czy pracować do 4-5 miesiąca ciąży to długo ??

jak długo kobiety pracujecie?? od razu l4??

do 1 mdlosci nie mam sily wrawac rano i stacza lada??i tak nie wracam do roboty

masakra... ciaza i od razu l4, normalnie sie wam baby we lbach poprzewracalo! Ciaza to nie choroba!!!! Ja zyje w UK i tutaj kobiety pracuja niemal do ostatnich tygodni ciazy, zadna nie robi z siebie slodkiej, pierdzacej panci, ktora teraz bedzie wrzeszczec o podanie wszystkiego i wiazanie butow! Troche godnosci kobity, nie zachowujcie sie jak cholerne primadonny...

Ja jestem w 6miesiącu a mam zamiar pracować do 7 miesiąca :D

poszlam na macierzynski (uk) na 4 tyg przed planowanym termine porodu, dni kiedy sie bardzo zle czulam bralam wolne

Moja przyjaciółka do 7 mca, znajoma do 9, ale ona miała podobny tryb pracy do mojego i od 6 mca już w domu pracowała. Do 4-5 miesiąca to króciutko

do 9 m-ca pracowałam, z chęcią i nie dlatego żeby przypunktowac i żeby miejsce na mnie czekało- wiem,że nie wrócę. Pracodawca ok, praca ok to po co siedziec i gnuśniec w domu?? AAAA do końca 3 mca książkowe mdłości 24 h na dobę + puchnięcie jak baniak od 6 mca. Ludzie mają gorsze dolegliwości ;)

U mnie tak się złożyło że jestem od 6 tc na L4, ale to tylko dlatego że w firmie była katastrofa, czarne chmury wisiały nad naszym działem, poza tym szef stosował mobbing, byłam wiecznie wykończona psychicznie i w ogóle. Raczej powrotu nie mam ale nie ubolewam nad tym. Jak nie ta praca to inna. Gdyby ta praca była w porządku, to siedziałabym tak długo o ile zdrowie by pozwalało. Ale tam się po prostu nie dało :(. Moja siostra to samo zrobiła jak zaszła w ciążę (pracujemy w tej samej firmie).

hahah a zmywajcie te brudne naczynia w zasranym UK do 9mca a kto wam broni wielkie divy hahaha robole jedne glupie:)

no wlasnie, widze, ze dziewczyny maja zdrowe podejscie! :) jezeli nic zlego z ciaza sie nie dzieje to nie widze powodu zeby tki dlugi czas zamulac wdomu, a dolegliwosci niemal zawsze sie pojawiaja, ale czy tez szlas na l4 przed ciaza gdy po prostu mialas gorszy dzien, bolala Cie glowa ip? raczej nie...

lauriii8717 to dobrze, ze stamtad zwialas. zrozumiale powody. jabluszkoiiii wide, ze zazdrosc i zawisc przez Ciebie przemawia, ze kobiey tutaj maja lepiej i na dodatek zachowuja sie normlanie nie idac od razu po zobaczeniu 2 kresek na l4 :) i wierz mi, nawet jesli na zmywaku, to i tak zarobimy 5 razy wiecej od Ciebie :)

w pierwszej ciazy pracowałam do 30 tygodnia, w drugiej do 10 tygodnia

gamla cieszę się że jesteś wyrozumiała wobec mojej sytuacji, bo byłam pewna że zjadą tu mnie wszystkie. Ja należę do osób które nie potrafią siedzieć wiecznie w domu - a tu w tej sytuacji wręcz muszę, choć zawsze znajdę sobie jakieś zajęcie. Więc tragizmu nie ma ;). A dodam że do pracy dojeżdżałam samochodem 25 km codziennie :/. Ta praca nie była warta świeczki. Wieczne poniżanie, stresy, wymagania ze strony przełożonych wręcz niemożliwe do zrealizowania,itp. No obłęd! Ileż można w takich warunkach pracować? Już byłam blisko depresji, a tu niespodzianka z ciążą :). Jeszcze 2 miesiące i rodzę :).

ja zaczynam 31tydz i od tyg jestem na zwolnieniu.

gamla z tego co wiem to w UK nie płacą Wam za L4, mam kilka koleżanek które mieszkają w Anglii, jak im zdrowie pozwalało to pracowały do końca ciąży.

lauriii8717 no to teraz juz tylko szczesliwego rozwiazania zyczyc :) tak, l4 niestety tutaj jest bardzo slabo placone, ogolnie to Anglicy bardzo rzadko na nie chodza, odporny narod. To my Polacy mam takie lekkie przewrazliwiene na punkcie chorob, jak gdzies zaboli czy w gardle zaswedzi to od razu chcemy antybiotyk i wlasnie l4... Tutaj zobaczylam, ze wlasnie nie zawsze tak trzeba, a kobiety w ciazy to juz wogole imponuja, cwicza, udzielaja sie towarzysko, robia wszystko to co przed ciaza, pracuja :)

Dzięki Gamla :). Ja nigdy nie byłam hipochondryczką, czasem zdarzało się że chodziłam z podwyższoną temperaturą do pracy, ale potem tak się zjebało w tej firmie, że i tak strach było iść na L4 (szef nie tolerował chorobowego, często zwalniał takie osoby), dopiero jak zaszłam w ciążę to zrobiłam to. Teraz to i tak mało co się oszczędzam w ciąży, właśnie jestem w trakcie remontu, wczoraj malowałam ściany, potem zamiatałam, myłam podłogi, ścierałam kurze, w międzyczasie jak jest w miarę pogodnie to biorę się za mycie okna, wieszam firanki, pomimo że trochę nogi ostatnimi czasy spuchły. I do tego jestem i tak lekko przeziębiona, ehhhh, więc nie leżę do góry brzuchem. Co do Anglików zrozumiałe - szkoda chorować skoro macie taki system z chorobowymi...

ze w Uk zwolnie ie jest nieplatne a i zeby dostac pieniazki z macierzyskiego to trzeba swoje wypracowac i pracowac dlugo - wiec to nie jest tak ze one w Uk takie pracowite i tak kochaja to co lubia i nie chca sie w domu w ciazy nudzic - tutaj chodzi o pieniadze!!! Zeby isc na zwolnie ie trzeba miec warunki materialne ;)

ja sobie niewyobrazalam w mej pracy pracowac w ciazy, nie w ciazy niewyobrazalam, i tez w uk wolalam zostawic niz sie meczyc, marnie wygladalam tez absolutnie nie do ludzi/

Ja pracowałam do 9 miesiąca i jakoś nic mi się nie stało.!! A dokładnie pracowałam do 30 września mając termin na 16 października

Do tej pory krytykowałam kobiety idące od razu na L4 ale teraz jak jestem w ciąży i non stop na rzygi mniue bierze, dzień jak codzień, po wszystkim mi niedobrze ledwo żyje i to tego kręgosłup strasznie boli i nawet jak kaszne lub myje zęby to mam odruch wymiotny to sie nie dziwie że niektóre na L4 chodzą od razu.

ja chciałam pracowac do konca ale pogonili mnie na zwolnienie w 6 miesiacu ale to bez sensu uciekać na L4 z powodu ciąży jesli się kobieta dobrze czuje to nie pracuje no jak źle to oczywiscie niech odpoczywa

wierz mi, ze zarobie tyle samo co ty lub i wiecej tutaj na miejscu, trzeba bylo sie ksztalcic a nie zakonczyc edukacje na gimnazjum a potem talerze zmywac :D

też miałam plan pracować tylko do 4 miesiąca, ale po masakrze pierwszego trymestru poczułam się fantastycznie i pracowałam do końca 30 tc. Gdyby nie fakt, że mam co robić wkoło domu, bo wiosna, to chyba bym zwariowała z powodu braku kontaktu z ludźmi :-)

Ja jestem na L4 od 7 tc. Pracuję na oddz. pediatrycznym. Rotawirusy, infekcje, promieniowanie RTG i inne cuda. Nie mogłam ryzykować aby udawać twardziela. Poza tym za takiego "uprzywilejowanego " pracownika inni też nie chcą wykonywać pracy. Pozdrawiam.

ciąza to nie choroba ! ja pracowałam do konca

to zależy od specyfiki pracy - znajoma pracuje na rehabilitacji, gdzie m.in. wykonuje masaże, czy podłącza prądy, sami jej kazali jak najszybciej iść na l4 a oni na ten czas od razu zaczną kogoś na zastępstwo szukać. Z drugiej strony jak ktoś się dobrze czuje, ma ok pracę biurową, to iść na l4, bo tak to trochę głupota. To widać w pytaniu autorki - czy praca do 5 miesiąca to długo? Chcesz wziąć l4, śmiało, tylko pamiętaj, że potem keidyś będziesz wracać do tej pracy;]

a ja Ci powiem tak (sama pracowalam do 9 miesiaca- zostalam zwolniona od razu po macierzynskim): ROB TAK ZEBY BYLO CO DOBRZE. TOBIE I DZIECKU. Panstwo i tak nas okrada i kroi na kazdym kroku. Patrz na siebie!

mamamammamaaa-MASZ 100 % RACJE nalezy patrzec zeby tobie bylo dobrze i dzidziusiowi ,rozumiem ze jak kobieta sie dobrze czuje to pracuje ,ale jak jest cos nie tak to trzeba korzystac z chorobowego ile mozna.Ja osobiscie podziwiam mamy pracujace do 9 -mca sama jestem w piatym i nie umiem wysiedziec przy kompie 8 h ......

Zależy jak sie czujesz. Ja pracowałam do 34 tygodnia ( De ) i mnie to odpowiadało. Będąc w domu bym sie nudzila poza tym jak sie ma duzo czasu można popadać w lekką paranoję ;) moja koleżanka która nie pracuje w ogóle będąc w ciąży potrafiła 8 razy do mnie dzwonić czy to normalne ze jej jest słabo ze sie w głowie kręci dziecko sie rusza co godzine dwie nie rusza co godz dwie i tak w kółko. Pomyślałam ze jakby ona chodziła do pracy to by miała jeszcze jakieś inne zajęcie a nie tylko ciążą żyła.