Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kolina181919

zasiłek macierzyński gdy umowa do dnia porodu dziecka urodzonego po 17 marca

Polecane posty

Gość kolina181919

Witam , czy ktoś może się orientuje jak jest z osobami , które urodzą po 17 marca ,ale umowe mają do dnia porodu ? Przysługuje jaki zasiłek 20 tygodni plus 4 dodatkowe czy może ten roczny jak przy urlopie macierzyńskim ? Dziękuję za odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przysługuje ci ten przedłużony zasiłek macierzyńskia okres zasiłkowy wlicza się potem do bezrobocia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też jestem w takiej sytuacji - umowa do dnia porodu. Termin mam na drugą połowę czerwca. Tak więc z tego co mi wiadomo my się łapiemy już na roczne - jeśli będziemy chciały. A potem jeszcze na zasiłek dla bezrobotnych, jak już skończysz pobierać macierzyński.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będąc na zasiłku macierzyńskim nie możesz się zarejestrować jako bezrobotna. Dopiero po jego ukończeniu. I wtedy dopiero przypada Ci zasiłek dla bezrobotnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabelka......... ...:)
o ile oczywiście ta ustawa o dłuższym macieyńskim wejdzie w życie co mam nadzieje nastapi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OJ TAM OJA TAM
Po pierwsze dłuższy urlop ciągle jest w sferze PROJEKTU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaaaaaaaaaa
Przez takie kombinatorki, co zachodza w ciaze, a umowy stalej nie maja i teraz jeszcze beda mogly doic kase na macierzynskim rok, mlode kobiety nie beda mialy szans na znalezienie pracy ! Bo kto teraz zatrudni mloda kobiete w wieku rozrodczym, skoro ta zaraz w ciaze zachodzi? Juz niektorzy pracodawcy zastrzegaja sobie, ze jesli zatrudnia kobiety, to tylko te 40 +, ktore im w ciaze swiadomie nie zajda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaaaaaaaaaa
Mnie juz spotkal taki zawod, ze nie chca zatrudnic, bo w wieku rozrodczym jestem ! Ja dzieci nie chce (mam jedno w wieku szkolnym) ale to nikogo nie obchodzi. I siedze w domu, bezrobotna, a mam 30 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobiet 40+
też nie chcą przyjmować do pracy z otwartymi ramionami więc dla nich to będzie dobre i przestańcie ciągle pisać, że młodych kobiet nigdzie nie będą chcieć. Teraz nie chcą starych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabelka......... ...:)
taaaaaaaaaaaaaaaaa - pierdolisz trzy po trzy. "Przez takie kombinatorki" no ludzie...przecież to normalne że większośc kobiet prędzej czy później zajdzie w ciąże i to nie zawsze od kobiety zalezy. Ja np. zasżłam w nieplanowaną ciążę mimo stosowania antykoncepcji. to co kobiety mają nie rodzic dzieci w ogóle? a kto ma je rodzic? faceci? Co innego gdy któraś już jets w ciazy i ja ukrywa żeby syzbko dorwac jakąs prace lub ma prace i po kilku tyg zachodzi w planowana ciąże. Ja też nie mam umowy na stałe tlyko mam druga umowe, która dostałam na 10 lat. Ty masz tez juz dziecko więc o co Ci chodzi? Nie mas zna kogo zwalac winy. Niestety żyjemy w takim durnym kraju, że to kobieta wysżła dopiero za mąż więc jej nie zatrudnie bo będzie chciała dzieci miec, to jest za stara i się nie nadaje sratatata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło matkoooooooooooooo
wychodzi na to ze kobiety nigdy nie powinny mieć dzieci ...bo zawsze cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz spotkalam sie z
ogloszeniami, gdzie chca pracownikow po 40-stce z prostych przyczyn-kobieta juz w ciaze raczej nie zajdzie swiadomie, osoby takie sa tez bardziej odpowiedzialne i pracowite. Nawet u mnie w miescie w marketach widze coraz wiecej starszych kobiet-kasjerek, wiec cos w tym jest. Moj maz pracuje w zakladzie, gdzie wszystkie kobiety dobiegaja pod 50-tke, mlodych nie zatrudniaja (sama sie czailam by prace zmienic, bo tam dobrze placa, praca bezposrednio przez pracodawce, wynagrodzenia zawsze terminowo, bony na swieta, wyprawki do szkoly dla dzieci, wycieczki, bilety do kina dla pracownikow)-takie maja procedury i nie mam szans, bo mam dopiero... 27 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbhbhr rrrrr
"juz niektorzy pracodawcy zastrzegaja sobie, ze jesli zatrudnia kobiety, to tylko te 40 +, ktore im w ciaze swiadomie nie zajda" sie usmialam jak dzika norka:) tak, osoby poszukujace pracy w wieku 40+ sa rochwytywane na rynku pracy a wiek 40+ nie wyklucza ciazy chyba ze pracodawca zechcce zaswiadczenia o menopauzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz spotkalam sie z
Jestem na biezaco z ogloszeniami, bo chce zmienic obecna prace. Ale mozesz sie smiac, wisi mi to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbhbhr rrrrr
tez jestem na bieżąco bo moja mama 40+ szuka pracy - rozwiązali jej oddział i zarówno ona jak i wiele jej koleżanek 40+ za cholerę nie może pracy znaleźć wydajność pracownika 40+ a pracownika 20-30letniego to niebo a ziemia, a pracodawcy mają śmieciowe umowy w orężu - nie muszą od razu zatrudniać osób w średnim wieku, którym często już zdrowie szwankuje i szybkość umysłu i ruchów już nie ta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz spotkalam sie z
nie wiem, z ktorej czesci Polski jestes, bo ja z polnocnej. I pisze tu o pracy typu sprzatanie/kasjerka/produkcja-wziecie maja osoby starsze. Zalezy oczywiscie na jakie stanowisko jeszcze. U meza pracuja babki 40+ na hali, ale nie fizycznie, bo sa operatorkami maszyn-ustawiaja, programuja, zmieniaja parametry w maszynach, wkladaja drobne czesci do maszyn i zapisuja wszystko w komputerze, wiec tu sila fizyczna nie jest potrzebna. Maz dzis w pracy szlyszal w radiu, jak wypowiadal sie pracodawca-ze nie bedzie zatrudnial mlodych kobiet, chyba ze rzad zmniejszy jakies oplaty czy podatki. wiec sie nie smiej i nie cwaniakuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjsjs
Zamiast tego macierzynskiego zrobili by zlobki dla kazdego dziecka,zatrudnienie by wzroslo i wszystko hybsie krecilo,a tak pewnie dziura budzetowa sie jeszcze powiekszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam znajomą panią poseł i wiem od niej, że ta ustawa ma wlaśnie polepszyć sytuację kobiet po 40 na rynku pracy, oczywiście nie mówi sie tego głośno, a młodsze kobiety skaczą ze szczęścia że im sie takie szczęście trafiło w postaci rocznej wypłaty w prezencie :o i jak na razie wszyscy są happy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabelka......... ...:)
jjsjs - nie każdy chce dac dziecko do żłobka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jssjss
Ja mowie co jest dobre.dlanogolu a nie.poszczegolnych osob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbhbhr rrrrr
z centralnej co do sklepów - sama nie podchodzę do kas gdzie są starsze kasjerki, bo są zwyczajnie powolne, a ja nie lubię marnować czasu akurat w sklepie przy taśmie produkcyjnej pracowałam akurat - panie w średnim wieku wcale nie były mile widziane, bo ich umiejętności manualne pozostawały w tyle, więc jak do jakiejś linii produkcyjnej przypadła pani 40+ to dostawała miotłę lub była na stanowisku przed wyrobioną szybką dziewczyną by młoda nadganiała jej zaległości zależy jaki zakład produkcyjny, ile ma zamówień i czy może pozwolić sobie na powolną pracę "Maz dzis w pracy szlyszal w radiu, jak wypowiadal sie pracodawca-ze nie bedzie zatrudnial mlodych kobiet, chyba ze rzad zmniejszy jakies oplaty czy podatki. wiec sie nie smiej i nie cwaniakuj." a co ma do tego taki pracodawca? przecież pracodawca płaci za pierwszy miesiąc zwolnienia chorobowego, całą resztą zajmuje się ZUS, to nie on płaci etat w teorii i tak musi trzymać - co w praktyce często oznacza powrót do pracy i szybkie zwolnienie już po powrocie a złej baletnicy rąbek u spódnicy... gdyby rząd zajął się umowami śmieciowymi i tam, gdzie są nadużywane zostały z automaty przekształcone w umowy o pracę, dopiero by prywatni ciułacze-pracodawcy piszczeli bo tacy pracodawcy łamią prawo, a Wy tutaj będziecie ubolewać na urlopem macierzyńskim dla matek bo pracodawcy będą wszystkim robić sieczkę z mózgu, że kobieta jest nieopłacalnym pracownikiem a sami i tak zamiast zatrudniać, to zlecają albo podpisują umowę o dzieło kiedyś wszystkie pracujące kobiety miały umowy o pracę, ba, szły na wychowawczy - co w dzisiejszych czasach jest równie często spotykane co kwiat paproci a co do sytuacji kobiet na rynku pracy - uważam, że mój kolega bardzo trafnie skomentował informację, że kobiety są dyskryminowane ze względu na rozrodczość i wiek: "najpierw nie mają doświadczenia, wyjdą lub wychodzą za mąż, więc pewnie urodzą dzieci, później długi okres potencjalnego zaciążenia, zwolnień na chore dziecko, a później już nikt nie chce bo za stara" dla mnie żaden roczny macierzyński nie pogorszy sytuacji, bo i tak sytuacja kobiet na rynku pracy jest do dupy i uważam, że pomimo swojego rozrodczego wieku jestem w dużo lepszej sytuacji niż kobiety 40+

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×