Odchudzanie w basenie?

Witajcie! Postanowiłam do lata zrzucić zbędne kg. Plan mam taki, żeby mniej jesć, nie jadac kolacji (a jeżeli już, to coś lekkiego) i 3 razy w tyg. rano chodzić na basen ok 45 - 50 min. Póki co to 3 tydz leci a efektów jakos nie ma :( Jak myślicie, pojawią się w koncu?

a ile masz wzrostu, ile wagi ?

167 cm i az 74 kg :( i okropny brzuch po ciąży. Basen jest jedynym wyjściem, bo mogę chodzić rano a tylko wtedy mam czas :(

Nie rezygnuj z kolacji, bo rozwalisz sobie metabolizm i odchudzanie szlag trafi - po prostu jedz na nia cos delikatnego, bialkowego. Basen na pewno pomoze - jesli nie odchudi sensu stricto, to przynejmniej pomoze nabrac troche miesni :)

Tak myslisz? Szczególnie ze jak ide to naprawde bite 45 min pływam, bez żadnej przerwy...

A jak pływac zeby brzych zgubic? Ja pływam żabą i takim mieszanym: rece jak do żaby, ale nogi jak do kraula :) I samym kraulem tez/....

Basen to dobry pomysł, kontynuuj go dalej ale mam wątpliwości co do diety. Nie wiem co dokładnie jadasz ale powiem Ci jedno, NIE WAŻNE JEST ILE JESZ A WAŻNA JEST JAKOŚĆ JEDZENIA. Ja jadam bardzo dużo ale jest to zdrowe pożywienie, zaraziłam się zdrową dietetyczną kuchnią a mimo to chudnę. Do tego jeszcze stosują tabletki odchudzające Forever Slim, można je kupić na allegro. Wcześniej na samej zdrowej diecie nie miałam takich efektów ale w połączeniu z nimi widać postępy ;) To właśnie kobieta która zaraziła mnie zdrową kuchnią poleciła mi do tego te tabletki. Jest to kobieta której opiekuję się dziećmi więc może dla tego tak się w to zaangażowała bo też gotuję dla dzieci ;)

Wiesz, problem jest taki ze ja nie mam czasu gotować! I jem najczesiej na miescie ( ale nie fast foody!!) cos w stylu jogurt, bułka, czasem nieco sałatki ew. pierogi. I to jest wszystko co zjadam! Nie wiem o co kaman....

UP UP !!!