Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość farb

Zbyt długi seks

Polecane posty

Gość farb

Mam taki problem, że przepadam, uwielbiam i potrzebuję długiego seksu (ponad godzinę). Moja partnerka po 20 minutach ma już dość. Wielokrotnie już o tym rozmawialiśmy - właściwie rozmawiamy bez przerwy, ale nie widać żadnego rozwiązania na horyzoncie. Ona czuje się niekomfortowo gdy kocha się za długo a ja nadal potrzebuję dłużej. Nie potrafimy wypracować żadnego konsensusu poza tym, że kochamy się na przemian dłużej niż krótko i krócej niż długo - tak, żeby każde z nas dostało mniej więcej to czego potrzebuje. Ale to wciąż jakiś kiepski kompromis. Moje pytanie brzmi - czy znacie sposoby, aby mi zachciało się któcej, albo jej dłużej? (Uwielbiam się z nią kochać i nie wiem dlaczego mielibyśmy tego nie robić przez np. całą noc. Gwoli ścisłości - jesteśmy ze sobą już 8 lat)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też tak lubię :)
a On nie wiem :) chyba krócej niż ja ale póki co jeszcze ma do mnie cierpliwość 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noaliyah
Przyznam szczerze, że nie rozumiem do konca Twojej partnerki...jaki jest powod tego ze nie chce dlugiego seksu? Moze po prostu przedluzcie sama gre wstepna zeby sam stosunek nie musial byc taki dlugi..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no noooooooo
kup sztuczną cipkę i niech Ci kobieta robi dobrze aż się zajebie na śmierć. Będzie wilk syty i owca cała. A jak kobiecie się zachce , to kup jej dildo 25cm .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Benorek
Kiedyś myślałem że to moja wina, że nie mogę jej zaspokoić, coś robię nie tak, dlatego chce tak krótko. Po 15 latach małżeństwa poznałem kochankę i się zaczęło ...... Chłopie 3 godziny non stop !!!! Teraz to ja mam problem bo myślałem że godzina wystarczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adammmmmmmmm
twoja kobieta ma nadżerkę i ją boli przy zbyt długim tarciu żołądzi o ścianki pochwy. Wal z nią do gina, bo może to zezłośliwieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noaliyah
zdrada to nie wyjscie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość denko
cala noc to chyba na spidzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noaliyah
skad wiesz ze ma nadzerke nie bylo mowy ze ja cos boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdfsdf
Nie wiem co ci poradzić ale ponieważ mój i męża problem z seksem można opisać IDENTYCZNIE (nawet pod względem stażu związku), to może i przyczyna zbliżona. Jeśli stawiasz na technikę (wiesz, stukanie-zmiana pozycji-stukanie-zmiana pozycji), to tylko nużysz swoją partnerkę monotonią. A okazywanie podniecenia, szepty, dotyk, całowanie? Zresztą jeśli jej się znudziłeś, to niewiele można poradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość genialna definicja
Każda miłość prowadzi do seksu, lecz nie każdy seks do miłości. Masz tu genialną definicję: wild_wind (07-08-2005 11:55:00) Odpowiedz cytując Jeśli jest pozbawiony miłości,jest całkowicie nieseksualny, bo staje się wówczas np. ucieczką od samotności, zadośćuczynieniem, niby gwarancją wierności, głodem pożądania, który chcemy za wszelka cenę zaspokoić, potwierdzeniem własnej seksualnośći , dowartościowaniem się, wyładowaniem złości, zemstą, sposobem na nudę, służy dominacji i kontroli, wynikiem społecznej presji, sposobem na depresję, buntem, wypływa często z poczucia winy.... taki seks sprawia ból , upokarza, rozczarowuje. Jeśli te nieseksualne potrzeby zostawimy przed drzwiami sypialni , wtedy seks ma szansę stać się czymś pięknym, prawdziwym, pełnym rozkoszy i przyjemności. Stanie się sposobem wyrażania miłości, radości , zachwytu . Znikną niepokoje a seks będzie czymś dobrym, pożytecznym, pięknym, potrzebnym i oczywistym. Bo najpiękniejszy seks to ten bardzo ale to bardzo seksulany.:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farb
Ale ja nie chcę kochanki. Aby kochać się z inną kobietą musiałbym rozstać się z obecną. Ale sam seks średnim jest powodem rozstania. Co prawda do niedawna kochaliśmy się średnio raz na miesiąc (wówczas myślałem, że nie wytrzymam - odchodziłem od zmysłów), ale teraz raz w tygodniu się trafia, więc za bardzo nie narzekam. Ale nie pojmuję zupełnie tego, że można chcieć się kochać do pół godziny a później już jest "niekomfortowo". Długość gry wstępnej i jej forma nie gra tutaj żadnej roli. Ona zawsze ma ochotę krótko. Na początku znajomości trafiały się jeszcze dłuższe akty miłosne, ale później ... sam nie wiem co się stało. Ech. Jeszcze jedno pytanie zadam. Ziewanie. Ona potrafi ziewać podczas seksu :) - wiem, wiem, brzmi to absurdalnie - też o tym rozmawialiśmy wielokrotnie, ale ona ciągle utrzymuje, że po prostu jest zrelaksowana i dlatego ziewa. Ale nie ukrywam, że ziewanie lekko wybija mnie z rytmu. Drogie Panie, też ziewacie podczas seksu? Panowie, wasze partnerki ziewają podczas seksu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farb
@adam Ona nie mówi, że ją boli. Tylko, że po prostu ogólnie jest "wymęczona". Nie odczuwa żadnego dyskomfortu w pochwie. Przynajmniej tak twierdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość denko
jak juz osiagnie orgazm to sie nie chce,nic dziwnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noaliyah
yyyyy przyznam szczerze ze nie zdazylo mi sie ziewnac...ogolnie dziwna spfawa przyznam, ale moze dlatego ze ja tez raczej lubie dlugo oczywiscie nie zawsze jest na to czas i fajnie czasem zrobic szybki numerek ale ogolnie dluzszy seks jest fajnieszy...tylko moze rzeczywiscie jest po prostu troche za bardzo mechaniczny i to ja nuży...a zapytales ja jaki seks najbardziej jej odpowiada i jaki by chciala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farb
@fsdfsdf - ona nie chce całowania podczas. ona chce abym się skoncentrował na "stukaniu". tak ciągle mi powtarza. ja ciągle chcę ją całować i pieścić, ale ona woli monotonne stukanie, więc ... stukam, ale i tak jest mi miło :). tylko jej chyba nie bardzo. tylko, że ona ciągle utrzymuje, że z jej punktu widzenia wszystko jest ok. tylko długość stosunku jej nie odpowiada (no i to, że ja chcę próbować różnych pozycji, a ona nie, ale to inna kwestia :) ). No i w sumie jeszcze jedna kwestia ... czasami o tym rozmawiamy (tylko z mojej inicjatywy) ale ona tematu nie chce poruszać - nie miała nigdy orgazmu podczas seksu. zdarzał się podczas oralnych zabaw, ale nie podczas seksu. gdy o tym mówię i sygnalizuję, że jest mi przykro z tego powodu, ona mówi, że w ogóle tego nie potrzebuje, i że jest świetnie i dla niej orgazm jest przereklamowany i niepotrzebny (to, że mnie zdradza, albo że mnie nie kocha raczej nie wchodzi w grę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farb
@denko ona nie miała nigdy oragmu podczas seksu. i twierdzi, że to jej nie przeszkadza i nie jest jej to potrzebne. podczas zabaw oralnych miewała, ale nie podczas seksu. próbuję poruszać temat, ale ona go unika, twierdzi, że wszystko jest ok i nie mam się czym przejmować. ech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość denko
glupoty gada nie miala orgazmu nigdy ale nie chce.Nie wie co to jest nawet ale nie chce i jest jej dobrze? Dziwna jakas Ci powiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farb
@Noaliyah ona lubi szybko i na temat :) . no, ale sam siebie nie mogę przekonać do takiego rozwiązania - kilka razy mogę szybko, ale to będzie kompromis. ktoś zawsze będzie niezadowolony. nie wiem jak przekonac siebie do szybkiego seksu. po prostu nie wiem. i nie wiem jak ją przekonac do długiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noaliyah
przyznam szczerze ze to dziwne...kobieta ktora nie chce pocalunkow ani pieszczot...no i skoro nie osiaga orgazmu w sumie trudno jej sie dziwic ze dlugi seks nie jest dla niej...bo to po prostu męczące...wiadomo nie kazda kobieta osiaga orgazmy albo nie osiaga ich zawsze ale wydaje mi sie ze mogloby byc wiecej otwartosci z jej strony i checi urozmaicenia lub poprawy waszego zycia seksualnego...ja na przyklad osiagam orgazmy tylko w okreslonych pozycjach a skoro ona nie chce ich zmieniac to moze sie nawet nie dowiedziec...a fajnie jak dwie strony sa zadowolone i chca mniej wiecej tego samego...mysle ze jeszcze raz powinienes podjac z nia rozmowe...bo szkoda zebys Ty byl niezadowolony i musial pisac o swoich problemach na kafeterii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość denko
nic nie jest ok moim zdaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do farba
kobity łechtaczka musi być stymulowana śr. 10 minut by wyzwolić orgazm. Przypuszczalnie "stukasz" zaledwie kilkadziesiąt sekund i się spuszczasz , zatemi tu leży cała zagadka. Skoro jesteś szybkostrzelcem, to wyręcz się dildem 20cm i KY, no może też być palec lub język. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farb
@denko nie wiem czy dziwna, czy nie, bo jest jedyną kobietą w moim życiu i w sumie nie wiem jaka jest norma. wydaje mi się, że seks dla niej jest dalece drugoplanowy ... co prawda twierdzi, że lubi, że potrzebuje ... . Sam nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Życiowe niedoświadczenie skutkuje właśnie takimi dylematami bez widoków na rozwiązanie problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość denko
i powiem Ci ze nigdy nie bedzie dobrze w takim zwiazku Ona wkoncu zacznie unikac seksu i bedziecie caly czas sfrustrowani a to prowadzi do rozpadu.Nie dobraliscie sie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawa braku dnf
sprawa braku orgazmu wszystko rozjaśnia. Twoja kobieta nie chce długiego seksu, bo NIE SPRAWIA JEJ TO PRZYJEMNOŚCI. rozumie, że ty tego potrzebujesz, wiec robi to raczej z obowiązku, ale ma on być krótki, bo gdy się to przedłuża staje się uciążliwe. Podobnie np jak z badaniem - lekarz wkłada ci coś do środka i bada- nawet wcale nie musi to boleć - tylko bada. Póki jest to krótkie, idzie znieść, ale gdy się to przedłuża, zaczyna męczyć. Tak samo jest z twoim seksem, sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość denko
poesperymentuj z innymi to jest Twoja pierwsza wiec nie wiesz jakie sa inne.Moim zdaniem taki zwiazek nie ma racji bytu bo albo Ty bedziesz caly czas afrustrowany albo Ona.Uwierz mi sa dziewczyny ktory maja taki power w lozku ze szok,nie musisz sie prosic o dluzszy seks tak jak to teraz robisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś mi się wydaje, że ona chce szybko i na temat - co by mieć jak najszybciej to z głowy masakra, kobieta nie zawsze osiąga orgazm przy stosunku, albo wogóle, ale nie znaczy to, że nie odczuwa przyjemności... ja na przykład przy pieszczotach oralnych mam zawsze, przy stosunku bardzo rzadko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farb
@Noaliyah ona uwielbia pocałunki i pieszczoty, ale podczas gdy wstępnej. później akceptuje tylko "stukanie". ostatnio nawet powiedziała mi, że cieszy się, że ja ciągle subtelnie proponuję nowe pozycje, mimo, że ona się nie zgadza, bo myśli, że kiedyś w końcu się zgodzi. raz na ruski rok kochamy się w innych pozycjach, ale to jest raczej krótka piłka i kończy sie stwierdzeniem "wracamy do klasyka". rozmawiamy o tym - wierz mi. o tym wszystkim już z nią rozmawiałem wielokrotnie. co tydzień zresztą robimy sobie pogaduchy na temat naszego związku. kafeteria to moja "ostatnia deska ratunku" ;). a tak całkiem serio to już na prawdę nie wiem co z tym seksem zrobić. uwielbiam się z nią kochać, mimo, że jest jedna pozycja, mimo, że nie chce być całowana, mimo, że nie chce się kochać długo. ale z drugiej strony czuję, że to nie daje jej zwykłej "frajdy". co prawda mówi co innego. I nie sądzę by mnie okłamywała - nigdy mnie nie okłamała. ale może po prostu nie wie co mówi? sam już nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×