Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama zosi i jasia 2013

Żałuje że tak późno zdecydowałam sie na dzieci, kobiety nie odciągajcie tego..

Polecane posty

Gość vhmhj
mówiła mi, że dopiero dorosła do roli matki, w związku z aktywnym trybem życia, dużą kasą i co tu mówić- genami jest odbierana jako młoda kobieta. to nie średniowiecze, ze 40 latka to stara baba - chyba, ze gdzieś na wsi, wśród biedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitolisz jak potłuczona
Rodzina dała ci prawdziwe szczęście,a ty jesteś zgorzkniała i nic ci się nie chce? zastanów się kobieto co piszesz gdyby było tak jak piszesz to byś rozkwitła,miała super energię,zadbałaś byś o siebie. To nie twój wiek jest problemem tylko dziwne podejście do zycia. Fakt urodzenia dziecka przez ciebie 10 lat wczesniej nie zmieniłby absolutnie nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubieJapka
Dziewczyno ja jestem młodsza od Ciebie a mąż w wieku twojego i też jesteśmy tak zajechani,ze masakra!mamy ochotę tylko przed tv siedzieć czasem ale zmuszamy się do wszystkiego.To nie zależy od wieku,życie tak męczy,praca,zakupy,sprzątanie,pranie,obowiązki wszystkie.Ostatnio łykam body max plus bo ledwo nogi mnie wleką.Witaj w klubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma co porównywać
Bo sytuacja każdego jest inna, jak ja analizowałam siebie w wieku lat 18-20-22-24 ... to mimo, iż potencjalni kandydaci na ojców niby byli, to z perspektywy czasu wiem, że nie chciałabym być z żadnym z nich. Wtedy zakochana, ale po czasie dostrzegam, że nie żyłabym tak, jak bym chciała, to nie byli CI faceci, no ... może jeden ... ale ten do dzisiaj się nie ożenił z matką swojej córki, a ta ma 15 lat już. Powiedział mi kiedyś, że się nie ożeni. No ... to była bardziej obietnica:p na niedługo przed tym, jak się rozstaliśmy. Słowny chłop:p W każdym razie męża choć znałam jako 16 latka, to nasze drogi zeszły się właśnie, jak miałam lat 20. On jeszcze studiował, ja też, ale zaocznie i pracowałam w naszym mieście, on na wyjeździe. Tak przetrwaliśmy 2 lata związku. Potem on poszedł na zaoczne mgr, podjął pracę w naszym mieście. Spędziliśmy tak kolejne 3 lata, skończyliśmy studia, ustabilizowaliśmy się zawodowo. Pobraliśmy się jak miałam lat 26, on 28. Na dorobku. Mieszkanie z pomocą rodziny kupiliśmy, no ale dług trzeba spłacać. Zajęło nam to 3 lata, cienkie lata. Ale jak spłaciliśmy mieszkanie, odłożyliśmy grosza, przyszedł czas na dziecko. Urodziłam pierwsze mając 29,5 roku, drugie 31,5. Dzisiaj mam prawie 35,5 ... czegoś żałuję? Nie ... Tak mi się ułożyło, nie inaczej, ale dzięki temu nie mam na głowie kredytów, mamy stabilność, własne M, nienajgorsze warunki dla dzieci do rozwoju. Owszem, może fajnie by było dzisiaj mieć te dzieci kilka latek starsze, ale po co gdybać ... jest jak jest. Wydaje mi się autorko, że to bardzie twoja natura się odzywa, niż zmęczenie życiem (matko, w wieku 35 lat już faza manopauzy?:-o).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a inne zaluja, ze urodzily
za wczesnie. Kazdy czlowiek jest inny, nie namawiaj na cos, czego sama nie zrobilas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo posiadanie dziecka to nie
taki miod, jak sie wszystkim wydaje. Problem polega na tym, ze mowi sie jak to fajnie byc mama, a nie mowi sie, jaka to mordercza praca. W kazdym wieku taka sama. Dlatego namawianie kogos na dziecko jest glupota, chyba ze namawiajacy zamierza sie tym dzieckiem osobiscie zajmowac. Tego trzeba naprawde chciec z calego serca, jak nie ma potrzeby, dajcie sobie spokoj z rodzeniem dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mamaa
ja pierwsze dziecko mialam w wieku 31 a drugie w drodze - bede miala 33 lata a roznica miedzy nimi 22mce. Wcześniej nie chcialam. Nie zaluje ze "tak późno" nie czuje sie stara jak dla mnie tol idealny czas na dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasem nie da sie zeby bylo
w zyciu tak jak sie chce mnustwo ludzi stara sie latami i leczy zanim im sie uda wiem to po sobie chodzby czlowiek nie wiem jak chcial mam 31 lat a staram sie 5 rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albinoskssaa
czasem nie da sie zeby bylo -> Alina R. To TY???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opieka nad dziecmi to
ciezka praca w kazdym wieku, nie dajcie sobie wmowic ze to latwizna. Dlatego decydujcie sie na dziecko swiadomie, a nie dlatego, ze rodzina chce albo ze wszyscy maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeMoniiiii
agata1996 - trochę przesadzasz, mieszkam teraz w Niemczech i to norma, że w tych czasach ludzie mają dzieci dopiero po trzydziestce i wątpię, żeby te dzieci były bardzo nieszczęśliwe z tego powodu :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4-5 miesiąc to wcześnie
Autorko, ja pierwsze dziecko urodziłam mając 25 lat, drugie mając 29. Obecnie mam prawie 31 lat. Cieszę się, że pierwsze dziecko urodziłam mając 25 lat. Drugie nie moglo być wczesniej, bo nie mogę pozwalać sobie na urlopy wychowawcze, więc trzeba było wrócić do pracy na jakiś czas, a nie na moment, bo to bez sensu. Szczerze mówiąc myślę nad jeszcze jednym dzieckiem. Wiadomo, bywam zmęczona, duzo pracuję, mam dwójkę dzieci, wiadomo mieszkanie samo się nie sprząta...., ale nie jest źle;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Zosi i Jasia - Gratulacje z okazji narodzin dziecka :) Nie przejmuj się swoim wiekiem - myślę, że na pewno znajdziesz jakiś sposób, by "odżyć" na wiosnę. Masz dwójkę wspaniałych dzieci, macie pieniądze, jesteście zdrowi. Na nianię Was stać - więc jak tylko odchowacie trochę pociechy, będziecie mogli mieć trochę czasu dla siebie. Spotykaj się z koleżankami (dzieciatymi) i spędzaj miło czas. Dzieci szybko rosną i najgorszy czas szybko mija! JA mam 25 l i jedno dziecko, drugie w planach. I też mi czasami się odechciewa, więc nie ma reguły. Są lepsze i gorsze dni. Nie ma matki idealnej, naładowanej energią i z uśmiechem zmieniającej pieluchy, równocześnie recytującej wiersze Brzechwy. :D My wcześnie zdecydowaliśmy się na dzieci, bo wcześnie też wzięliśmy ślub (miałam 23 l, maz 27 lat). Zarabiamy OK, wyjeżdżać - wyjezdzamy z niemowlakiem/dzieckiem, więc nie ma problemu. Ale są dni, że nic mi się nie chce. Są też takie, że jestem w stanie zapakować dziecko w samochód i jechać 100 km na wieś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja słyszalam zarówno od mojej mamy która urodziła mi siostre w wieku 40lat, od ciotki -pierwsze dziecko 39 lat, czy od ciotki mojego chłopaka-dziecko w wieku38lat ,że dopiero w tym wieku doceniają macierzyństwo, mają więcej cierpliwości do tych dzieci, nie mają żalu,że nie mogą wyjść nigdzie bez dziecka bo nawet nie mają na to ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nona22, Późne (40 lat) macierzyństwo ma dużo plusów, jednak nie chciałabym się decydować na pierwsze dziecko w tak późnym wieku. Brak chęci na wyjścia nie jest kluczową kwestią przy decydowaniu się na dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla wielu ludzi w Polsce 30-letnia kobieta to już pani w mocno zaawansowanym wieku :P Serio, autorko, jeśli czujesz się przemęczona i do dupy, to problem nie leży w Twoim wieku, ale zupełnie gdzieś indziej. Może masz depresję poporodową? Może czujesz się przemęczona? Sytuacja Cię przerosła? I to nie ma nic wspólnego z wiekiem. Czy wiesz ile młodych kobiet/matek czuje się tak samo jak Ty? I przestań sobie wmawiać jaka to jesteś stara, bo przede wszystkim wcale stara nie jesteś! Jednak jeśli będziesz tak siebie postrzegać, to rzeczywiście - w środku będziesz staruszką. Tak naprawdę wszystko zależy od sposobu myślenia. Jedni już w wieku 40-stu lat chwytają za kule, a drudzy mają 70 i nadal czynnie uprawiają sport.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie zastanowiła wypowiedź dziewczyny, której rodzice mają 50lat i już zchorowani :) moi mają prawie 60, nie są specjalnie aktywni fizycznie (cały dzień siedzą w pracy) a żwawi przy wnuczce, ze łoo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mireczkowataa - wierz mi, że b. dużo zależy nie od obecnego stylu życia, ale jak żyło się przez całe życie: jedzenie, alkohol, papierosy, sport i co tu ukrywać również praca. Wcale mnie nie dziwi, że jacyś rodzice mogą mieć lat 50 a wyglądać i czuć się na 65. Choć wydaje mi się, że późne macierzyństwo czy rodzicielstwo w ogóle przedłuża młodosć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z autorka
Jednak dzieci lepiej mieć w wieku 20- 25 l. Wiadomo ze nie zawsze jest to możliwe ale mnie mama urodziła w wieku 21 l ,tata miał 22. Mój maż zazdrości mi tak młodych rodziców . Jego mama miała 33 l a tata 35 jak przyszedł na świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkdjkasjksdkdsf
a ja się nie zgodze z autorką, wierze że nie masz energii do życia przy takiej wadze, też bym nie miała, mam 38 lat i czteroletnią córkę syn jest trochę starszy, po żadnej ciąży makabrycznie nie przytyłam może 5 kg ale zrzuciłam w ciągu 6 miesięcy, dzięku małej czuję się wiecznie młoda pracuje na pół etatu, jestem aktywna mam hobby i jestem zadowolona z życia, jeżeli nam by się udało to chętnie zosałabym mamą po raz trzeci, jest dobrze nie ma regóły jeżeli chodzi o wiek, jasne że im człowiek starszy tym szanse na ciąże są mniejsze, ale nie jest tak żle jak opisujesz autorko, w ciąży poprostu za dużo jadłaś tutaj wiek nie ma znaczenia, ja obecnie waże 60 kg przy wzroście 169cm, ale staram się odżywiać zdrowo i być aktywna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilith..- no moi starsi akurat zdrowego trybu nigdy nie prowadziłi :) Najpierw życie studenckie, w trakcie dzieci, więc praca po nocach, potem własna firma, wiec wiadomo- pół życia w robocie:) Na narty cieżko ich wyciagnac, w tym roku w ogóle nie byli na wakacjach bo akurat mieli wielkie zlecenie. Mam teorie, ze chyba chodzi o to, ze oni wciaz w biegu- moze nie mają czasu analizować, jak sie czuja/:) apropos wagi pociazowej, ja utyłam sporo i w rok wszystko zrzuciłąm (nawet z naddatkiem). Kwestia podejscia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko coś mocno przeginasz
bo ja pierwsze urodziłam mając 30 lat (staraliśmy się z mężem o córkę kilka lat) a drugie mając 33 lata i tez niestety dwie cesarki . Dziś mam 34 lata i schudłam przez rok 15 kg a ważę obecnie 57 gk przy zwroście 165. Jestem szczupła i dbam o zdrowie i wygląd, mam codziennie myte włosy, makijaż i zadbane ciało i....mam na to czas po 30 minut dziennie podzielone na 2!! pomimo że mam dwójkę dzieci a pomocy żadnej . Mąż i ja cieszymy się dziećmi i nie czujemy byśmy coś tracili, wręcz przeciwnie, mamy znajomych którzy są w naszym wieku i mają takie maleńkie dzieci a wie pary dopiero co oczekują na pierwsze poza tym spotykamy się wszyscy na placu zabaw , na spacerze . Nie wiem co ci doradzić ale podejrzewam że masz wielkiego depresyjnego doła i musisz się zacząć leczyć bo sama sobie nie poradzisz. Zrób badania tarczycy, przyjrzyj się sobie , swojej diecie. Czy ty wogóle ćwiczysz? Chodziś codziennie na spacery ? Masz jakieś dobre kosmetyki i czy byłaś u fryzjera? Kiedy robiłaś badania krwi? Jesteś dorosłą kobietą i musisz zacząć myśleć o sobie bo uwierz że nikt tego nie zrobi za ciebie, smutne ale prawdziwe. Życzę ci powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko, chłopa bez
jajec masz!!! Mógłby siedzieć przed TV non stop? A cóż to za stary trep? Kiedy zaproponował wam spacer ? Kiedy został z dziećmi żebys mogła iść do fryzjera? Kiedy ci coś kupił i kiedy zorganizował wspólny wypad na basen? Ja mam dwójkę małych dzieci i 35 lat. Moi synowie mają po 2 i 5 lat i dwa razy w tygodniu chodzimy na basen a na spacery codziennie. Raz na dwa miesiące muszę mieć fryzjera bo robię odrosty, codziennie ćwiczę w domu po 15 minut (te 15 minut jest tylko moje ;) ). Uwielbiam wariować ze swoimi dziećmi a mój mąż jeszcze bardziej dziko :D. Prawda że bywają gorsze dni ale ja podsumowuje te 80 % dni którze przeważają o naszym szczęściu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja urodziłam jak miałam 28 lat, drugie jak miałam 30 lat - róznica 2 lata, specjalnie zwlekałam z macierzyństwem aż bedziemy mieli swoje mieszkanie (bez kredytu) i rozkręcaliśmy firmę. Dziś stać mnie na opiekunki, zabiegi med.estetycznej, basen, spa, fitness, zero nadwagi, wygladam i czuje się na 25 lat, mam opiekunki na zmianę, jesteśmy w trakcie budowy domu, żyć nie umierać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieto 35 lat? toć młoda jesteś! bez przesady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktoś odświeżył stary temat, ale odpowiem....ja mam prawie 50 lat i absolutnie nie czuję się staro..więc ta osoba , która pisała,że jej rodzice po 50 i starzy..to... ta sama osoba pisała ,że mam ją urodziła jak miała 33 lata i jak przychodziła po nią do przedszkola , to wołali ,że babcia przyszła...wygląd babci w wieku 36-38 lat??????gdzie wy mieszkacie..bo nawet u mnie na wsi w tym wieku to raczej nie wyglądają na babcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×