34... Ae ten zwiazek nie polegal na samym seksie,uwierzcie bo wiem,ze zaraz wejdziecie na niego albo na mnie jako na glupia malolate ktora powinna sie wziasc do ksiazek ale nie robcie tego,prosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes za młoda na powazne
związki:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cudna01-No trafilas...tylko sek w tym,ze ja juz nawet nie mam ochoty "szalec" bo przy nim jestem naprawde szczesliw a jak go nie ma....to sa najgorsze chwile jakie moga byc... Wiem,ze jezeli bym go poprosila zeby wybral sie ze mna na impreze to z mila checia by to zrobil...ale ja nawet nie mam ochoty... A on ma bardzo fajne podejscie do zycia wiec przy nim wystarczajasc sie bawie,oczywiscie kiedy moze sobie na to pozwolic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes za młoda na powazne
a jemu hormony szaleją i chciał sobie spuścić z krzyża na młodej jałówce--ot co myslę. normalny ,trzeżwo myslący poważny mężczyzna nie bierze się za 17-latke,która ma jeszcze sieczkę w głowie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcoongraaaa
17lat? wybacz, ale o zyciu i o sobie jeszcze niewiele wiesz. mialam juz dawno 17lat i od tamtego czasu co najmniej kilka razy zmienialy mi sie poglady na rozne sprawy, na to z kim i jak chce zyc. ciebie czeka to samo, bo to naturalny proces, rozwoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem za mloda na powazne zwiazki... Jestem jak na swoj wiek bardzo rozsadna dziewczyna.. A serce nie sluga.. Gdybym mogla wybrac kogo mam pokochac to napewo nie wybralabym tak starszego faceta...ale stalo sie i nie chce tego zmieniac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes za młoda na powazne
inaczej podchodzi do związku kobieta 30-letnia z 47 latkiem----oni mają myslenie już mniej więcej takie same a co innego 17 -latka z 34-latkiem. rózni was przepaść,mógłby być twoim ojcem jakby mu 1 raz wyszedł :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcoongraaaa
No to nie zmieniaj. za chwile zycie i naturalny procesy biologiczne spowoduja, ze bedziesz zalowac tej decyzji lub po prostu bedziesz szukala wyjscia ewakuacyjnego. Zreszta, watpie, aby on na powaznie podchodzil do waszej znajomosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wchodzę na ciebie
"zaraz wejdziecie na niego albo na mnie jako na glupia malolate ktora powinna sie wziasc do ksiazek ale nie robcie tego,prosze." ewidentnie widać, że jednak powinnaś najpierw wziąĆ się do książek. Na resztę masz jeszcze sporo czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale on tez nie chcial ze mna byc a nawet nie dopuszczal do siebie takiej mysli...to sie stalo tak nagle... A na seks nie naciskal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja w wieku około 30 lat
zaczęłam sobie uświadamiać czego chcę od zycia,z kim chcę być itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcoongraaaa
autorko, ja wlasnie mam 34 lata i uwierz, ze nie ma bata, aby udalo sie pogodzic osobe 17letnia z 34letnia w zwiazku powaznym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja w wieku około 30 lat
on cię traktuje jak obiekt seksualny,bo 34-letni chłop myśli kutasem,bo sperma mu na mózg bije--traktuje cię lekko,on nie ma wobec ciebie zadnych planów poważniejszych:O ot co--chciał się zabawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wchodzę na ciebie
"Wszystko dobrze się układa, tylko troszkę łóżko nam siada." a jak siada łóżko to jest to początek końca dobrego układania sie wszystkiego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja w wieku około 30 lat
do wcoongraaa jesteśmy rówieśniczkami w takim razie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja w wieku około 30 lat
myślisz,że jak siada w łóżku to potem reszta się posypie:(? wiesz,niby te potrzeby się rozmijają bo im on jest starszy tym mniej potrzebuje,a im ona starsza tym więcej potrzebuje. myślisz,że takie rozmijanie się w łóżku powoduje frustracje,zdrady itp.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale uwierzcie mi w to,ze cala jego rodzina...nasi znajomi byli w szoku jak my sie dobrze rozumiemy... On do niczego mnie nie zmuszal,ja nie zawalilam szkoly i swoich obowiazkow(jak wiekszosc pewnie mysli)...a wrecz je poprawilam.. Po dluzszym czasie zwiazku ON zaczal mowic o naszej przyszloscie.... A ja wszystko spierdolilam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 17 latka to mentalne dziecko
może cycki już masz spore ale emocjonalnie powinnaś bawić się lalkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×