Wiekowy lekarz ginekolog

Jestem w 34 tygodniu ciąży. Mój lekarz przez całą ciążę zrobił mi jedno badanie usg, około 22 tygodnia. Mam robione badania krwi i moczu co 2 miesiące. Gdy pytałam o badanie na toxoplazmozę ( nie wiem czy dobrze napisałam) to pielęgniarki powiedziały, że nie robią. Gdy byłam na usg to nie powiedzial mi nic. Ile wazy, jak lezy, czy wszystko w porzadku. Pytal tylko czy to moja pierwsza ciaza. Do tego mial to usg stare, wielkie pudlo a monitorek 10x20 cm. Zadnych wyliczen jak to czytam w przypadku innych ciężarnych. Chodze na kase, lekarz ma moze z 70 lat. Mały kopie więc chyba wszystko w porzadku, ale powinnam cos z tym zrobic?

Ja też chodze na nfz ale mój lekarz ma bardzo dobry sprzęt, zleca mi wszystkie badania- toksoplazmoza, hiv, żółtaczka itd. Zawsze mi wszystko mówił jake duże jest dziecko, czy wszystko z nim ok.

Ja nie wiem totalnie nic:( nawet co do plci nie jestem pewna. Zawsze tylko patrzy na brzuch, pomaca troche, cisnienie, waga i to wszystko. Denerwuje sie.

ja bym zmieniła lekarza - technika i wiedza medyczna poszła daleko do przodu a wyraźnie widać że pan ginekolog został daaaleko w tyle...:O

Chcialam zmienic lekarza ale slyszalam ze pozniej jest problem z becikowym.. A jak bym poszla na usg prywatnie i dalej chodzila do swojego lekarza? Tylko nie wiem czy mowic mu o tym ze bylam czy nie, boje sie ze bedzie niezadowolony...

problem przy zmianie lekarza??? żart jakieś! żeby dostać becikowe musisz zgłosić się do lekarza do 10 tc i jeśli masz to w karcie ciąży to mogą Ci naskoczyć

dziewczyno! Ty myśl o sobie a nie o nastroju lekarza! :O

Nie wiem jak to jest ale tak mi powiedziala znajoma i posluchałam... A w karcie mam wszystko od 7 tc.

idzze dziewczyno do innego lekarza, po co marnujesz czas na starego niedojde, ktoremu jak widac zwisa zdrowie twoje i twojego dziecka...mamy XXI wiek i taka technike ze nawet na najgorszej wsi chyba maja lepszych ginekologow i sprzet niz ten, do ktorego Ty chodzisz

aha..i nie ma zadnych problemow przy zmiane lekarza, masz karte ciazy i nowy lekarz kontynuuje wpisy w tej ktora juz masz, jako potwierdzenie ze bylas pod opieka od 10 tyg

Nie ma problemów przy zmianie lekarza. Ja prowadziłam całą ciąże w stolicy a rodziłam 200km dalej i ostatni wpis mam od innego lekarza a dokumenty do becikowego wypisywał mi jeszcze inny.

swoją drogą powinnaś była mieć masę badań, tokso, cytomegalia, hiv, itd. Grupę krwi np. też. Koniecznie, ale to koniecznie przed porodem poproś, albo wymuś od lekarza skierowanie na posiewy z pochwy i odbytu, bo to jest naprawdę ważne, a jakoś nie jest to standardem. !!!

zmien lepiej lekarza bo na moje oko to pan doktor zostal daaaaaaleko w tyle za terazniejsza medycyna :/ MINIMUM 3 usg powinnas miec i w kazdym trymestrze badania na toksoplazmoze ;/ co do krwi i moczu badania te wykonuje sie co miesiac na wizycie kontrolnej

ja tez mam wiekowego staruszka, ze sprzetem za czasow okupacji:) ale juz urodzilam... nie zamienilabym go na zadnego innego. jedyny blad to plec przy pierwszej ciazy. mam dwoje dzieci i 26 lat wiec staruszka nie jestem. slyszalam narzekania na mojego gina, moze to ten sam:)

W ciąży 3 badania usg to MINIMUM. Jeśli jestesmy już przy becikowym to żaden problem - wystarczy karta ciąży i wszystko w niej wpisane i wtedy z taką kartą idziesz do lekarza na którego zmieniasz i on później wystawia zaświadczenie (do becikowego też trzeba mieć przynajmniej 1 USG e każdym trymestrze). Na toxoplazmoze badanie musi być zrobione! Na początku ciąży sprawdza się czy są przeciwciała są dwa rodzaje przeciwciał - stare igM (jeśli są to dobrze, oznacza, że nie przechorujemy toxo w ciąży) i nowe IgG które świadczą o niedawnym zakażeniu lub o tym, że jesteśmy w trakcie! Jeśli na początku ciąży nie mamy ani takich ani takich to lekarz zleca jeszcze raz lub dwa zrobienie przeciwciał IgG czy aby w ciąży nie doszło do zakażenia bo jest to bardzo niebezpieczne. Na cytomegalię można zrobić sobie pod koniec ciąży dlatego, że jeszcze nie wymyślono jak leczyć kobietę w ciąży która ma cytomegalię, jednak jeśli zachoruje w ciąży i o tym wiadomo to później w szpitalu dziecko ma odpowiednią opiekę.

Dziękuję Wam bardzo. Wczesniej moglam o to spytac moja wina, teraz juz na pewno cos z tym zrobie. Co do lekarza- jego nazwisko zaczyna sie na W. Moze to ten sam:)

przeczytałam to co piszesz z groza po prostu! W sumie dużo jest w tym Twojej winy! Jak mozna chodzić do takiego lekarza? trzeba było go zmienic choćby w połowie ciazy. Zeby zrobic 1 usg? żeby nie wysłać na badanie na toksoplazmozę? - w sumie sama mogłas sobie to badanie zrobić. Na pewno mogłas wybrac innego ginekologa, a jezlei nie na nfz to mogłas iśc prywatnie. Ja chodze prywatnie. Raz w miesiącu- płace 100 zł za wizyte, zawsze jest usg, gin odpowiada na wsyztskie pytania, badania m.in na toksoplazmoze miałam robione od razu ( chodze prywatnie więc musiałąm za nie zapłacic 250 zł ale to jednorazowe było bo teraz tylko morfologia i mocz a to 15 zł razem kosztuje). W cenie miałam tez robiona cytologię. Nie wyobrażam sobie, aby miec jedno usg na byle jakim sprzęcie i aby lekarz czy pielegniarki mi nic nie powiedziały. Ja nawet badania miałam na dvd nagrywane ( w cenie wizyty) aby partner mógł zobaczyc gdy nie mogł byc przy padaniu. Twój lekarz jets przedpotopowy i nawet teraz bym szła do innego. Masakra jakas po prostu! Aż nie chce sie wierzyć