Czy tak wypada?

Hej, mam pytanie. nasi bliscy znajomi, choć nie jacyś mega przyjaciele mieli kilka dni temu pozar. dzis sie dowiedzialam. Spłonelo cale mieszkanie ktore wynajmowali, wszystkie ich rzeczy, ubrania, sprzety. Wynajmowali mieszkanie ale bez zarejestrowanej umowy. nie dostana zadnego odszkodowania, ubezpieczenia, nic. maja dwie coreczki. Prosilam meza zeby zadzwonil i zaproponowal jakas pomoc, ale on twierdzi ze finansowo nas nie stac (powiedzial ze jakby mial oferowac kase to min. 2000, no bo jak da 100 zl. to na co im to) i on nie wie jak inaczej moze im pomoc. Chce oddac tej znajomej troche ciuchow, w ktorych juz nie chodze, mam sporo nowych recznikow i poscieli (prezenty slubne :/ ) Czy wypada zebym dala jej uzywane ubrania po mnie? Nie wiem jak jej to zaproponowac. Nasza stopa finansowa jest zdecydowanie wyzsza niz ich, wiec moje wszystkie ubrania sa porzadne, markowe, dobre jakosciowo, nie zniszczone ani nic, nie jakies "stare łachy". Co moge jeszcze jej zaoferowac?