Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość carmelitka;;;;

Bałyście się że umrzecie przy porodzie

Polecane posty

Gość carmelitka;;;;

???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carmelitka;;;;
prześladują mnie takie myśli że mogę umrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak, balam sie
bo tracilam swiadomosc podczas cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka se ja
o siebie sie nie balam,natomiast panicznie balam sie tego ze cos dziecku moze sie stac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie balam sie ze umre, marzylam tylko o tym aby ten koszmar sie skonczyl dopiero lekarz powiedzial pozniej do meza ze bylo takie prawdopodobienstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hxrdgbji
O matko dziecko super wyskoczylo ze mnie w 20 minut ale mi na zywca wyrywali lozysko bo sie nie odkleilo to wtedy pytalam pielegniarki czy umre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boldly Cie wyrywanie lozyska? Mi tez to robili i myslalam ze wykituje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jehtfewhtireworjopew
przy drugim porodzie się bałam. Nie dlatego że pierwszy był straszny. 2 tyg po tragicznej śmierci taty dowiedziałam się o ciąży, mama z siostrą brały leki antydepresyjne, a ja ze względu na swój stan przechodziłam wszystko bez tych środków. Miałam depresję, wkręciłam sobie że na pewno umrę, jak urodziłam to poprosiłam położną żeby łożysko mi pokazała czy jest całe, czy się nie wykrwawię i w ogóle... ale to było 6 lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość większośc
większośc kobiet marzy żeby umrzec i nie czuc dłużej bólu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hxrdgbji
Ojjj to byl straszny bol bez znieczulenia i wogole jeszcze polozna sie wkurzala ze sie wybrudzila krwia.. To byl koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem ze znieczulenia nie daja, nawet nie moglam dziecka na rekach potrzymac po urodzeniu bo odrazu wyrywaly to ze mnie... to byl koszmar, dlatego boje sie drugiej ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hxrdgbji
Dobrze ze nie wszystkie musza przez to przechodzic.. Tez mam przez to traume

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bałam się. pierwszy poród mialam tragiczny, ledwie go przeżylam i bardzo się bałam, że przy drugim porodzie osierocę córcię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olk
nie bałam sie ,ale jak sie ocknęłam po znieczuleniu to myślałam że nie żyje ,wszystko było takie rozmazane .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pije czasem 1piwo
ja sie nie balam, ale byl moment ze juz mi bylo wszystko jedno i chocby mi powiedzieli, ze musze wstac bo inaczej umre, to i tak bym nie wstala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abra i kadaabra
Balam sie po porodzie, kiedy to wkoncu zauwazono krwotok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakaka
łozysko wyrywane, w jakim szpitalu wy rodzilyscie, masakra jakas,mi łozysko wyciagano po wcześniejszym podaniu znieczulenia, zsnełam i nic nie czułam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie bałam się tego, powiedziałabym nawet że w niektórych momentach porodu nie miałabym nic przeciwko śmierci, ale tylko w niektórych...i mówię to teraz, bo wtedy o śmierci nie myślałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdwqdqwed
Mój poród trwał kilkanaście godzin i skurcze miałam prawie od początku wywoływane i co 32 minuty, więc pod koniec byłam już bardzo osłabiona... i po prostu zasypiałam między skurczami. Nudzili mnie na siłę, mąż i pielęgniarka a ja myślałam że to właśnie umieranie, i byłam tak wymęczona że nawet nie robiło to na mnie wrażenia. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdwqdqwed
Miało być wyżej: co 3 minuty. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdwqdqwed
...oraz: budzili mnie na zamianę. No ten błąd to mi się naprawdę udał. :D:D:D Wyszło że umierałam z nudów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama007
wcześniej o tym nie myslałam, ale jak rodziłam, to po kilku godzinach, jak skurcze trwały dłużej niż przerwa między nimi i dostałam drgawek ze zmęczenia, to mówiłam mężowi, że umrę. Z całym przekonaniem, w tamtym momencie naprawdę w to wierzyłam! A w szkole rodzenia mówili, że jak koboeta mówi takie rzeczy, to niedługo koniec, ale nie jej życia, a porodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiiikaa
W ogole sie tego nie balam. To nie te czasy. Porod byl najpiekniekszym przezyciem. Rodzilam ze znieczuleniem, w sumie 3 godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnióweczka
jejku, dziewczyny... współczuję Wam tych doświadczeń... to ja miałam super lekkie porody. Nie bałam się, że umrę, nigdy o tym nie myślałam. Bałam się bardzo o córkę przy drugim porodzie, jak jej tętno spadało traciłam przytomność ze strachu ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgggfffffffffffffffgggggg
Ja się nie bałam, za to mój mąż tak. Po porodzie, zamiast pójść za synkiem (bo tak się umawialiśmy, że cały czas przy niej będzie), to został ze mną, bo traciłam przytomność i się bał, że umieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzajjjjj
co niektóre rodzą po kilkoro-a nawet naście dzieci, także to nie są kruche istoty tylko baby nie do zajebania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak z mojej babskiej ciekawośc
Ja za to prosiłam, żeby mnie już dobili :D Tak bolało chociaż porodu źle nie wspominam :) W sierpniu drugi por\od przede mną i zastanawiam się jak będzie, znowu się boje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×