Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

A 53 k

Schudnąć po 50, komu się udało, jak ?

Polecane posty

Gość papieszka
mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papieszka
80% redukcja weglowodanow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papieszka
Nie robie gimnastyki poprostu na sniadanie jadlam troche weglowodanow a dlatego ze pracuje jadam takzwana obiadokolacje jusz zupelnie bez weglowodanow mieso jajka rybe bez paniery ,salte ,wszelkie bialka i jarzyne zadnych owocow po 18:00

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja właśnie po 50....
Schudłam właśnie po 50 tce , i to dość dużo, o ponad 20 kg , w przeciągu roku.Musisz się przygotować na to , czego i ja doświadczyłam , mianowicie : wygląd skóry.Nie mówię tu o brzuchu , bo tego mogłaby mi pozazdrościć niejedna 30 tka , ale o okolicach przedramion , nigdy już nie wystąpię bez rękawka , ale coś za coś. W pierwszym roku , moja twarz , nie wyglądała najlepiej , szarawa , smutna , ale to się zmieniło w kolejnych latach.Ogólnie , jestem bardzo zadowolona ze swojej figury , gdyż przy wzroście 166 cm , ważę 62 kg , figura klepsydry, wyraźnie zaznaczona talia , szczupłe nogi , i o dziwo biust nadal dość duży (70E) , kiedyś 85 E .Wszystkie jednak wiemy , że nie waga , a wymiary najistotniejsze , u mnie 95/72/98. Jak tego dokonałam?...już piszę. Najpierw usłyszałam o diecie kopenhaskiej , zastosowałam ja , a po 2 tyg z zadowoleniem zauważyłam 5 kg mniej. To była początkowa motywacja , która dała mi "kopa",,,,próbowałam innych diet ( amerykańska , kapuściana) , z miernym efektem .Po czasie , przekonałam się , że dla mnie najlepsza jest mż...właściwie to nie dieta , a sposób żywienia.Dodam , że wcześniej nie ćwiczyłam , jedynie długie spacery ( poza zimą),jednak w chwili obecnej , by utrzymać wagę latem , aż do późnej jesieni ( jesli tylko pogoda pozwala) , chodzę na siłownie """pod chmurką"", no i spacer do niej ( ok 2 km) , też ma znaczenie .Ogólnie wypijam ok 1,5 l wody , jem wszystko (łącznie ze słodyczami) , ale cokolwiek zjem -zapisuję , ile to kcal , jedząc wszystko , mieszczę się w moim przedziale kalorycznym ( tj ok1500...1700kcal).Ponadto, co jest w moim przypadku bardzo ważne , co tydzień bywam na zabawie tanecznej , to naprawdę wspaniała metoda utrzymania wagi , czego i innym paniom po 50 ce życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki. Gratuluję. Ja już raz schudłam 20 kg i wiem jak w naszym wieku wygląda wtedy skóra, pomarszczona, obwisła ale pal to licho, czułam się wtedy zdrowiej, lepiej psychicznie i miałam energię. Schudłam bo miałam problemy zdrowotne, kamienie w woreczku z powikłaniami, jedzenie sprawiało ogromne ataki bólu i dlatego umiałam być wtedy na ścisłej diecie bo dodatkowo zaczęłam akurat nową pracę i nie chciałam jej stracić. Ból mnie zmusił do odchudzania. A później znowu zaczęłam jeść "normalnie" i teraz jest znowu plus 22 kg, wyglądam i czuję się okropnie. I nie wiem czy w ogóle dam radę się jakoś przezwyciężyć, mam nadzieję, że coś zacznę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piechurka
a ruch autorko? mi pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja właśnie po 50....
Miło , w wieku 55 lat , wyglądać lepiej , niż niejedna 40 tka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, jest istotny a może najważniejszy. Zupełna klęska, jeszcze do niedawna chodziłam przynajmniej na długie spacery, teraz klapnęłam w fotelu. Wybrałam się raz na gimnastykę, z zamiarem chodzenia ale po pierwszym razie mało ducha nie wyzionęłam, zakwasy, to nie dla mnie, nigdy nie ćwiczyłam, zbyt ostre tempo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja właśnie po 50....
Zacznij od spacerów ( jak niegdyś) , wolno ... potem szybciej ... by na koniec przejść do marszu , to przecież ruch .Najważniejsze , by wyjść z domu , nie siedzieć na kanapie .Rozumiem , ze to trudne , przyzwyczajenie robi swoje , ale czy nie chcesz schudnąć , lepiej wyglądać? być zdrowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innej rady nie ma
wynies telewizor do piwnicy.. za kazdym razem, kiedy bedziesz chciala cos obejrzec, wniesiesz go spowrotem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama ma 54 lata, a razem ze mną przechodziła kuracje z slimcea. Schudła w 3 miesiace 9 kg, i była bardzo zadowolona. Pogodna i wesoła, żadnych skutków ubocznych. Barrrdzo dużo spacerowała ze mną, jadłyśmy zdrowo i myk;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katia2014
Z autopsji polecam bardzo dobre Zioła Tybetańskie, efekt schudnięcia 12-15 kg 100 % pewny. Dodatkowo bardzo wzmacniają się włosy i paznokcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 26 kg nadwagi odchudzam sie codzienne spacery odpadaja dlatego zapisalam sie do Vege przysylaja mi jadlospisy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja po 50 i waga w normie tak 2-3 kg tyje i chudnę biegam na basen, rower, nartki jem wszystko, pije winka, nalewki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu po wyżej , czytaj ze zrozumieniem.Autorka pytała o coś innego,wiec nie chwal się bo my tu mamy inne problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 13.17 mam podobnie w zależności od dnia cyklu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po 50-tce masz jeszcze jakiś cykl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, ma - cyklicznie robi pranie, myje gary i sprząta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam, a Ty nie masz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie mam , jestem po 50-tce czy to takie dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to nie jest takie trudne zaraz na spoko :) www.youtube.com/watch?v=glVAzwRFphs

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jazda na rowerze nie pomaga , robią się tylko grube łydki i uda. Ja też mało jem i waga trochę spada ale nie w takim tempie jak bym sobie życzyła.Ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość52
Cykl. Mam 52 lata i regularne miesiaczki wiec to nie jest takie odosobnione ale fakt ze trzeba przestac jesc makarony pieczywo i wszystko co z mąki. Niestety. Innego sposobu nie ma. Ruch- zalezy od metabolizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Regularny sport i odpowiednia dieta. Dbania o siebie nie mozna sobie odpuscic na zadnym etapie zycia, bo pozniej wytlumaczeniem staje sie twierdzenie, ze " przemiana materii spowalnia sie z wiekiem", a to nie jest prawda. Cale zycie trzeba sie ruszac, uprawiac jakis sport. Efekty w kwiecie wieku ;-) beda imponujace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 53 lata i bardzo regularne cykle, póki co żadnych objawów menopauzy poza....tyciem. Ale fakt faktem - niestety mam mało ruchu. Mam siedzącą pracę i spędzam tak wiele godzin bo pracuję "na swoim" a sytuacja życiowa zmusza mnie do bardzo wytężonej pracy.....Muszę się jakoś wziąć za siebie bo mam wrażenie że teraz nawet powietrze mnie tuczy :( Ale proszę, nie dziwcie się ze po 50 tce ma się regularne cykle. Jedne z nas mają inne nie, to chyba kwestia genów, moja mama też baaardzo długo miesiączkowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaaaa w tym wieku i cykl chyba w waszych snach z młodosci ,jestem przed 50-ką mam tez kolezanki w swoim wieku i juz jesteśmy po i nie spotkałyśmy jeszcze takich okazów jak wy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
calutkie zycie pracujmy na to jak bedziemy wygladac po 40, 50, 60 itd;-) Mnie zawsze dziwwi, ze kobiety budza sie w jakims momencie, przewaznie wtedy gdy ich wyglad z estetyka przestaje miec cos wspolnego. Wczesniej pozwalaja sobie doslownie na wszystko, bo "dlaczego mam sobie odmawiac""wielkie halo o kawalek czekolady, bez przesady", a potem jest placz. Znam osoby ktore przywiazuja wage do zdrowia, skupiaja sie i na stylu zycia i na odzywianiu. Nawet ci, ktorzy calymi dniami pracuja, sa w stanie poswiecic przerwe przeznaczona na obiad- na bieganie czy godzinke w silowni. Wygladaja na zadbanych, swiadomych.Sa tez tacy ktorzy przed lub po powrocie biora sie do roboty, bo wiedza, ze dyscyplina, silna wola i zdetermnowanie zostana nagrodzone doskonalym samopoczuciem, kondycja, zdrowiem i figura. Trzeba odpowiedziec sobie na pytanie czy kawa z ciastkiem jest wazniejsza od tego na czym nam naprawde zalezy. Zadnych suplementow, zadnych tabletek na szybki ubytek wagi. TYlko i wylacznie silna wola w calkowietej zmianie stylu zycia. SPORT.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×