Skąd w ludziach tyle znieczulicy, nienawiści, zawiści ???

Codziennie widzę dookoła sytuacje które moim zdaniem nie powinny mieć miejsca. Ludzie są dla siebie wredni, chamscy, obcy, już nie mówię o tym że każdy patrzy tylko na swój tyłek ale bardziej chodzi mi o to że ludziom brakuje zasad dobrego wychowania, brakuje pokory empatii i to wszystko jest takie codzienne. Nie ma szacunku dla osób starszych, mnie wychowano w domu tak że starszym osobom zawsze się pomaga i zwraca do nich z kulturą. Ja nawet jestem miły i sympatyczny dla ludzi którzy nie są dla mnie dobrzy, przykładów daleko nie muszę szukać, mój szef to największy buc cham i prostak pod słońcem który traktuje mnie jak śmiecia dosłownie a ja zawsze w stosunku do niego jestem miły uśmiechnięty i kulturalny i zastanawiam się jak jemu nie jest wstyd traktować mnie tak jak robi to cały czas ? Dlaczego ludzie nie mają sumienia, skąd się takie coś w ogóle bierze ? Dla mnie kultura i szacunek do innych ludzi obojętnie z jakiej sfery jest zawsze i zawsze będzie bo tak mnie wychowano. A tutaj patrzysz szef po studiach w USA, parę sklepów i miliony na koncie, niby inteligentny mądry człowiek a zachowuje się jak prostak burak i traktuje ludzi jak śmieci ;/ Kiedyś jak pracowałem też w fabryce to ludzie byli tacy sami, jedno wielkie obrabianie dup na lewo i prawo, wieczne pretensje, jak ktoś zarobił o 1zł więcej to już była nienawiść i dym, znieczulica kompletna na problemy innych bo "co mnie to obchodzi" Mam wrażenie że ludzie to nie ludzie, nie powinno tak być i szczerze co dzienne życie mnie męczy że muszę żyć między tym wszystkim.

to pieprzona solidarność z lat 80 do tego doprowadziła, za komuny czegoś takiego nie było, teraz żyje ten co umie kombinować, tj. kraść, oszukiwać itp.

Ale co ma kombinowanie do tego jakim jest się człowiekiem ? Ja też mogę kombinować ale nie jestem dla ludzi chamem i każdego szanuję. Wydaje mi się po prostu że tak już jest a dla mnie jest szokiem ponieważ taki nie jestem a to wszystko potęguje jeszcze to że zazwyczaj trafiam właśnie na takich ludzi a nie innych.

no nie wiem, czy właściciel firmy płacą ludziom najniższą krajową, albo zatrudnia na czarno a jego stać na luksusy, to też kombinuje, ale on krzywdzi, bo owszem właściciel winien mieć więcej jak pracownicy, ale nie najwięcej, to jest jawne oszukiwanie, okradanie pracowników,

syymetry masz sporo racji TAK TERAZ JEST, że ludzie nie patrza na innych jakim jest sie człowiekiem, tylko ILE MA na koncie!! to BARDZO przykre, ludzie są niechetni do pomocy innym, nie mówie o dawaniu kasy, ale o zwykłej uprzejmości codziennej, czy usmiechu, tego juz nie ma! Tez miałam niedawno sytuację: wchodze do marketu a przed wejsciem jakiś pan stal o kulach i prosił ludzi o chleb, zeby mu kupic, kazdy oczywiscie obojetny... kupiłam mu bułki i cos do bułek (nieważne) wyszłam i szukam goscia by mu to dać,dałam i zyczyłam smacznego, on podziekowal i zyczył wesołych swiat, a dwie baby na mnie wilkiem spojrzały i mruczą: po co pani mu to dała i tak przepije! a ja to juz jego sprawa co z tym zrobi, nie moja prosil o jedzenie to kupiłam. Ja nie zbiednieje o te pare złotych, ale może on naprawde był glodny?? wiem, że nie wszystkich stać na taki gest, ale mi sie serce kroi jak widzę biednych ludzi, którzy czasem nie mają na podstawowe produkty...

W zupełności zgadzam się z autorem tego postu.Teraz ludzie zdziwaczeli,każdy myśli tylko o sobie, nawet w rodzinie są nieporozumienia, zazdrość,że jeden ma lepiej od drugiego.Dawniej czegoś takiego nie było. Przykre,ale prawdziwe.Namnożyło się nowobogackim i myślą że złapali Pana Boga za nogi! Nie biorą pod uwagę,że role mogą się odwrócić, bo los bywa okrutny.

k@atia Dokładnie tak, bardzo dobrze zrobiłaś że kupiłaś jedzenie temu Panu. Ja też nie dawno miałem taką sytuację że pewien bezdomny Pan prosił mnie o to żebym mu kupił coś do jedzenia bo jest głodny a ludzie go olewają, śmieją się z niego i krzyczą po nim a on tylko chce coś zjeść, już nawet nie chce pieniędzy. Gadał mi że od 6 rano stał a była 17 i nie dostał nic !!! nikt mu nie dał nawet głupiej złotówki :( to smutne !!..Kupiłem mu w budce obiad kurczaka z frytkami do tego sałatki a na koniec dałem 50zł, wiesz jak mi dziękował ? Ale to nie miało znaczenia, dla niego ważne było to że ja z nim ten obiad jadłem i rozmawiałem około godziny czasu podczas tego obiadu, rozmawialiśmy o wszystkim, jak byśmy byli starymi przyjaciółmi. Facet na godzinę zapomniał o swoim losie, uśmiechał się i mówił że już dawno nie rozmawiał tak z drugim człowiekiem. A ludzie ? ludzie patrzeli na nas jak na ŚMIECI, zawistne oburzone mordy :( to smutne.

tylko trzeba zadac sobie pytanie jacy my jestesmy??? jak my wychowujemy swoje dzici?? czy tez na takich buców? czy wpajamy im wartosci? kulturę? my je mamy, a może nie wszystkie do konca, nam sie nie zdaża zazdrosciic?? pewnie bez skazy tez nie jestesmy?? jak zmienic takie zle nawyki w ludziach?? gdy ktos nam mówi w pracy: patrz kowalski dopiero sie przyjął a ma 300 zl wiecej ode mnie?? gdzie tu sprawiedliwosc?? czy reagujemy na takie słowa innych?? czy mówimy:"daj spokoj nie zazdrosc mu, zasłuzyl to ma? czy wrecz odwrotnie plotkujemy i zazdroscimy, że kowalski ma wiecej?? bo nas tez to boli?

Nakarmiłeś pasożyta i się tym chwalisz ? Powinieneś zapłacić podatek od darowizny.

@Indianin Z Tobą również się zgodzę. Coraz częściej widzę kłótnie i przypadki zazdrości w RODZINACH gdzie np siostra nienawidzi siostry za to że lepiej jej się w życiu układa albo brat zazdrości bratu bo ma "lepszą" dziewczynę. Kłócą się o byle pierdoły, młodzież dziewczyny 15-20 lat mają dzisiaj nasrane w głowach, zero szacunku do osób starszych, zero szacunku i kultury do kogokolwiek...Oczywiście nie mówię o wszystkich i nie wrzucam wszystkich do jednego wora. Ale kiedy idę sobie np przez galerię handlową i widzę tych wszystkich ludzi z laptopami, komorkami, w drogich ciuchach i te ich zachowania zlewcze i prostackie w obec siebie to po prostu robi mi się przykro. Ostatnio w galerii byłem świadkiem jak siedziała grupka dziewczyn takich na oko około 17-18 lat i rozmawiały między sobą " Ej kurwa cipo zostaw to ! " wszysstkie w śmiech a ta druga gada "Spierdalaj ciotko bo cie zgwalce palcem" i znowu smiech wszystkie sie smieja,pozniej teksty w stylu " Chuj wam w dupe, pierdole, spierdalajcie bo nie bedzie dupaki" itp...No jak tak mozna, skad w tych mlodych ludziach tyle prostackiego gowna ? Przeciez ja nie jestem wiele starszy bo mam 25 lat a czy jak mialem 17, 18 lat to tak się ktos zachowywal ? Owszem zdarzalo sie ale to byl przypadek 1 na 10000 a teraz widze takie cos na kazdym kroku.

Ja z znajomymi jak chodziłem do pubu to siedzieliśmy kulturka pełna, pożartowało się, powygłupiało, wypiło sporo ale szacunek był między nami, nikt do nikogo nigdy by nie powiedział "Ty chuju" albo już w ogóle jak jakaś dziewczyna przeklęła to było nie ładnie. A dzisiaj młodzi ludzie nie mają szacunku do siebie, wyzywają się, zazdroszczą, robią sobie głupie przykrości., to jest strraszne naprawdę. Mam kuzynkę która ma 17 lat i czasem przychodzi do domu z płaczem bo koleżanki ją wyzywają, albo śmiały się z niej albo robią jakieś głupie akcje a na drugi dzień potrafią być zwyczajnie normalne.. Kompletnie tego nie rozumiem, co się dzieje z tymi ludźmi.

z biedy, pierdolonej biedy do jakiej doprowadziła pieprzona solidarność z lat 80, bo to od nich sie zaczęło rozkradanie kraju

Przeżyją tylko najsilniejsi. Ja jestem miła. Aż za miła. Jednak to wszystko jest upozorowane. Podlizuję się ludziom, gdy tak naprawdę najchętniej bym wszystkich pozabijała. Nienawidzę ich. Skąd to u mnie? Patrzę codziennie na ich, jak i swoją głupotę i jest mi po prostu niedobrze od tego. Rzygam tą głupotą. Tępię ją. Niestety wszyscy są głupi, nawet ja, dlatego tak bardzo nienawidzę nas wszystkich. Lecz jak już pisałam, ukrywam to. Może dlatego, że się boję? A może dlatego, że mimo tej nienawiści, kocham się podlizywać (hipokryzja)? Nie wiem.

co ma do tego solidarność, że gówniary na ulicy sie wyrażaja, puste tępe i gł***pie i tyle w tym temacie... syymetr... tez spotkałam sie nie raz z takimi żenującymi tekstami tego nawet sie komentować nie chce!! żal mi takich, ale żalem niestety nic nie wskóramm, a umoralniac takich nie mam ochoty bo to do niczego nie prowadzi.....

a kto to nauczył jak nie rząd, a co w rządzie sie dzieje kłócą się jak huj i to sie przenosi na dół,

najwięcej nienawiści i zawiści jest w zazdrosnych o urode innych kobiet szmatach:o na kafeterii to plaga

"Nasza rasa jest Rasą Panów. Jesteśmy świętymi bogami na tej planecie. Różnimy się od niższych ras tak, jak one od insektów. Faktycznie, porównując do naszej rasy, inne rasy to bestie i zwierzęta, bydło w najlepszym wypadku. Inne rasy są uważane za ludzkie odchody. Naszym przeznaczeniem jest sprawowanie władzy nad niższymi rasami. Nasze ziemskie królestwo będzie rządzone przez naszego przywódcę za pomocą żelaznej pięści. Masy będą lizać nasze stopy i służyć nam jako nasi niewolnicy." - Menachem Begin, premier Izraela, laureat Pokojowej Nagrody Nobla

To jest po prostu kwestia wychowania i kształtowanie się charakteru który wynosi się z rodzinnego domu. Tutaj nie mają nic do tego media, internet ani pieniądze. Ja jakoś oglądam masę gówna w internecie a jestem normalny, mój kiedyś szef do dzisiaj nie ma internetu w domu a jest prostakiem któremu krzywdzenie innych sprawia radość. Takie rzeczy wynosi się z domu bo jak w nim niczego nie nauczono i nie wychowano to co taki człowiek później w świecie ma robić ?..