Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cofnąć czas tylko raz

Żałuję, ze miałam zasady i byłam porządna!

Polecane posty

Gość Angellllll
Konwalija majowa racja, pisałam o sferze uczuciowe. Zakochałam się w nim, pierwsze zbliżenie, dotyk, pocałunki coś pięknego. Ale zaczął się temat o seksualności. Autorka pytała o penisa mojego lubego. Więc napisalam że tak naprawdę nie widzę mojego partnera jako małżonka, wyja śniłam dlaczego. Racja kocham go, jest chemia ale do małżeństwa to za mało. Zobaczymy co dalej. Mam przekonanie aby żyć chwilą, poddać się uczuciom i uprawiać duzo duzo seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja żałuję, że zostałem
wychowany na porządnego mężczyznę bo przez to nie mam szans u dzisiejszych kobiet, które nie tylko nie cenią sobie takich mężczyzn ale wręcz z nich drwią i nimi gardzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angellllll
żaba na odwyku ja nikogo nie prowokuje. mówie swoje zdanie i mam racje a każda robi sobie co chce. Ja jestem uzywana w wyrku a niektóre schną na wiór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angellllll
A ja żałuję, że zostałem facet co ty gadasz?? Masz pałę? Masz. Staje ci na widok pięknej kobiety? no to co ty jeszcze tu robisz? Użyj w końcu tej swojej mniejszej głowy. Od masturbacji to mozna zaburzeń psychicznych dostać. A mokra kobieca muszelka jest rajem dla mężczyzn. Wsadz te swoje zasady i moralności w kieszen i idź zaspokoić siebie i jakąś niewiaste. Bo do końca życia będziesz za przeproszeniem ciota nie nie facet. zastanów sie nad soba. Ja mam faceta i wiem że kobiecie potrzeba do szczescia dobrego seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdupierduuu
O dołkutotalnym ballady ciąg dajszy:D. Pragnie chłopa,małżeństwa nie chce,tulić się chce:D. Kup sobie dużego pluszowego misia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdupierduuu
Acha. Rozgrzeszenia nie dostaniecie jak tak będziecie żałować:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdupierduuu
Angellll. Jest takie staropolskie porzekadło,a sprawdza się jak cholera-czym skorupka za młodu nasiąknie,tym na starość trąci! Módl się,by się to nie sprawdziło. Jeśli prawdą jest co piszesz(chociaż wątpie w to),to marnie skończysz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angellllll
nie martw się o mnie , nawet jak marnie skończę to bedę wiedziała że warto było szaleć. Niż tak jak niektóre całe zycie mdłe i jałowe... a ty dalej pierdu pierdu w kanape a życie ucieka :P ja na kanapie dobrze sie bawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda-lena11
angelll wzielas sobei chlopa ktory byl z higiena na bakier? nie brzydzilo cie to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angellllll
Magda-lena11 przesadziłam troche. On poprostu nie kąpał się codziennie. Nauczył się tak w rodzinnym domu bo kapał się raz w tygodniu i to jeszcze w wodzie po całej rodzinie, ohyda. A tak to w miednicy się podmywał twarz itp Ja nauczyłam go codziennego prysznica, kupiłam wiele kosmetyków pielęgnacyjnych for men. I nie mam teraz co narzekać bo facet jest czyściutki i dobrze się prezentuje (prócz wzrostu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angellllll
a wiadomo jak to jest jak codzziennie sie nie myje. W intymnych miejscach powstaje charakterystyczny zapaszek. ja szybko nauczyłam go że nie ma mycia-nie ma sexu a nawet przytulenia. No a ubrania miał wcześniej koszmarne. Takie dziadowskie, w lumpeksach się ubierał, byle co kupował. Teraz dobrze, elegancko się ubiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdupierduuu
krowa która dużo ryczy,mało mleka daje! Uważaj ażebyście sobie odleżyn nie narobili,tak dużo czasu spędzacie na kanapie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdupierduuu
zapomniałem dodać,mam dwa ptaki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaJednaTakinickJUzZajety
Autorko wątku - Ty nie żałujesz, że miałaś zasady i się nie wyszalałaś, masz je nadal z tego co piszesz i nadal chcesz dostać awansem bez kiwnięcia palcem ze swojej strony, wszystko, czyli i miłość i przyjaźń i super seks, i bezpieczeństwo, i to wszystko w jednym.. To bardzo duże wymagania. Myślę, że taki sposób myślenia jest błędem, bo szanse, że to wszystko dostaniesz i to bez żadnego starania się, że po prostu z nieba Ci to wszystko spadnie, są właściwie zerowe. Nie chcę Cię krytykować, bo sama mam tak samo, na przykładzie innych jednak łatwiej zobaczyć gdzie tkwi błąd, poza tym sama staram się to sobie jakoś poukładać. Też byłam zawsze powściągliwa, nieufna, relacje z facetami to od zawsze był dla mnie jakiś nienaturalnie rozdmuchany temat tabu. Do dzisiaj zresztą mam w tej kwestii pustynię. Myślę, że gdybyśmy się tak nie przejmowały wszystkim, nie byłoby problemu, kobiety, które nie mają problemów z facetami, to kobiety pewne siebie, wesołe, którym wszystko przychodzi jakoś naturalnie, bo się tym tak strasznie nie przejmują, ich optymizm przyciąga ludzi, w tym mężczyzn. Z własnego doświadczenia też mogę powiedzieć, że koleżanki, które właśnie takie były - trochę rozrabiaki, pewne siebie, otwarte, nie smutasy, i często ze słabością do mężczyzn - miały zawsze najfajniejszych facetów! I mają nadal, powychodziły za mąż, pozakładały rodziny. One nigdy nie były długo same. Bo fajne kobietki, jak i w ogóle fajni ludzie, przyciągają innych ludzi, bo każdy lubi być w towarzystwie takich osób, każdy podświadomie ciągnie do nie-smutasów. A robienie wielkiej wartości z tego kto ilu miał w ciągu życia partnerów, to jakaś paranoja. Ważne jest to, jak nam z tą osobą jest. Ja też z jednej strony "żałuję" tego wszystkiego co mnie w życiu ominęło, ale z drugiej wiem, że będąc taka jaka jestem, nie byłam i nie jestem w stanie żyć inaczej niż do tej pory. Musiałabym się baardzo zmienić, ale to nie jest możliwe, jeśli czegoś z tym nie zrobię, na co nie wiem czy jestem gotowa. Też zawsze słyszałam o sobie pochwały od dziecka, że jestem grzeczna, dobrze się uczę i myślałam o sobie, że mam zasady.. Owszem miałam rzeczywiście zasady, ale teraz myślę, że te zasady chroniły mnie przed tym wszystkim, bo rzeczywiście nie byłam gotowa na wiele rzeczy. Nie potrafiłam np. oddzielić sfery łóżkowej od uczuciowej, przy czym uczucie było dla mnie zawsze jakimś zaborczym zawłaszczeniem, że ta druga osoba miała mi dać wreszcie poczucie bezpieczeństwa, którego nigdy nie miałam, poczucie wartości, którego nigdy nie miałam i sprawić, że będę szczęśliwa, choć nigdy nie byłam.. I to wszystko miał mi przynieść w prezencie KTOŚ. Sama nie byłam i nie jestem w stanie tego zrobić dla siebie...... A przecież to podstawa! Podstawa, jeśli ktoś chce żyć między ludźmi i mieć udane życie. Osoby pewne siebie, spontaniczne, same to sobie umiały dać i dlatego przyciągają partnerów i fajnych ludzi. One wiedzą, że są fajne - nikt im tego nie musi mówić, żeby w to uwierzyły, wiedzą, że są wartościowe i nikt nie musi ich o tym przekonywać, i są szczęśliwe same ze sobą, nie siedzą całe dnie na kanapie i nie płaczą, bo nikt ich nie chce uszczęśliwiać, nikt nie chce poświęcać swojego czasu i energii, żeby się domyślić, że tej osobie źle i przyjść i zrobić za nią wszystko to co powinna zrobić dla siebie sama, czyli pokochać się bezwarunkowo, dać sobie prawo do spełniania własnych pragnień i sięgać po nie. Jak to wszystko łatwo brzmi.. doskonale wiem, że nie tak łatwo tak się zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaJednaTakinickJUzZajety
I uważam, że należy szerokim łukiem omijać facetów, którzy chcieliby z Tobą być tylko dlatego, bo jesteś "porządna". To zakompleksieni mężczyźni, którzy chcieliby sterować kobietą, ponieważ mają niskie poczucie własnej wartości i nie umieliby być z pewną siebie kobietą. Nie sięgają nigdy po to czego pragną, tylko zadowalają się kimś, kto będzie "bezpieczny" dla ich ego i kto będzie "jakiś tam" - np. posłuszny, czyli traktują kobiety przedmiotowo (np. ma być taka, żebym nie musiał nic robić z tym, że nie czuję się pewnie - więc niech będzie uległa). Ja gdybym miała z kimś być, to chciałabym, żeby to był ktoś z kim przede wszystkim dobrze się czuję, jesteśmy wobec siebie fair, mogę być przy nim sobą bez obaw, że mnie np. wyśmieje i że jest to osoba, która ma jakieś własne zainteresowanie i własny świat i nie będzie się na mnie wieszał, ani próbował nade mną dominować. To tyle, no i musi zaiskrzyć. Nie wyobrażam sobie już teraz, jako kryterium przy wyborze partnera, brać pod uwagę argumentów, czy to ktoś kim będę mogła manipulować dla własnych celów i wygody (np. żeby był uległy, żebym mogła zawsze postawić na swoim).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BLONDYNAKLEMENTYNA
HEJ ;) I JAK KOBIETKI? POSTANOWIŁYŚCIE COŚ ZMIENIĆ TAK JAK RADZIŁAM CZY NADAL NARZEKACIE ? :) POZDRAWIAM ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdasf
bycie porządnym mężczyzną też się nie opłaca bo żadna takiego nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jdasf
lubisz masturbacje czy wolisz wilgotną picz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masz rację. Ja dbałam o moich
Eeeee tylko że ja uchodzę za - pewną siebie - spontaniczną - i wesołą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do babki wyzej
czyli brak ci urody :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwsza
A ja Wam powiem, że byłam w dwóch długich związkach, myślałam że na całe życie. Byłam zawsze 'porządna' tzn nie łamałam ogólnie przyjętych zasad, nie bawiłam się tak jak bym chciała, byłam zbyt poważna jak na swój wiek. Teraz poczułam, że przecież mogę robić to na co mam ochotę :) I wcale to nie oznacza upadku moich zasad, po prostu nie muszę się ograniczać. Mogę robić to na co mam ochotę albo odmawiać jak nie mam ochoty. Nikt się nie gniewa o to, że coś zrobię/nie zrobię. NIkt jeszcze mnie nie osądził, nie potępił. I wiecie co? Mam klęskę urodzaju :D Czuję, że jestem bardziej pożądana i niz kiedykolwiek :D A, i spełniłam ostatnio dość odważną fantazję. Pomyślałam, że kiedy jak nie teraz. Nie żałuję :) Wam radzę to samo. Mamy jedno życie, nikt nam nie da drugiego. Zastanówcie się co Wam da szczęście i róbcie to :) Buziaki dla wszystkich nie-smutasów :) Dla smutasów- dodatkowo uśmiech :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angellllll
Witam ! Niestety ktoś popisał za mnie tutaj. Większość moich wypowiedzi jest dopisana :-( nie rozumiem dlaczego ktoś to zrobil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cofnąć czas tylko raz
wiem Angellll. kazdy rozsądny się domysli ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cofnąć czas tylko raz
pogada ktoś dzisiaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 21lat
nigdy jeszcze tam nie bylam, ale jak wyjadę, to wtedy sie pzrekonam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 21lat
o kurde sorry pomyliłam tematy :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce stąd wyjechać
No ogólnie to kobiety w polsce są dziwne. Mają te swoje "zasady", traktują wszystkich facetów jak wrogów i zboczeńców oraz są nauczone, aby żyć w celibacie. Dla mnie polki są spalone. Ogólnie mam 21 lat i duzo podróżuję, zagranicą kobiety sa zupełnie inne- otwarte. lubią poznawać nowych facetów, traktują ich dobrze, nie mają wpojone pseudozasad taki jak "seks tylko w związki po kilku latach" itd. Na szczęście mam rodzinę zagranicą, więc nie jest mi trudno wkręcić się w zagraniczne towarzystwo. Po studiach inżynierskich od razu wyjeżdżam z stąd, aby już na co dzień czuć NORMALNOŚĆ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina iiiii
ja też żałuję, chociaż nie byłam jakoś bardzo porządna, bo imprezowałam, chlałam, paliłam i nie tyko, ale seksu nie uprawiałem i nie uprawiam, nie wiem czemu ale mam blokadę, chciałabym aby było inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

×