Dlaczego kobiety o siebie nie dbaja?

Ja bardziej zwracam uwagę na higienę, jak ktoś chodzi w brudnym ubraniu to jednak bardziej odrzuca niż ubranie "biedne", nawet połatane starannie ale poplamione i przepocone. Tak samo jak tłuste, śmierdzące włosy pod pachami- również u mężczyzn, nieuczesane i tłuste włosy, brudne i obgryzione paznokcie... A strojenie się, makijaż i perfumy przy zaniedbaniu podstaw to już jest okropne... zwłąszcza w lecie zlana perfumami dziewczyna która myje wieczorem może nogi tylko, i cała ubranie ma przepocone to jakieś nieporozumienie. Tak samo jak farba i lakier na tłustych, nie uczesanych włosach, czy brudne i porysowane paznokcie, ale z lakierem. Tak samo lepsze czyste adidasy czy, kurcze, nie wiem, drewniaki, niż brudne i pozadeptywane z każdej strony szpilki i kozaczki. Albo lepszy czysty dres niż porozciągana mini z plamą i bluzka z dekoltem z żółtymi zaciekami pod pachami. Ja sama jakiś czas miałam często poobcierane i pokaleczone dłonie, ale jednak zawsze czyste i zawsze pilnowałam żeby chociaż sucha skóra nie straszyła. Sama mam włosy zawsze czyste i uczesane, ale prostuję raczej tylko do wyjścia i obcinam okazjonalnie. Paznokci nie maluję, bo nie podobają mi się moje dłonie i nie chcę zwracać na nie uwagi, ale wycinam skórki, używam kremu do rąk. Makijaż też robię raczej tylko jak wychodzę, a i to nie zawsze, bo to nie robi dobrze mojej skórze (mam porównanie jak wygląda moja cera jak jestem dłuższy czas bez makijażu). Ale na mieście widzę głównie zadbane dziewczyny, nawet młode matki na które się tak najeżdża, ładnie, modnie ubrane, szczupłe, z fajnym makijażem, z zadbanymi włosami, i to jest zdecydowana większość, a poruszam się komunikacją miejską więc pełny przekrój. Fakt że z wiekiem coraz gorzej, a na "ciężkie przypadki" i wśród młodszych się można natknąć, ale nie wydaje mi się żeby to była norma.

jestescie zdrowe? to sie tym cieszcie.... jak którys wpis widze "tłuste włosy=niechluj" to mi sie płakac chce na przemian ze złoscią.....i chociaz taka nie jestem to mam ochote wam zyczyc tego samego..... wiecie jak to jest jak po 1,5h po umyciu wasze włosy przypominaja jeden tłusty strak a makijaz spływa? to sobie wyobrazcie!!!!!!i przestancie oceniac ludzi po wygladzie. poradnie gin-endo pełne..moze i wy tam traficie....

"nie wiem rowniez jak mozna nie dbac o swoje cialo. To,ze ma juz kogos nie znaczy,ze musi byc niezadbana. Moim zdaniem to zwykle niedbalstwo. Chyba,ze jest sie tak biednym." no widzisz, to swiadczy, ze jestes ograniczona. Dla ciebie niedbalstwo to jak sie ktoś ubiera swobodnie, nie maluje czy ma odrosty. Dla innego to po prostu styl zycia. Jest obecnie wielu ludzi, ktorzy rocznie nie przeczytają ani jednej ksiazki. Ja bym powiedziała, jak mozna tak o siebie nie dbac? Albo jak mozna nie miec zadnego hobby? Sądzisz po sobie, i myslisz, że kazdy ma priorytety jak ty. Dla mnie dbanie, typu malowanie- pomalowłam się raz zyciu jak miałam 5 lat, to zwykła strata czasu. Zajmuje to masę czasu, a ja wolę go spędzac przyjemnie

"tez to zauwazylam jakie jest "rolzeniwienie "mloodych ludzi w tej kwestii...u faceta to niechlujstwo jeszcze ujdzie..ale kobieta?" o kurwa, ale podejscie ... gratuluję, no ale przynajmniej piszesz szczerze... tak na marginesie to zastanawiam sie dlaczego w tych mniej rozwiniętych cywilizacyjnie krajach jest takie parcie na wygląd? Na zachodzie ludzie są na luzie, nie przejmują się tak wyglądem, u nas do merketów się idzie w szpilkach, jak na bankiet, tam chodza w adidasach i dzinsach... otyłe osoby nie boja się wyjsc nawet w mini... czyzby u nas kompleksy miały az takie rozmiary, że trzeba je usilnie poprawiac wyglądem? O co w tym chodzi?

Dokladnie nie oceniaj ludzi,niektorzy tak maja ze jak rano umyja wlosy to zanim dojda po pracy do somu jest juz smalec,buty moga sie ubrudzic podczas lazenia po miescie itp A najorsze jest brak estetyki duchowej np bycie pustakiem ktory ocenia po wygladzie

wszystkich, ale.. mnie osobiście bardzo przeszkadza, ze nie mogę się ładnie ubrać ani umalować bo... dzieci, zanim rano zawiozę ich do żłobka to już mam spodnie obślinione, makijaż rozmazany i jestem cała spocona od noszenia ich na rękach, nie umiem sobie z tym poradzić, to samo na zakupy, wyjścia itd.. dopóki nie dorosną to porażka, mam we wszystkich spodniach wytarte kolana od klękania do dzieci, włosy musiałam obciąć na krótko bo mi dzieci je wyrywały, targały zawsze byłam nieuczesana

To ja powiem ze swojego punktu widzenia - szkoda mi czasu i nie mam sił. Wiem, ze to moze dla kogos głupie wytłumaczenie, bo zadbanie o siebie nie zajmuje tak duzo czasu, ale juz się przyzwyczaiłam. Oczywiście codziennie biorę prysznic i myję wlosy, więc nie chodzę z tłustymi strąkami ani śmierdząca, ale nie maluje się, nie prostuję włosów (nawet nie mam czym), brwi mam niewydepilowane, nogi też (chyba że jest lato albo idę na basen). Rano nie mam sił zwlec się z łóżka, a potem jest za późno aby się malowac czy zajmowac fryzurą. Wieczorem, po całym dniu, mam tak dośc, ze marzę o chwilce dla siebie i depilować brwi juz nie mam ochoty. Włosy mniej więcej mam zawsze obcięte porządnie i bez odrostów.

ale to nie termat o pannach, które dbaja o siebie tylko nie dbaja... nieraz jak stoje w kolejce w markcecie można się pohafowac od potu jaki czuc od niektórych, wlosy czarne na na nich łupież, MASAKRA, lakier na paznokciach obdrapany ze wstyd reke wyjąc, buty niby biale a brudne...fuj

" i to młode dziewczyny tuz po 30-stce" Młode dziewczyny to są nastolatki albo 20+. 30 to już stara dupa jest a nie żadna młoda dziewczyna :o

części jestem zaniedbana, co prawda wymalowana jestem (bardzo delikatnie) ale zawsze od razu po pracy wskakuje w spodnie dresowe (nierozciągnięte) i bluzę, potem już tak do końca dnia chodzę, nie przebieram się jak idę na zakupy. Mojemu mężowie to nie przeszkadza (taki ubiór), zresztą gdyby przeszkadzał jak mu nie pasuje to wypad, na pewno jestem odbierana przez ludzi że nie dbam o siebie, ale mam to gdzieś chodzę ubrana tak jak lubię

co Ty bredzisz:D jakie stare dupy po 30:D za mna dwudiestoparolatki się ogladaja myslac ze jestem ich rówieśniczką i w dodatku wolna:D ale jak kobieta jest zaniedbaba to niestety wygląda starzej:P

większość kobiet tak wygląda bo nie ma czasu, zajmować się dobieraniem szpilek, czy piłowaniem paznokci, gdy w domu czeka ich sterta prania, brudnych naczyń, obiad do zrobienia, rozwrzeszczane dziecko, rozwalone zabawki a baba ma na głowie jeszcze robotę :/ wówczas robi się to co pilne i ważne, a nawet jak zostaje jakaś chwila to wtedy taka kobieta ma chęć tylko położyć się spać, lub posiedzieć w ciszy i tyle zauważyłam, że te wypindrzone panie to ogólnie nic poza tym swoim strojem i wyglądem nie robią, bo niby jak? jak prać kiedy ma się tipsy nowiutkie? jak myć naczynia i nie mieć popękanej skóry? jak paradować w makijażu przy piekarniku czy garach? itd.. kiedy ja zap... z łopatą odśnieżając podjazd pani zadbana pewno poprawiała róż na policzkach, ot ta różnica, a kiedy ja ładowałam do auta zgrzewki mleka, wody, pani zadbana być może kończyła posiłek u mamusi na obiadku, nie wierzę, ze prowadząc dom, mając dzieci, pracując da się pięknie wyglądać codziennie, owszem od okazji na pewno, ale codzienny makijaż, piękne ubranko, seria zabiegów u fryzjera, kosmetyczki, fitness, taniec itd.. to nie jest dla matek, co pracują i prowadzą dom, no chyba ze tylko z nazwy a de facto mama gotuje, teściowa pierze, niania zajmuje się dzieckiem, mąż zarabia a pani tylko pachnie

dres w domu to normalka, chyba nikt nie chodzi w szpilkach, chodzi o higienę bardziej:P

do prania jest pralka wiec tipsy nie przeszkadzają do zmywania zmywarka wiec tipsy nie przeszkadzają:D ps. nie mam tipsów ale tak na logikę:P

zadbana mamuśka wmawiaj sobie ;P po 30 nie jest się już młodą dziewczyną tylko dojrzała kobietą ;) Przestańcie się na siłę porównywac z nastkami bo to jest śmieszne :o Młodym się jest do póki nie trzeba używać żadnych kremów p-zmarszczkowych :D I taka jest prawda- pora się z tym pogodzić

taaak tyle, ze nie każdą rzecz można uprać w pralce, z pralki trzeba rzeczy wyciągnąć, przed włożeniem namoczyć, nie rzadko odprać plamy itd.. to samo ze zmywarką, są rzeczy które się do zmywarki nie mieszczą, nie można ich wkładać do zmywarki itd.. twoje myślenie jest typowo pani, za którą wszyscy robią wszystko, mój mąż tak mówił pralka sama pierze, skończył tak mówić jak wyjechał na pół roku i musiał sam prać :P okazało się bardzo szybko że pralka sama nie pierze i wymaga nieco czasu na segregację, włożenie do pralki, wyciąganie wywieszenie, złożenie, prasowanie itd.., gdyby tak pralki same prały i zmywarki same myły to po co by były pomoce domowe i cały personel pokojówek itp. zakupy same się nie robią, rachunki same się nie płacą, dzieci same się w piasku nie bawią, ani nie odbierają z przedszkola, odkurzacz sam nie odkurza dywanu, a kosiarka sama nie skosi ogródka, łopata sama nie odkopie chodnika ani samochodu spod śniegu! musi ktoś to zrobić ręcznie pocąc się i niszcząc swoje piękne dłonie nawet w rękawicach, bez szans ma wspaniały makijaż, zapach spod pachy i nienaganna fryzurkę, szpilki itd.. nie oszukujmy się, pięknie wyglądają tylko bogaci, którzy nic nie robią wysługując się innymi, czym innym jest czystość a czym innym wygląd, ale widać po tym temacie ludzie tego nie rozróżniają wrzucając wszystkich do jednego wora nazwanego niedbalstwo, pomijam już kwestię chorób i schorzeń które mogą powodować kiepski wygląd

ale ja sobie nieczego nie wmawiam:D metyki nie oszukasz, ale można wygladac młodziej niż wiek na to wkazuje, nie ja jedna, bo moje koleżanki tez sa bardzo zadbane:D xxx poza tym zrobione paznokcie wniczym nie przeszadzają, od odkurzania lakier nie odpada anie od łoapty:D tez mam dom wiec wiem, co się z tym wiaze, ogrodek, odśnieżanie chodnika i podjazdu, latem koszenie trawy itp. tylko brudasy sobie tak tlumacza:D

wyglądać młodziej a być młodą dziewczyną to jednak dwie różne rzeczy, wiec już się tak nie podniecaj :D

zgadzam się z mamuśką :-) od siebie dodam, że naprawdę śmieszy mnie, jak ktoś uważa, że kobieta nieumalowana, bez lakieru na paznokciach i w dresie (czy ogólnie na sportowo) kobieta, od razu jest zaniedbana - możecie mnie teraz zjeść, ale prawdziwe piękno i stopień zadbania kobiety widać jak ona jest całkowicie saute - po nagiej skórze.

Do 'moje zdanie...' to sa tylko wymowki.Codzienna pielengnacja czy dbanie o siebie nie zajmuje duzo czasu trzeba tylko chciec i lubiec aa reszta to wymowki. Ja z rana wstaje i zanim budze dziecko do szkoly ide do lazienki makijaz plus ukladanie wlosow zajmuje mi tylko 15min mam taka wprawe ze robie swietny makijaz w mgnieniu oka(nikt mi nie wiezy w pracy ze zajmuje mi to 15min).Wloski roztrzepie czy podtapiruje troche lakieru,lub fryzurka na gladko jakis kok,lub warkocz.Ubieram sie ladnie,zalorzyc na siebie landne ciuszki zajmuje tyle samo co dzins i bluzke.Jakies modne legginsy ,dlugie swetry,tunici.Czasem ciuchy moga byc zarowno wygodne(przy malym dziecku)jak i modne i kobiece.Chodzenie w makijazu i fajnych ciuszkach nie przeszkadza w obowiazka domowym.Wieczorem szybki prysznic ,troche balzamu czy kremu dla pielegnacji ciala od 15min-30min (w zaleznosci czy myjemy wlosy.I powiedz mi miec te 30min-45 min to tak duzo na caly dzien???

Mam koleżankęe, która jest sprzataczką. Zawsze ma piękną fryzurę, delikatny makijaż, jest czysto ubrana. Oczywiście nie ma zadbanych rąk o tipsach nie wspominając, ale wyglada jak osoba, która nic nie robi a nie pracuje fizycznie. Tymczasem w domu ma duzo roboty, bo ma męża nieroba, 2 dzieci, świnie, kozy i kury. Jeżeli dla kogos wygląd jest ważny, to znajdzie czas i siły, aby o siebie zadbać.

uważam siebie za zadbaną kobiete mimo, że z makijazu to mam na sobie tlyko mascare i błyszczyk. Ale uważam, że te kilka minut na prysznic raz dziennie każdy znajdzie.Jeżlei ktos śmierdzi i sie chociaż nie umyje pod pachami to jest niechlujem i nie ma tu usprawiedliwienia. Nie trzeba miec jakichs super kosmetyków bo mozna wziąc prysznic bez żelu pod prysznic tylko sama woda ( ja kilak tygodni musiałam sie tak kapać max 3 min sama letnia wodą bo miałam łupież różowy Gilberta ) ale nie smierdziałam. Co do pocenia. Poce sie strasznie, mam czesto plamy mokre pod pachami mimo antyperspirantów i to mocnych ale nie smierdzę. Niektórzy to po prostu niechluje! nie wiem jak mozna wyjśc do ludzi smierdzącym, jak mozna tak iść do pracy? To brak szacunku nie tlyko dla siebie ale i dla innych

zadbany znaczy czysty, a nie od razu umalowany:)

messol wlasnie oto chodzi, masz rację, dbanie to nie tylko makijaż, bo byle jaki to nawet szpeci a nie dodaje uroku wiec czasami nawet lepiej jak go nie ma:P

Zadbana mamuśka 34 lata Widać że się w życiu nie narobiłaś.

PRACUJĘ OD 19 ROKU ZYCIA WIEC 15 LAT JUZ:P, ale fakt, ze nie fizycznie

Wstaję codziennie rano o 7. Do pracy wychodzę o 8. Do domu wracam około 17. Dwa razy w tygodniu o 19 chodzę na fitness, raz w tygodniu odwiedzam kosmetyczkę. Do tego w każdy weekend mam zajęcia ( uczę się wizażu i stylizacji w Progresie) i 2 razy w tygodniu prywatnie chodzę na angielski. Dbam nie tylko o swój wygląd zewnętrzny ale także o stan ducha. Wszystko to powoduje, że jestem szczęśliwą osobą. Mam czas na wszystko i na obowiązki i na życie prywatne.

No właśnie, nie napracowałaś się fizycznie.

bo z tego co napisałaś, to nie widzę czasu wolnego

e tam takie pisanie, a moze poprostu kobieta ma tendencje do przetłuszczania sie wlosów? Nie ppadajcie wjakies skrajnosci. Jeden ma takie priorytety drugi inne.A moze mamuska jest zaharowana na amen i nikt jej nie pomaga bo np sama wychowuje dzieci? duzo jest czynników tego zaniedbania.