O wiele starszy .. ?

Dlaczego tak sadzisz ? Nie potrzebnie prosilam o powazna rade bo zamiast tego kazda z was probuje mnie zniechecic... No ale coz :( to jest kafe he tu kazdy bedzie przeciwko kazdemu..czyz nie :) ? Milego dnia.

spierdoliłas to czego teraz oczekujesz. stracił do ciebie zaufanie i pomyślał,że jesteś niedojrzała emocjonalnie i dał sobie spokój. za 17--latkę się brać:O :O zanim zrozumiesz czego w zyciu chcesz to jeszcze 10 lat upłynie,masz czas na próby związków--nie angażuj się tylko,bo potem odrzucenie boli

Jestem w trakcie rozwodu z meżczyzną o 16 lat starszym. Początku cudowne, ale to krótkie poczatki :) potem pokazał na co go stać. Ogólnie myslę, że nie wiek a charakter i osobowość odgrywaja najwazniejszą rolę

czego teraz chcesz? machnął na ciebie ręką,bo uznał,ze jesteś małolatką skoro wywijasz mu numery--bo taka prawda niestety. kijem bym nie tknął 17-latki:O Zebym potem odpowiadał za seks z nieletnią :O :O? babeczki około 30-tki to jest to co Tygryski lubią najbardziej:P

Sęk w tym, że ja mam 29 lat, on 45 :) jego chorobliwa zazdrość i chęć zdominowania mnie doprowadziła do tego, ze obudził się z ręką w nocniku. Na ugodowej sprawie płakał, prosił o szanse dla nas. Dla nas? haha nas już nie ma. W końcu mam czas dla siebie i naszej córeczki. I co najważniejsze- spokój. A spokój nie ma ceny :)

puknij się w głowę z tym starym ramolem. I tyle w temacie

post z 9.24 był do autorki :O nie do ciebie Marlyn

Stary- pojęcie względne. dla mnie stary to dziadek po 70-tce. NIestety każdemu z nas latka lecą :)

@ zawiodłaś jego zaufanie to ok, rozumiem

idotka Rudzia... jest z nim bo żaden jej nie chciał to sobie starego pryka wzięła

Marlyn Stary- pojęcie względne. dla mnie stary to dziadek po 70-tce. NIestety każdemu z nas latka lecą Ja powtarzam to rowniez :-) Ja jestem rowniez ze starszym mezczyzna i jak narazie nie chce innego.

_Biest_ tak jak pisałam wczesniej, myślę, że to nie wiek a charakter i dojrzałość emocjonalna jest sprawa istotną. Mam przyjaciela, starszy jest ode mnie 18 lat. Powtarzam PRzYJACIELA, bez podtekstów. Jego tok myślenia a tok myslenia mojego eksa to radykalna różnica. A między nimi tylko 2 lata różnicy.

_Biest_ tak jak pisałam wczesniej, myślę, że to nie wiek a charakter i dojrzałość emocjonalna jest sprawa istotną. Mam przyjaciela, starszy jest ode mnie 18 lat. Powtarzam PRzYJACIELA, bez podtekstów. Jego tok myślenia a tok myslenia mojego eksa to radykalna różnica. A między nimi tylko 2 lata różnicy.