Bałyście się że umrzecie przy porodzie

poochwal sie jak przebigł 2 poród- lżejszy od poprzedniego? warunki lepsze niż w 2008? chodzi mi o personel i podejści do rodzącej

Ja się nie bałam przed ani w trakcie. Ale po porodzie miałam krwotok i później miałam takie myśli, że gdybym nie rodziła w dzisiejszych czasach, w szpitalu, to pewnie bym umarła po porodzie...

Ja umarłam przy porodzie.

tymianek- miałam tak samo, identico. I ta myśl. Gdybym rodziła w domu lub gdzieś nie nie umiano by mi pomóc to osierociłabym męża i małą. Ale na szczęście są szpitale a lekarze i położne szybko reagują.

i nie zdążę nawet zobaczyć syna.

myslicie ze tak latwo umrzec podczas porodu????? Ooooo nie doczekanie dziewczynki.ja wiem ze sie marzy o tym po 30 godzinach skurczy,uczucia ze trzeba przec,ale nie dadzam nam tak poprostu zejsc z tego padolu w tak waznym momecie naszego zycia ;) Glowa do gory,trza to wszystko przezyc zeby umrzec za kolejne 60 lat