Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutnaabardzoo

Nie mogę sie pozbierać po tym, jak facet mnie zostawił

Polecane posty

Gość smutnaabardzoo

Jak w temacie. Od kilku dni siedzę i płaczę, nie mam ochoty wychodzić z domu, na studia, tylko płaczę i płaczę... A on zostawił mnie dla innej i dobrze się teraz bawi, podczas gdy ja umieram z bólu. Nie wiem, co robić, jak dalej życ, taka zakochana byłam. MYślicie, ze powinnam iść do psychologa, to juz może być depresja? Boję się, ze z tego smutku zawalę semestr, bo nie ejstem w tej chwili w stanie zmusić się do pracy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewerrrre
ja 2 lata z tego wychodzilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinnaś wyjechać gdzieś. Ja wyjechałam na tydzień, zostawiłam komórkę w domu, nie zaglądał do internetu. Płakałam, siedziałam po nocach sama ale to pomogło mi wszystko. Powoli staję na nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takisukienkowy
Podaj e-mail a podam Ci skuteczny sposob na odkochanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvbvnbm
masz ochote pogadac na gg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaabardzoo
To z tymi 2 latami to niezbyt pocieszjące ;) Może rzeczywiscie pójde porozmawiac z psychologiem, bo bardzo sie już męcze sama ze sobą. Wyjechałabym, gdyby to był jakis dłuższy weekend chociaz, ale w tej chwili nie moge :( Na razie tylko siedzę i płaczę po nocach tak jak Ty, analizując w czym tamta jest lepsza ode mnie i dlaczego on okazał sie takim dupkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbie GERL
Kto wciąż zakłada tematy o tym że płacze i ze jest mu smutno? No już nie płacz tyle .... Będziesz nadal płakała bo zostawił Cię facet ? Jeśli Cię zostawił no to miał do tego prawo widocznie zakochał się w kimś i odszedł. Pomyśl że Ty takze możesz kogoś pokochać i być z tą osobą szczęśliwą. Znajdź sobie kogoś. Jak się w kimś zakochasz i on zakocha się w Tobie to nie będziesz płakać i zakładać smutnych tematów na kafee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psycholog po ekonomi
ja się zbieram 5-ty rok i co się dzwignę to upadam ,zaczynam wierzyć że to było to i już nigdy nie zaznam szczęścia ,paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dghhj
Tydzien z hakiem sie placze..pozniej ci przejdzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psycholog po ekonomi
acha , u mnie nie było zdrady i odejscia do innej , oboje z ciężkimi zaburzeniami emocjonalnymi , z igły widły i bay -ambicja i cisza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbie GERL
nie możesz bliskiej osobie zwierzyć się z tego co Cię tak dręczy? Któremuś z rodziców albo rodzeństwu jeśli je posiadasz albo przyjacielowi ? Masz taką osobę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwne nie jest
Wez się w garść, pokaż takiemu że nie on jeden jest na świecie.Odpręż się, wyjdz do ludzi.Doskonale rozumiem Twój ból , przecież życie toczy się dalej.No nie mów że zawalisz semestr przez takiego dupka? Trzymam mocno kciuki za Ciebie.Zapamiętaj; tego kwiatu jest pół światu.Na pewno poznasz kogoś kto Cie pokocha.Pozdrawiam serdecznie🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fscecfza
Barbie, ja pierwszy raz założyłam tutaj temat, naprawdę. Nie mam nic wspólnego z tamtymi innymi, nawet nie wiem, o których mówisz. Mam bliskie osoby i rodzinę, ale przyjaciółki/koleżanki wiedzą, już nie chcę im suszyć głowy. Chyba musze wygadać się komuś obcemu, całkowicie obiektywnemu albo potrzebuje kopa w tyłek, żeby ktoś zmotywował mnie do wzięcia sie w garść :( Tydzień niedługo właśnie minie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też ryczałam jakoś ponad rok chyba, później przespałam się z innym i przeszło jak ręką odjął ;p a więc rozwiązanie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbotkabezkotka
Takisukienkowy podaj mi ten sposob, zmagam się z bólem jak autorka:( jak się odkochać? :( barbotka@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewerrrre
nie bardzo wiem w czym ma pomoc puszczenie sie z innym, moze byc jeszcze gorzej, bo bedziesz sie czuc jak szmata. ja tez nie mialam sie komu wygadac, duzo sie modlilam i jakos po 2 latach mi powoli ale przeszlo, choc blizna zostanie do konca zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewerrrre
barbotkabezkotka-> modlitwa, proszenie boga o pomoc, nic innego ci nie pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewerrrre
ty masz cos z glową skoro tak latwo przychodzi ci pieprzyc sie z byle kim. niektorzy sie szanują ale dla takich szmat jak ty takie pojęcia jak szacunek to abstrakcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhhjccfxd
Ja się nie mogę pozbierać po rozstaniu już dwa lata, najgorsze jest to że mam fobię społeczną i rzadko wychodzę do ludzi, więc ten związek trafił mi się jak ślepej kurze ziarno. Mam bardzo dużą szansę że następny już mi się nie trafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, bo modltwa tu zdziała najwięcej. I przespanie się z facetem nie oznacza zawsze, że dziewczyna się puszcza. Nie no, najlepiej niech przez jednego faceta do końca życia już żyje w celibacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhhjccfxd
Ale dla przeciętnej osoby rada bedzie taka żeby znależć sobie zajmujące hobby i nowego faceta. Klin klinem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaabardzoo
To z tym puszczaniem się to żart mam nadzieję :O Podejrzewam, że po prostu mu się znudziłam i tyle, taki typ z niego, co szybko się wszystkim nudzi niestety:( Wiem, że najlepszy sposób to znaleźć innego, klin klinem tak zwany, ale to na razie odpada, nie ejstem chyba gotowa, bez sensu ładować się w nowy związek tak z marszu. Dzięki za wsparcie :* barbotkabezkotka - daj znac, co dostałaś na maila :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhhjccfxd
oczywiscie ze od razu niema sensu sobie szukac faceta, ale jest sens zainteresowac sie czym nowym (salsa, jazda konna itp. ), albo wychodzic gdzies regularnie z przyjaciolmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od modlitwy
i proszenia Boga o pomoc pogłębi ci sie tylko depresja. Bóg ci nie pomoże, bo w katolicyźmie chodzi o to, żeby jak najwięcej cierpieć i być samotnym. Jesteśmy zdani na siebie. Musisz pomóc sama sobie, wyjdź do ludzi, zawieraj nowe znajomości, nie izoluj się, ucz się, naprawdę smutno to będzie jak zawalisz studia. Facet to jest ostatni powód żeby sie dołować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, święta jadwigo, puściłam się ze swoim nowym facetem po ponad roku czasu, zastanów się co ty w ogóle piszesz, jak chcesz to się chłostaj i zadręczaj do końca życia, w czasie kiedy twój były pieprzy się z inną ale nie obrażaj innych tylko dlatego, że sama nie możesz już sobie nikogo znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość religijny poyeb
najlepiej zamknij się w celi i umartwiaj do końca zycia żeby zrobic przyjemność swojemu byłemu patafianowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaabardzoo
Dzięki, dobrze mi robia takie słowa od Was. Modlic się na pewno nie będę, bo jestem ateistką, ale jesli komus to pomaga, to ok. Ja chyba pójdę jednak do tego psychologa, bo marnie się czuję, może kupię sobie tez jakies tabletki poprawiające nastrój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oszto224
Wiem ,że łatwo mówić ,ale ja to kiedyś przechodziłam więc Cie rozumiem. Rozstanie nie jest łatwe ,ale powtarzaj sobie ,ze musisz być silna. Jak nie będziesz silna , tzn zaniedbasz wszystko to tylko na tym stracisz i to możesz stracić wiele .Dbaj o siebie , ubieraj sie i maluj ładnie bo teraz Ci jest potrzebna świadomośc ,ze jesteś ładna , zadbana i ucz się jak najwięcej to jak sie czymś zajmiesz nie będziesz miała czasu na rozczulanie sie nad soba. Jak Ci jest naprawde zle to sobie poplacz ,ale generalnie organizuj sobie maksymalnie czas na obowiazki ,a w wolnym najlepiej przebywaj wsrod ludzi jak najwiecej A za jakis czas jak bedziesz gotowa rozgladaj sie za kims innym bo tego kwiatu to pol swiatu i takich jak Twoj facet i lepszych jest tylu na swiecie ,że nawet sobie nie wyorazasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×