Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KUCHARKA NA 105

Nawet znani kucharze używają kostek dla dań dla dzieci, a mamuśki, nie !

Polecane posty

Powiem wam ciekawostke. Odkąd jestem w ciąży odrzuciło mnie od kostek do zupy(dla mnie zupa inaczej smakuje wtedy czytaj: gorzej) od zupek w proszku, od parowek ,vegety i maggi. Stwierdzam fakt że odrzuciło mnie od niezdrowego instynktownie:D. Kostek wczesniej nie stosowałam , ale maggi i parówki sie pojawiały-teraz? Mam na nie rzyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie uzywam, bo nie lubie
i bardzo dobrze ze gotuja u nas nie tylko spece od polskiej kuchni:) Nie uwazasz, ze to byloby nudne jakby byly tylko polskie restauracje z polskimi potrawami? Radze sie rpzejsc do jego restauracji bo naprawde w porownaniu z Fukierem to... to nawet nie ma o czym mowic:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lajla3232
ja zadnych kostek nie uzywam i nie musze byc super w gotowaniu jesli juz o tym mowa. ale nie moge, po prostu nie jestem wstanie wpieprzac odpadow radioaktywnych, chemii najgorszego kalibru i innego przerobionego dziadostwa. wole juz wpierdalac warzywka i owocki nizli wykwintne zupki zrobione ze scierwa rakotworczego. dlatego czytam co jest w tym co jem i gowien z glutaminianem, aspartamem czy difosforanem i inna chemia nie kupuje ani nie jem. na jaka cholere mam za pare lat zdychac na alzheimera albo raka? a niektorzy tak sie kurwa sugeruja tym co pokaza w telewizji i wyklocaja ze to zdrowe i fajne bo to znany kucharz pokazal a kto to neguje to scierwo i cham! a ja neguje bo nie jestem glupolem ktoremu znana "osobistosc" rozkaże wpierdalac trotyl to wpierdoli i pochwali sie na forum n.t. swojej "madrosci", jadac przy tym pozostalych. i mamuska nie jestem ale truc sie nie dam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szpindlerowy mlyn
nie rozumiem o co awantura, niech sabie mamy gotuja jak chca, ja nie uzywam kostek rosolowych bo u mnie w domu rodzinnym sie uzywalo ziol i naturalnych przypraw, do tego kupuje mieso, jaja, mleko ekologiczne, mimo, ze jeste drozej, a dlatego, ze u mojej corki (5lat)wyczulam guza na piersi, odstawilam kurczaki i inne historie i po 2mies. guz zniknal, uwazam, ze im mniej chemii tym lepiej, ale nikomu w garnki nie zagladam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szpindlerowy mlyn
nie rozumiem o co awantura, niech sabie mamy gotuja jak chca, ja nie uzywam kostek rosolowych bo u mnie w domu rodzinnym sie uzywalo ziol i naturalnych przypraw, do tego kupuje mieso, jaja, mleko ekologiczne, mimo, ze jeste drozej, a dlatego, ze u mojej corki (5lat)wyczulam guza na piersi, odstawilam kurczaki i inne historie i po 2mies. guz zniknal, uwazam, ze im mniej chemii tym lepiej, ale nikomu w garnki nie zagladam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla Arszeniki
Nie muszą gotować u nas tylko polskiej kuchni,ale mi się nie spodobała jego wypowiedź bo była w takim tonie,że nasza kuchnia to do niczego,a Polacy nie mają dobrego gustu. Dlatego skoro gardzi naszą kuchnią to po co ma tu restaurację. Jednak Polacy lubią od czasu do czasu zjeść jakieś typowo polskie danie,a tradycyjne wcale nie znaczy tłuste i ciężkostrawne. Nie wiem gdzie on ma restaurację ale po tym wywiadzie zraził mnie do siebie. A jako że nie oglądam Masterchefa,to nic więcej o nim nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja a ja
ja uzywam i kostek, i sole i daje cukru, i w d*pie mam opinie ze to szkodzi. teraz wszystko szkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoszk123
a tak blisko tematu, jaki mamy zlasowany światopogląd, że wyznacznikami prawidlowości jest dla niektóych program/ TVN-u. Jak coś się pojawi to znaczy, że tak ma być i jest ok. Jak czegoś nie ma tzn, że nie istnieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie uzywam, bo nie lubie
dla Arszeniki nie widzialam tego wywiadu wiec nie odniose sie, Maserchefa tez nie ogladalam, Gesslerowa mi sie przejadla:D ja Morana poznalam osobiscie wydawal sie ok aczkolwiek nie znam go na tyle by stwierdzic jaki jest tak naprawde, ale restauracje ma naprawde swietna mimo, ze ja nie przepadam za kuchnia francuska, wole juz nasza polska:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja sie nie zgodze :)
Moja tesciowa robi dobry rosol, zapytalam ja czy daje kostki-powiedziala, ze nie. a pewnego razu ja wyczailam, gdy gotowala-wrzuca kosteczki :P Tak samo zachwala kurczaki i jajka, ktore kupuje od gospodarza-ze takie eko-a guzik prawda, koles tylko z tego zyje i nie wierze, ze nie "wspomaga" rozwoju swoich kurek. Nie czepiam sie tylko tego, gdy ktos faktycznie ekologiczne warzywka, owoce i zwierzyniec hoduje na swoj wlasny uzytek. Sama uzywam i kostki i maggi i czasem ziarenka smaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama preferuje zdrową zywosc w tym tez produkty "eko" jak najbardziej.Choc uzywam przypraw typu sol,pieprz,czerwoa ostra/slodka papryka i rozne naturalne przyprawy aby dodaly smaku potrawie Kostek nie uzywam bo dajemy rade bez tego,a jesli chodzi o Vegete to sobie ją do rosolu nasypie tylko kiedy jestem u kogos w gosciach i smak mi nie odpowiada.Maz lubi Magii,ja niezbyt Nie pojmuje dlaczego tyle osob wysmiewa sie z kogos,kto stara sie promowac u siebie w domu zdrową zywnosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak w sumie patrząc na temat posta kampania promocyjna producenta kostek rosołowych odniosła skutek:) jedna mamuśka przekonana do kostek i jeszcze niosąca kaganek oświaty;) klasyczna ofiara reklam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
woman in black ---tu glownie chodzi o diete dzieci, bo jesli akurat chodzi o mnie to łiiii tammm,chudzielec ze mnie nigdy nie bedzie,lecz gotujac dzieciakom to co zdrowe to odrazu i ja z tego korzystam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njdbhjbdddddd
kto wierzy w takie programy? chyba tylko jakieś glony bezmózgie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kiedyś używałam kostek rosołowych ale oboje z mężem mamy problemy gastryczne więc postanowilam też że jak najmniej chemii będzie w naszym jedzonku , świnka od wujka ze wśi jajeczka serki od niego i owoce no i git , jednak gdy wzięłam się za doprawianie potraw okazało się że bez kosteczek ,przypraw gotowych do mięs kurczaków... po prostu nie umiem sprawić by potrawa była smaczna, przez dłuższy czas mi to nie wychodziło ale się w końcu nauczyłam , teraz używam soli papryki sosu sojowego tam niby też chemii nie ma , lubczyk mam swój ususzony , no i ziółka w doniczkach mam ale szczerze to tylko z lubczyku korzystam a te ziółka to narazie tylko chyba dla ozdoby bo nie mam pojęcia jak ich używać mam bazylie mięte i nie wiem czy to można takie z krzaczka prosto wrzucić do potrawy czy też suszyć ...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytaj biblię,
ja czasami dodaję - i vegetę i kostkę rosołową i za kryminalistę pokroju Kuby Rozpruwacza się nie uważam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdshjshdjshd
Ktoś tu pisze że bez kostki nie potrafi ugotować bo nie potrafi nadrobić tego smaku bez kostki a przeciez podstawą każdej kostki jest wywar z mięsa, warzywa (suszone) , olej słonecznikowy bądź oliwa z oliwek. Ja nie używam kostek ale kupuję wołowinę którą gotuję tak długo że aż się rozpływa , potem na tym wywarze gotuję marchew, seler, pietruszkę i dodaję czosnek i suszoną cebulę oraz pieprz i sól. Warzywa wyciągam a wywar pod rosół czy inną zupę jest rewelacyjny. Ja na takim wywarze robię zupy kremy albo ostatnio zupę Thai choć normalnie robię ją bez wywaru oryginalnie. Kostka to łatwy szybki sposób na smak z kostki . W szufladzie mam natomiast bulionetki Knorra i dodaję sporadycznie jak robię pieczeń albo sos na szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janka_
pewnie, że można dodawać świeże. takie są najlepsze. można też na wierzchu położyć. listek bazylii do spaghetti z sosem, czy pomidora z mozarellą. mmm... spróbuj do czegoś dodać i zobaczysz jak wzbogacają smak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×