Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Asiek87

bardzo wolno bijące serduszko dzidziusia w 7 tygodniu

Polecane posty

Gość Asiek87

Dziś miał być najszczęśliwszy dzień w moim zyciu miałam usłyszeć bicie serca mojego maleństwa, ale na wizycie w przychodni okazała się, że go nie ma ale lekarz zaproponował, zebym przyszła prywatnie do niego popołudniu. Na tym badaniu na początku pełna radości bo lekarz mówi no jest serduszko i bije ale po minie widzę, że nie do końca jest wszystko okej pytam sie ale czy wszystko jest okej? na to mówi, że jest serce bije ale to kilka uderzeń na minute i kazał przyjsc mi we wtorek. Czytałam wiele na necie na forach ale nie znalazłam nikogo w takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicht do wiary
ja tylko napisze ze serduszko mojego dziecka bije szybciej niz serce doroslego,i to jest podobno prawidlowy rytm dla plodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiek87
no wiem ze pierwsze dni to powinno byc od 60 do 90 potem od 120 do 160 - i boli mnie, że lekarz nie powiedział w prost na co mam być gotowa tylko sama muszę doczytywać i sama się do tego przygotować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicht do wiary
niektorzy lekarze to tacy sa ze nic ci nie powiedza bo sadza ze powinnas sama wszystko wiedziec partacz i tyle idz do innego predko jesli masz watpliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arszenka*
To cie pociesze. Jak slyszalam po raz pierwszy bicie serduszka swojego dziecka bylo tak samo jak u ciebie. Dzisiaj to serduszko ma 10 miesiecy. Tez lekarz powiedzial zebym przyszla za kilka dni, bo albo albo. Albo serduszko dopiero zaczyna bic i sie rozkreci albo przestanie bic. Uszy do gory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jajajaja
U mnie było podobnie. Ciąża bliźniacza. Pani dr przy pierwszej wizycie nie zauważyła drugiego płodu (miała strasznie stare usg), kolejna wizyta stwierdziła, że obok płodu widzi jakieś wynaczynienie. 12 tydzień wizyta nie poszłam już do tej samej lekarki bo miałam wątpliwości czy ona w ogóle zna się na swoim fachu. Poszłam do innego lekarza. Jego mina przy usg mówiła wszystko. Na początek spytałam czy dobrze widzę, że to są 2 płody, powiedział, że tak ale akcja serca u jednego już ustała a u drugiego serce bije kilka uderzeń na minutę. Powiedział mi, że jest mu niesamowicie przykro ale ta ciąża jest nie do uratowania i muszę przejść zabieg. Widząc niepewność w moich oczach stwierdził, że jeśli potrzebuję czasu to da mi jeszcze 7 dni i mam przyjść na kolejne usg. Przy kolejnym usg powiedział, że serduszko drugiego płodu już nie bije. Potem zadzwonił po panią dr i spytał ją przy mnie co widzi na usg ona mówi, że ciąża wygląda na obumarłą i zatrzymała się w okolicach 10 tygodnia. Lekarz zrobił to po to bym była pewna że konieczny jest zabieg usunięcia. Ps. obecnie jestem mamą 2 chłopców, u W tętno w 6 tygodniu wynosiło 144/min a u J 158/min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem- to cały czas ta sama ciąża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×