Czy to była błona ;/? Czy uraz mechaniczny?

Z chłopakiem nie współżyjemy jako penis w pochwie :P...Ale peeting-owszem . Czyli wkłada mi do pchwy palce... Więc dzisiaj(nie pierwszy raz) było tak samo. I w pewnej chwili coś mnie zabolał-nie bardzo więc uznałam że to normalne bo czasem zaboli. I po jakiejś minucie on wyjął palce na których...była krew...przestraszyłam się i poszłam do toalety , za przeproszeniem sama sobie tam włożyłam palca i było tak troche krwi-nie jak przy okresie i na palcach miałam tak jakby skórkę i teraz gdy obserwuje też tak jest . Takie zwinięte w kulki skórki,kiedyś miała chwilową sytuacje że penis był w pochwie i uznałam że wtedy było przebicie bo na bieliźnie miałam krople krwi-malutką. (Ale wtedy też do seksu nie doszło bo nie chciałam) I myśle teraz...czy ta błona,może mi zadrapał coś ? Może wtedy nie do końca ją przebił(bo penis był tylko na dlugości palca w pochwie czyli tak w połowie) i teraz od tych dzisiejszych pieszczot poszło? Używałam przez dobre 3 lata tampnów.-tak przy okazji. A może coś poważniejszego ;o?PROSZE O POMOC

Krew jest od tego by toczyła się po żyłach i nie bez kozery jest czerwona, bo że jak się pojawia to jest źle. :O Są wyjątki, ale kobietom nie trzeba o tym nawet przypominać. A i pierwsza wbita nie należy do przyjemnych ale jak coś pęka, musi być krew. W innym przypadku udaj się do ginekologa a nie sama sobie paluchami w tzipie mieszasz. :O

Widzę Nowy, że tylko my nie śpimy, więc czas to zmienić...