Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jajajajajajja

Mikro udar juz drugi raz w jednym tygodniu - lekarze nie znaja przyczyny, pomocy

Polecane posty

Gość Jajajajajajja

Moj chlopak ma 30 lat, jest zdrowy, nie pali, nie pije nawet okazjonalnie, je zdrowo domowe jedzenie, zadnych fast foodow, nie pije nawet kawy i czarnej herbaty. Cwiczy 3 razy w tygodniu, codziennie 2 godzinki marszu. Zadnych stwierdzonych schorzen. Kilka dni temu dostal ataku,, ktory przypominal udar, paraliz jednej strony ciala i twarzy, splatanie, zaburzenia mowy, nie mogl sie wyslowic a potem mowil bez sensu i niewyraznie, nie byl w stanie czytac, nazwac przedmiotow, wszystko przeszlo samo po okolo 2 h. Lekarz nie potwierdzil udaru czy raczej przemijajacego ataku niedokrwiennego. Dostalismy skierowanie na rezonans. Jednak 4 dni pozniej wszystko sie powtorzylo, przeszlo po okolo 1,5h, od tego czasu lezy w szpitalu, nic mu nie jest, ma robione badania - krew w porzadku, cisnienie, chloesterol, cukier w normie, tomografia glowy w normie, serce w normie, na rentgenie klatki nic. Lekarze nie wiedza co to, nie potwiedzaja tego mini udaru, niby jest ok, ale jak z nim rozmawiam zdarza mu sie platac slowa, raz uzyl slowa nieistniejacego, i w ogole czasem mam wrazenie, ze sie powtarza. Boje sie, ze lekarze odesla nas z niczym a ja nie wiem co robic i czego sie spodziewac w przyszlosci. Prosze o rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kknnjjk
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja kuzynka też
moja kuzynka też miała podobne objawy. Okazało się, że to stwardnienie rozsiane. Trzeba zrobić specjalistyczne badania w tym kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jajajajajajja
Cisnienie krwi ma idealne. Tak sie boje, czekamy na rezonans. Lekarze powiedzieli, ze chca sprawdzic wlasnie czy to nie stwardnienie rozsiane lub udar pnia mozgu. Czy na rezonansie od razu bedzie widac czy jest to stwardnienie czy sa jakies inne badania w tym kierunku? jak to bylo u twojej kuzynki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jajajajajajja
Moj chlopak mial trzeci taki atak, po tym w trybie pilnym zrobili mu dopplera na szyje, usg serca i rezonans glowy, wszystkie badania ma w normie. Wypisali go bez diagnozy, a ja nie wiem co robic. Lekarze wzruszaja ramionami, ze jest wszystko w normie wiec nie maja pojecia, ale ze nie jest to ani guz, ani stwardnienie rozsiane, ani raczej mikro udar, ma tylko brac aspiryne. Ten trzeci atak dostal juz wtedy jak te aspiryne bral, wiec nie wiem juz co robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppierowkia
Kochana, ja bym mu zrobiła głodówkę leczniczą 20dniową. Organizm sam powinien zlikwidować przyczynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afsdfsd
Co ty pierdolisz... Sama sobie glodowke rob. Moze jeszcze chleb z pajęczyna ma mu na glowe polozyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HouzeGirl
Ja bym chodziła po prywatnych neurologach, bo państwowa służba zdrowia to wiadomo. Co to za diagnoza, że nie wiedzą, powinni tyle czasu badać, aż się dowiedzą. EEG w trakcie zrobili? Możliwe, że to padaczka, ale ta sama w sobie jest objawem różnych chorób. Trzy razy to nie przypadek. Wygląda trochę jak typowy mały udar, a te zazwyczaj zapowiadają coś dużego. Choć rzeczywiście, jest mlody i zdrowy, ja bym miała na twoim miejscu stracha, nie odpuszczaj, tylko wal do lekarzy. Mój dziadek miał mikro udar, nic mu potem nie było, ale po dwóch latach zaczał dziecinnieć, zapominać i w końcu miał większy, dopiero wtedy ktos zapytał, czemu nie był leczony od razu bo widać na rezonansie, że niedokrwienie sie powiekszało powoli, a my wielkie oczy bo lekarze mówili, że taki mikro udar to nic i nie zostawia śladów w mózgu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jajajajajajja
Boze, przeczytajcie choc pierwszy post zanim zaczniecie o glodowkach czy fast foodach. Problem w tym, ze nie mieszkam w Polsce. Nie wiem gdzie sie udac, bo wszedzie sie czeka na zaproszenie listowne, oni twierdza, ze jest ok, zyj normalnie. A co jak dostanie pelnego udaru?? Przeciez to nie kaszel. Spac nie moze, nerwowy, jakis taki zbyt ruchliwy jest, jakby troche inna osoba, a ja zalamana. Boje sie latac samolotem, w Polsce isc do neurologa prywatnie, ale jak, bez wynikow badan? Bo oczywiscie nic do reki, ani na oczy nie widzialam. Siedze jak na bombie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bartess
Tak jak napisała HouzeGirl- udać się do kliniki neurologicznej. Takie "zwiastuny" ewidentnie sugerują jakiś problem w organizmie. Nawet jak teraz jest ok, to może się np okazać że w przyszłości będzie dużo większa podatność na udar mózgu. W polsce jest kilka specjalistycznych klinik zajmujących się neurologią (między innymi CKR), więc za granicą też powinnaś coś znaleźć. Pozdrawiam i trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
borezlioza+koinfekcje! zbadajcie go pod tym kątem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proponuję jeszcze badanie na boleriozę , też wiem co mowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu na forum widze kazdy wie co mówi....tylko ze to sa jego mysli i jego słowa a przyczyna mole lezec zupełnie gdzie indziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. W moim przypadku objawy mam bardzo podobne. Od około 25 lat przychodzą z różną częstotliwością,raz w roku, raz na pół roku czasami co dwa tygodnie .Zaczyna się to od zaburzeń wzroku ,silnego bólu głowy, drętwienie jednej strony ciała,czasami wymioty, światłowstręt, czasami zaburzenia mowy ,pamięci,dziwne uczucie bo świadomość posiadam, a nie jestem pewien jakie imię ma moja żona, czy aby moje imię jest na pewno takie. Taka sama sytuacja z zaburzeniami mowy, chcę coś wypowiedzieć i wiem co, ale wychodzi mi bełkot lub dziwne nieistniejące słowa.Na podstawie moichdoświadczeństwierdziłem że, takie stany pojawiają się jak jestem zmęczony do tego zdenerwowany,jak napiję się kawy, Cocacoli lub Pepsi efekt murowany, ale po około pięciu, siedmiu dniach. Jak zaczynają się zaburzenia wzroku i światłowstręt rzucam wszystko i za wszelką cenę kładę się spać.Stwierdzono migreny z aurą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mója ponad 80letnia babcia miała taki epizod z 10 lat temu, teraz ma 90 lat i nadal nie miała udaru, więc to że lekarze mówią że mikroudar może zapowiadać prawdziwy jak widać się nie sprawdza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onia2222
Witam. Proszę wykonać ECHO serca dokladnym aparatem i u dobrego spec jalisty. Może to być nietypowy ubytek w przegrodzie miedzy przedsionkami. Napisze obrazowo. Przegroda moze byc z dwoch czesci ktore nachodza sie na siebie. Przeciek moze byc widoczny dopiero przy wysilku. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam podobne dolegliwości od 30 lat ! Tak od 30 lat nikt nie wie co mi jest.Kilka razy znalazłam sie na ostrym dyżurze w szpitalu i nic nie stwierdzali,nie wiedzieli co to jest.Na początku jeszcze miałam silne bóle głowy i jedna z lekarek stwierdziła/dziecięca/ że to migrena z aurą.Więc leczyłam migrenę,ograniczałam niektóre posiłki a ataki nazwijmy to tak dostawałam róznie w róznych odstępach czasu i po różnym jedzeniu.Szukałam dalej ,chodziłam od lekarza do lekarza,przebadano mnie wszerz i wzdłuż oczywiście prywatnie i nadal nic nie stwierdzono.Zaliczyłam 7 neurologów,jedna pani neurolog wyrażnie mi powiedziała że nie mam do niej przychodzic bo nie mam z czym! Bo oczywiście wyniki wszystkich badań w normie! W końcu dotarłam do lekarza neurologa specjalizującego sie w leczeniu migreny i znowu się zdziwiłam bo mi niestety nie pomógł.W końcu wylądowałam dwa razy w szpitalu na ostrym dyżurze i trafiłam na tego samego neurologa ktory postawił mi diagnoze ze to migrena teraz moze pomyle ale splatana lub poplątana!Odszukałam lekarza prywatnie i od lutego lecze sie u niego.Jestem po EEG mózgu ,padaczke wykluczono i podczymał diagnoze że to migrna.Teraz odebrałam wynik rezonansu i niestety okazało sie ze to nie migrena a mikro udary! Tak i podobno nie ma na to lekarstwa innego jak zalecił mi brać Acard 15 mg,do tej pory od 15 lat brałam Acard 75 mg i kazał zrobić badanie ;echo serca,Holtera i badanie tętnic szyjnych ażeby znaleść przyczynę powstawania tych skrzepów.Powiem tak załamałam sie po tym co usłyszała,że tworzy się skrzep urywa się i blokuje najmniejsze naczynia w mózgu i wtedy dochodzi u mnie do tych napadów=ataków a co za tym idzie w miejscu tym pozostaje martwica która prowadzi do bólu głowy,zaniku pamięci otepienia czyli coś podobnego do Alzhajmera! Ja zauważyłam że dzieje sie wszystko u mnie po stresie ale zobacze co po badaniu kardiologicznym i badaniu tętnic wyjdzie i jak pojde z wynikami do mojego neurologa to zapytam co z tym stresem. Tak to wyglada u mnie ,kto tego nie przechodzi to i pewnie nie zrozumie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W moja wypowiedz wkradł sie błąd Acard nie 15 mg a 150 mg.Przepraszam za pomyłkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam jestem 30 letnia kobietą. Odkąd pamiętam mdlałam, drętwiały mi ręce i miałam zaburzenia wzroku. Lekarze zrzucali winę albo na upały podczas których mi się to zdarzało bądź duży stres, nauka. Okres dojrzewania. Nigdy nie chorowałam poważnie. W podstawówce gdy zemdlałam to nie mogli się mnie docucić, oczywiście w szpitalu okazało się że wszystko w porządku. Nauczyłam się radzić z tymi zdarzeniami wbrew zaleceniom żeby się położyć to ruch podczas objawów i picie wody mi pomagało do czasu.Zaczynało się wszystko od zawrotów głowy, póżniej drętwienie ręki prawej ok. 2 lata temu zaczęła mieć poważne zaburzenia widzenia. W maju tego roku doszły zaburzenia mowy i łaskawie przyjęli mnie do szpitala choć do tej pory przyjmowali tylko na obserwacje i badania, które trwały kilka godzin. Oczywiście teraz zrobiono mi więcej badań morfologia, cholesterol, mocznik, glukoza, RTG klatki piersiowej, TK kontras głowy, badanie echokardiograficzne, badanie dopplerowskie naczyń domózgowych, stwierdzili migrenę skojarzeniową i pani psycholog chciała mnie wrobić w depresje po tragicznej śmierci ojca. Choć ja mówiłam że mam te objawy od wczesnego dzieciństwa. 16 października tego roku o godzinie 6'20 rozbolała mnie głowa. Zaczęła drętwieć ręka a raczej miażdżyć ją, traciłam wzrok i zdolność mowy, zawroty głowy, dreszcze i ciągła chęć oddawania moczu. Miałam atak który trwał 2,5 godziny. Trafiłam do szpitala i co już jestem w domu. Podobno jestem zdrowa. A ja ciągle coś wypuszczam z ręki(wszyscy myśleli że jestem notoryczną niezdarą), ciągle przekręcam słowa, nie mówię tego co chce, nie mam czucia w opuszkach palcach i częściowo dłoni. A lekarze uparcie twierdzą że to migrena, mam dość. Moja córeczka nie długo kończy 4 latka. Kiedyś rzadko zdarzały mi się moje jak to mówię ataki a teraz co 5 miesięcy i są groźniejsze. Co Dalej? Szukam pomocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123abc
Proszę zbadać się pod kątem nowotworu płuc i tarczycy. Niestety tak jest u mojego Taty tak się zaczynało - objawy pasują. Wykazało tylko badanie PET. Podobno zdarza się tak gdy są nacieki. Mam nadzieję że u nas to odosobniony przypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli lekarz nie zna przyczyny to trzeba udać się do kolejnego i szukać w ten sposób wsparcia, bo przecież trzeba znaleźć źródło problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak dla poczytania, może kogoś zaciekawi, bo mnie zainteresowało: Wszystkie dolegliwości ciała fizycznego, są skutkiem braku harmonii ciał subtelnych. Jeśli często opanowuje człowieka nienawiść, smutek, żal, zazdrość i inne negatywne myśli, uczucia, czy emocje, to za każdym razem, coraz bardziej niszczy swoje ciała subtelne. Po pewnym czasie te zanieczyszczone energie, znajdujące się w ciałach subtelnych, schodzą na ciało fizyczne, poprzez różne dolegliwości. Nieprawidłowe działania, myśli, negatywne emocje i uczucia, powodują dolegliwości i tylko sam człowiek jest za nie odpowiedzialny. Duża różnorodność dolegliwości, spowodowana jest przez różne przyczyny, jakie człowiek wywoła. Inne dolegliwości odczuwa kiedy, nie może komuś wybaczyć, inne kiedy jest ciągle pełni zazdrości, a jeszcze inne kiedy na przykład. źle się odżywia. Najistotniejsze w tym wszystkim jest to, że to sam człowiek tworzy je sobie i sam jest za nie odpowiedzialny. Również i sam może się ich skutecznie pozbyć. Powinien to jednak chcieć zrobić sam. Nie jest to proste, ale do wykonania. Jeśli dolegliwości ma małe dziecko, oznacza to że rodzic powinien popracować nad sobą. Zaczerpnięte z bloga: http://przygoda-z-duchowoscia.blog.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×