Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

Nie zmywanie makijażu ( rzęs ) na noc, co w zastępstwie tuszu?

Polecane posty

Gość samiec 200%
Dlatego kobiety z makijażem są u mnie skreślone, nigdy nie wiadomo jaki potwór kryje się pod szpachlą:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Moorlan ja właśnie nie chciałabym robić brwi u kosmetyczki, nie podoba mi się to za bardzo bo te henny są zawsze takie bardzo mocno wyraziste i czasem dziwnie to wygląda. Henną brwi robiłam w domu, ale bardzo szybko to właśnie schodziło. Jednak nie na brwiach mi zależy bo mam je dość ciemne i wyraziste, tak więc bez ich podkreślenia się obejdzie. Najgorsze właśnie są te moje małe oczy jeśli rzęs nie podkreślę, dlatego się zastanawiałam nad zamiennikiem, a wyżej się pytałam czy lepiej u kosmetyczki czy w domu je zrobić. Ale że można je samemu popalić to nie wiedziałam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak już bez drobnych szpilek - autorko, pamiętaj, że Twoje rzęsy są mocno osłabione - tusz wysusza i sprawia, że rzęsy łatwiej się łamią. Do tej się obsypuje, drażni skórę i "sprzyja" wypadaniu, więc jakikolwiek drastyczny zabieg (czy henna wykonana w domu) może pogorszyć sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
franiachan - łatwo jest je po prostu chemicznie osłabić tak bardzo, że same zaczną wypadać. Tak samo jest jak trzymasz hennę za długo na głowie, tylko rzęsy są dużo delikatniejsze, tym bardziej takie które cały czas są dosłownie obciążone. Myślałaś może żeby zacząć od jakiejś odżywki do rzęs? Chociażby pod tusz, jeżeli nie chcesz z niego kompletnie rezygnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
No tak szpachla bo ma pomalowane rzęsy, rzeczywiście.. Niestety nie wszystkie kobiety mają twarz jak z reklamy, czy filmu i muszą tu i uwdzie podkreślić, a zresztą to nawet te w telewizji zawsze są pomalowane. Poza tym są takie lekkie makijaże których praktycznie faceci nie zauważają. Według takich jak ty, albo kobieta jest w 200% jak ty piękna, albo ma spadać. A o tym podkręceniu to nie słyszałam. Ja akurat mam dość długie rzęsy bo używając zwykłej mascary same mi się podkręcają, zalotki nigdy nie używałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Oczywiście korzystałam z odżywek pod tusz. Stosowałam jak wspomniałam wcześniej też jakieś specyfiki odżywcze na rzęsy. A właśnie chodzi o to że chciałabym całkowicie się pozbyć tuszu na noc tylko żeby te rzęsy były jakoś podkreślone a nie takie bladziory :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale myślisz, że ktoś oczekuje, że będziesz idealna? Tym bardziej, że makijaż po całej nocy niewiele daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Sama nie wiem, może nie idealna ale chociaż żebym nie straszyłatak bardzo ;d Tak więc dzięki za podpowiedzi, teraz na pewno dowiem się o tych wszystkich zabiegach u kosmetyczki :) Uciekam już, narazie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna Tessari
Ja sobie kupuje naturalne rzesy j czarny klej.Trzymala sie okolo trzech tygodni.Nie wyrywam tych co sie wykrecaja,tylko zmywam kroplami fizjologicznxmi.I doklejam od dolu pincetka.Jak sie wprawisz,nie zniszczysz sobie rzes,bo jak odrastaja,to z twoimi.Byle nie wyrywac,bo jak jestes nieprzyzwyczajona to wyrwiesz ze swoimi.Nigdy z olejkiem rycynowym,jego sie uzywa jak przegralas sprawe i nie masz swoich rues.I sie czeka dwa miesiace.Tez bylam taka madra.Idz so sprawdzonej kosmetyczki albo zdolnej manualnie kolezanki.Oczy musza byc suche,nie za duzo kleju,no i nie kupuj "motyli".Zageszczone wygladaja ladniej i naturalnie.Podkrecaj tylko komcowki!!!!maskara.Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×