Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie bede sie podpisywac

Moje dziecko jest chore psychicznie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość warszawianka10
No tak-o to mi chodziło. Nagroda za konkretne dobro a kara za konkretne zło. Zrozumiałam, że ogólnie jesteś przeciwna nagradzaniu. Aczkolwiek uważam, że granice mogą być ruchome i dostosowane do sytuacji. Czasami na początku jest potrzebna nagroda nawet za to, że dziecko nie wylało Ci obiadu na głowę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bede sie podpisywac
a jesli chodzi o nagrody- to sa zazwyczaj pochwly, ze to dobrze zrobil, to mi sie podoba, to jest super od czasu do czasu dostaje swoje ulubione rzeczy do jedzenia, np soki uwielbia bananowe wiec moze sobie wybrac w sklepie raz na tydzien. Oczywiscie zabawki, ale tylko na jakas okazje. Bajka jest nie nagroda a raczej stalym elementem dnia naszego, ale za kare ma zakaz ich ogladania. .. nie wiem juz co robic, nerwy mi przeszly ale wiem, ze problem dalej jest. Karolina ja sie z Toba generalnie zgadzam, ale probuje Ci wytlumaczyc ze ON mnie nie chce przeprosic bo NIE, nerwy i histerie dawno mu przeszly.Chodzi obrazony pol dnia ale nie przeprosi,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko-chwalic powinnas za dobre zachowanie,komplementowac ale nie nagradzac materialnie czy tez roznymi lakociami Moze twoj syn je za duzo slodyczy lub w ogole je slodycze?? Wiele dzieci jest tak okropnym poniewaz mają zbyt wiele dostepu do slodyczy , i prze to im odbija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faktycznie chory psychicznie
syn...po mamusi chyba. Jak mamusia takie metody stosuje to nic dziwnego, że jest coraz gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszawianka10
I zgadzam się z karoliną, żeby stwarzać sytuacje raczej do nagradzania niż karania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bede sie podpisywac
nie radzisz sobie tak nie radze sobie, to widac i to napisalam :O ale co mam zrobic jak on stoi w sklepie i wrzeszczy za clsych sil, ze mam kupic cos. Albo stoi na chodniku, nie bedzie szedl do domu. I znam go, wiem ze bedzie stal dlugo... za kare ma isc do pokoju, ale nie pojdzie.To co mam zrobic?? jak sie nie szarpac ? rozmowa nie wchodzi w gre, bo histeryk mnie nie slyszy, wrzeszczy tak ze mu brak tchu.Mam zaczekac az sie wykrzyczy ?? potrafi stac kolo mnie i dzrec sie godzinami , dlatego laduje w swoim pokoju zeby sie wykrzycxzec tam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proponuje calkowice wyeliminowac cukier z jego diety (chodzi o slodycze, łakocie) Zabardzo jest pbudzony aby slodycze do tego spozywał Czy twoj syn ma aktywny tryb dnia?ma gdzie wylac soj nadmiar energi? czy moze jest w domu zasiedzialy, znudzony i dlatego z nudow mu odbija, bo nie ma gdzie sie wyszalec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bede sie podpisywac
slodyczy je malo, glownie przez weekend. W ciagu tydonia prawie nigdy a jesli juz to sa jakies drobne rzeczy, typu mleczna kanapka. W ogole to mało je wszytskiego, pije duzo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bede sie podpisywac
wychodzi na spacery zawsze dwa razy dziennie... bo w domu nie umie sie niczym na dlugo zajac. Zazwyczaj jezdzi na rowerku biegowym, nawet w zimie albo sopaceruje na nozkach, bo nie mamy od dawna wozka. Poza tym chodzi do przedszkola i tez zawsze wybiegany wraca. Bardziej histerie zwiazane sa ze zmeczeniem, bo czesto zdarza sie przed snem jak widac, ze juz pada po calym dniu . Z rana zazwyczaj ma dobry humor albo naburmuszony ale nie awanrytniczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bede sie podpisywac
w przedszkolu nie histeryzuje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina19801
po za tym autorko skąd wiesz ze on nie ma adhd????On ma 3 lata u takiego dziecka nikt tego nie stwierdzi .Dopiero w wieku 6 lat robi się mase badań np eeg głowy testy psycholog i kilka wizyt u psychiatry bo tylko psychiatra dzieciecy stwierdzi czy to adhd po wczesniejszych badaniach ale nie w wieku 3 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bede sie podpisywac
tzn jakies zaburzenia ma, bo nie sadze ze to tylko kwestia charakteru. adhd wlasnie nie diagnozuje sie tak szybko, raz bylismy u psychologa to nam robila wyrzuty, ze przesadzamy,. to samo jest w przedszkolu, wychowawcy mi nie wierza, ze mam takie problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bede sie podpisywac
zaopatrzylam sie i wlasnie czekam na przesylke soecjalnych kwasow omega, tzn mieszanki olejow ktore pomagaja dzieciom z adhd miedzy innymi, ogolnie w zabyrzeniach tego typu. Mam nadzieje, ze troche chociaz pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiebaba
nie dawaj uwagi albo przy nim zacznij zachwycac sie grzecznym dzieckiem.szybko mu minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
psychiatra z neurologiem diagnozują adhd nie wczesniej niż przed 7 r.ż Dobra ,nie zakladajmy takiej diagnozy bo akurat rodzic jest najmnuiej obiektywnym ,i najmniej kompetentnym "specjalistą" aby takie wlasne diagnozy stawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina19801
Widzisz autorko sama piszesz że w przedszkolu jest ok to najwyrazniej problem leży w domu on widzi i czuje twoje nerwy i to mu sie udziela.Wiem ze jesteś zmęczona może raz na jakiś czas w sobote poproś męża aby z nim została a ty wyjdz nie wiem na długi spacer do koleżanki gdzie kolwiek aby naładować akumulatory bo w tobie jest duzo zalu i nie chęci do dziecka i to przechodzi na niego może kup sobie melise i pij codziennie.Musisz być spokojna i na wszystko reagować spokojem bo krzykiem uzyskasz odwrotne efekty do oczekiwanych.To jest do zrobienia aby twoje dziecko było normalne i nie wymagaj za wiele bo on ma dopiero 3 lata w tym wieku dzieci maja różne trudne okresy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiebaba
doczytalam resztę-autorko masz mega inteligentne dziecko,które wie z kim może pozwolic sobie na takie zachowanie.pomysl co by byłogdyby robił takie cyrki w przedszkolu.?nic.panie zajęłyby sie innymi grzecznymi dziećmi a on by stał i wył i nikt by na niego nie zwracał uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam tylko kota, ale myślę, że podobne zasady tycza się i dzieci (wbrew pozorom zwierzęta i dzieci powinno się podobnie traktować). Jak dajesz mu karę i drze się to nie reagujesz. Im później zareagujesz (zanim przestanie) tym gorzej sobie robisz, bo zakoduje mu się, ze musi się drzec do skutku. jest to upierdliwe, bo amsz już rozpuszczone dziecko, ale myślę, że ci się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radykalna i szczera
Odnosze wrazenie ,ze to kolejne prowo tej ktorej sie w domu nudzi,a dlaczego tak uwazam? Poniewaz zadna matka nigdy by nie napisala,ze chcialaby by opieka odebrala jej dziecko....No chyba ze jest wyrodna matka i dziecka zwyczajnie nie kocha i tylko jej zwadza.Moje starsze dziecko tez dawalo mi w kosc w sumie daje nadal,ale nigdy nawet do glowy mi nie przyszlo,zeby chciec je oddac opiece.Wiec darujcie sobie te wypowiedzi i pocieszania,bo autorka niezle sie bawi,swoja droga chcialabym miec tyle czasu by non stop siedziec przed kompem niekoniecznie idiotke z siebie robiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiebaba
karolina dobrze pisze.weż sobie magnez.i pamietaj to ty w domu rządzisz i od ciebie zależy kiedy dziecko wyjdzie na dwór i czy wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojtam ojtam
moja rada - daj go do przedszkola jak najszybciej - ja też mam takie dziecko co potrafi strasznie histeryzować, krzyczał okropnie, ale on poprostu się nudził, nudził się ze mną, z monotonii itd. robienie z dzieckiem obiadu czy ciaganie go do sklepów to nie jest to co ma robić dziecko. Ja posłałam 2.5 latka do przedszkola, pełna obaw o to że krzyczy, jak on podoła się podporządkować a jest świetnie. Chodzi z chęcią, bawi się tam ładnie, w domu jest dużo spokojniejszy - i wogóle zrobił sie mądrzejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bede sie podpisywac
KArolina uwierz mi, ze ja jemu nie pokazuje od rana ze mam go dosyc, Mi szybko przechodzi zlosc a szczegolnie kazxdego raba, wstaje wypoczeta i zaczynam od nowa, Ale zawsze musze od nowa ?? poza tym moj syn spedza w przedszkolu czas do 15,00, okolo 16,00 jest w domu a o 20.00 juz spi wiec tego czasu razem nie mamy w tygodniu duzo,. Staram sie wiec spedzac go jak najbardziej efektywnie, bawic sie, czytac . W weekendy maz walczy o to, zeby z synem pobyc... wiec to nie jest kwestia mojego nastawieni i jego odczuwania...zaryzykuje nawet takie stwierdzenie,m ze im bardziej ja jestem dla niego dobra, zyczliwa, przychilna itd to ON mnie gorzej trakaktuje. A jak sie awanturuje, dostaje kary i mu przechodzi w koncu, to stara sie byc dla mnie mily, widac ze wie co przeskrobal, ma swoje wyrzuty sumienia Wiec ja na nowo jestem ze swoim dzieckiem za pan brat a On mi wtedy probuje wchodzic na glowe, I tak w koło Macieju. Wychodzi wiec na to, ze powinnam byc ciagle dla niego surowa, oschla to moze nie robilby tyle szumu wokól swojej osoby i niezadowolenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhhhhhhh
ojtam ojtam - przeciez on chodzi do przedszkola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bede sie podpisywac
On juz chodzi do przedszkola gdzie nie ma z nim problemu. Problemy sa tylko w domu Co do glupich zarzutow, ze sie nudzi ON a ja tylko na necie. Dzisiaj mielismy wizyte u lekarza kontrolna i musial zostac w domu. ,, zeby mu sie wlasnie nie nudzilo, to bylismy na dlugim spacerze po lekarzu, w drodze powrotnej wstapilam do sklepu. Chyba nie taki grzech znowu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jest provo, jestem pewna na 100% kto napisal ten temat, i autorka z synem do zawsze miala problemy w jego okielznaniu W tym ,ze sama zwrocilam uwage, ze maly jest cholernym manipulatorem i cwaną bestią, w przedszkolu zupelnie inne dziecko i w domu inne wcielenie. I prosze sie nie bulwersowac ,jesli matka ma dosc spazmow wlasnego malego potwora to jest to niby cos niespotykanego,bo niestety znam samą siebie,ze wcale cala w skowronkach bym nie chodzila przechodząc takia gehenne z malym tyranem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bede sie podpisywac
Moj tez histeryzowal przed przedszkolem, ale z mniejsza sila chyba? moze juz nie pamietam/ \Dlatego przy zapiach mowilam Paniom, ze mam takie problemy. A pozniej sie okazalo, ze w przedszkolu chwilke tylko probowal a potem zupelnie odpiscil. Niedawno, w lutym mialam spotkanie z wychowaca, ogolne na temat rozwoju itd i zapytalam czy maja prolemy, NIe. I wierzyc nie chciala, ze w domu taki inny.... ale dodala, ze taki urok dzieci, ze z rodzicami pozwalaja sobie na wiecej. Jeszcze zrozumialabym, ze wchpodzi na glowe bo mu sie na to pozwala,...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bede sie podpisywac
oczywiscie, ze nie prowokacja. Nie chcialoby mi sie pisac tylu szczegołów tylko z nudów. A jeszcze dodam, ze moj syn po wykrzycxzebiu poszedl spac i chrapie :O co mu sie nie zdarza, tzn spac w ciagu dnia... wiec dzisiaj moze histerzyowal ze zmeczenia ? ale wstal dopiero o 8.00, wic sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama swojego synka
Nikt nie mowil,ze bedzie lekko.Rodzicielstwo to wyzwanie niektorzy sobie z tym doskonale radza a niektorzy mniej,grunt to nie dac sie sprowokowac,maluchy to niezli obserwatorzy,czasami napawa ich radosc gdy widza iz udalo im sie wyprowadzic z rownowagi rodzica.Ja ignoruje takie zachowania swojego dziecka,zwyczajnie w swiecie ignoruje,tak jak by go w ogole nie bylo i wierzcie mi ze to dziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina19801
autorko trudno jest komuś pomóc ja sie dokladnie nie widzi sytuacji ale wydaje mi się ,że każde dziecko woli spędzać czas na zabawie z mama niż na histeryzowaniu .Masz problem i to duży i tak jak pisałam nie tylko z dzieckiem ale sama ze sobą.Dziecku trzeba okazywać dużo miłości bo to daje mu poczucie wartości i poczucie bezpieczeństwa bądz KONSEKWENTNA nie surowa i okazuj dużo cierpliwości i miłości dziecku a wszystko będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×