Jak powiedzieć tacie o okresie?

Hej. Mam 13 lat i dwa dni temu dostałam pierwszą miesiączkę. Mieszkam tylko z tatą i chciałabym mu o tym powiedzieć ale bardzo się wstydzę. Krępuję się bo jeszcze nie rozmawialiśmy o takich sprawach. Ostatnio spytał mnie dlaczego co kilka minut chodzę do toalety a ja spaliłam cegłe chociaż nie dałam po sobie tego poznać i jakoś go ściemniłam. Boję się, że jednak się domyśli. Na bank zrobi mi jakieś kazanie bo ma taką pracę, że się na tym zna. Jest lekarzem ginekologiem. Pamiętam, że jak miałam 11 lat to coś tam mówił, ale zadzwonił wtedy telefon i nie skończył. Może wysłać mu smsa? Dobry pomysł? Uwierzcie, że już próbowałam, ale miałam straszną gulę w gardle. Podpasek też wstydzę się kupić i używam papieru. O okresie wie tylko moja przyjaciółka i to ona mi pożyczy jakieś albo spróbuje iść do rossmanna. A jak wy powiedziałyście o pierwszym okresie własnym ojcom? Jak zareagowali? Czy lepiej to zataić?

przecież to już z 10 razy było na kafe.

Dam ci dobrą radę - kup se tampony.

podpaski to nie wstyd ale pewnie zrozumiesz to dopiero za pare lat .. nie musisz mowic tacie to twoja sprawa kup sobie sama podpaski i tyle co to za problem kazda kobieta ma okres bedzie miec lub miala

skoro jest ginekologiem to napewno się domyśli, bo większość dziewczyn w tym czasie dostaje pierwszy okres. Jak się wstydzisz kupować podpaski to idź z koleżanką najlepiej do jakiegoś marketu, zrób inne zakupy i podpaski przy okazji. Poza tym może połóż te podpaski w dość widocznym miejscu w łazience i tata pewnie sam się zorientuje co jest grane. Sms to moim zdaniem zły pomysł

aha i papier to raczej zły pomysł, jak ci przecieknie i będziesz miała plamę na spodniach to dopiero głupio się poczujesz

nie musisz mu mowic, idz do mamy i z nia pogadaj ...