rytuał spowiedzi indywidulanej obraża mnie jako wolną jednostkę, a was ?

zabobony trochę potem zmodernizowane. Nikt przytomny tymi głupotami nie zajmuje sobie czasu. Chyba, że jest zaczadzonym zabobonem od niemowlęctwa.

To jeden pies chyba, nie zmienia to naturalnej kolei rzeczy. Wszystko prowadzi do grobu. Pójdziesz do piachu a czy będziesz się spowiadać, czy nie to nie ma żadnego znaczenia. Tym bardziej motywy kierujące Twoim postępowaniem. Dla niektórych spowiedź, z dobrym spowiednikiem, to jak sesja z terapeutą na leżance.

pycha to cechuje książula

barbarzyństw w katolicyzmie jest wiele. Za największy mam chrzest i indoktrynację religijną realizowaną pod rodzicielski przymusem z polecenia kleru. Tu widzą zdradę dziecka przez jego rodziców. Okaleczeni mentalnie przez religię rodzice okaleczają swoje potomstwo. W islamie jest nawet gorzej bo okaleczone fizycznie matki okaleczają swoje córki - idzie o wycinanie łechtaczki. I tym matko wydaje się, że wszystko jest OKey. Zarówno matkom katolickim jak i muzułmańskim, a to zdradzenie własnego dziecka jest. Spowiedź to barbarzyństwo wtóre. Spowiedź uposledza naszą dorosłość, jest zgodą na bycie dożywotnimi dziećmi kleru. Dzięcmi i pionkami w ich politycznych grach o władzę i wpływy. Spowiedż powoduje, że dorosły nie staje się nigdy w pełni dorosłym. Że człowiek nie staje się indywiduum tylko pozostaje elementem masy.

"Nie wiem komu. Mi nigdy nie pomogła." W spowiedzi nie chodzi o to, żeby było przyjemnie, żebyś poczuła się lepiej. W spowiedzi chodzi o to, by przeprosić Boga za swoje grzechy i uzyskać przebaczenie. Im cięższe się ma grzechy, tym większą radość i wdzięczność czuje się po spowiedzi.

To nie ksiadz odpuszcza grzechy ,tylko robi to Bog przez ksiedza . A ci co uwarzaja ze spowiedz to upokorzenie przed ksiedzem to niech sie zastanowia czy wola piec minut upokorzenia przed ksiedzem czy po smierci cala wiecznosc cierpien i katuszy . Ja tez nie lubie spowiedzi i nie bylem juz od lat przez strach wlasnie , ale wkoncu sie zdobede , bo chce uratowac swoja dusze . Przypomne jeszcze , ze w pierwsza niedziele po Wielkanocy jest Swieto Bozego Milosierdzia i warto przystapic w tym dniu do spowiedzi i Komuni Swietej , bo w to swieto Jezus obiecal odpust zupelny ( prosze mnie poprawic jesli cos zle pisze ) czyli darowanie wszystkich win i kar , a dusza staje sie wtedy czysta jak w momencie przyjecia Chrztu sw.

nie jeden tak myslał , jezus powiedział kto atakuje moich apostołów ten mnie atakuje

spowiiedz to jest kompiel w krwi chrystusa" na taką nowomowę można odpowiedzić tylko jedno: wolę kąpać się w wodzie z pianą, a krew zostawiam notorycznym psycholom.

Markeba, słonko... A powiedz ty mi, dlaczego św, Augustyn - DOKTOR KOŚCIOŁA - nigdy się nie spowiadał? xxx Dalej: Spowiedź w czasach pierwszych chrześcijan obowiązywała RAZ W ŻYCIU. Dalej: Spowiedź powszechna NIE BYŁA przyznaniem się do grzechów przed grupą ludzi a jedynie przed biskupem lub prezbiterem. TO POKUTA była publiczna a nie spowiedź! xxx Markeba, jesteś nawiedzonym stworkiem.

ja chodze do spowiedzi co tydzien ten strach przed spowiedza jest wywołany przez demony bo traca nad wami władze Kto grzeszy, jest dzieckiem diabła, ponieważ diabeł trwa w grzechu od początku. Syn Boży objawił się po to, aby zniszczyć dzieła diabła macie tu film o spowiedzi http://gloria.tv/?media=305810

przez was prawie zem przegapiłem wykład o rewolucji gender na w radiu maryja

"W spowiedzi nie chodzi o to, żeby było przyjemnie, żebyś poczuła się lepiej. W spowiedzi chodzi o to, by przeprosić Boga za swoje grzechy i uzyskać przebaczenie. Im cięższe się ma grzechy, tym większą radość i wdzięczność czuje się po spowiedzi." xxx Srali muchi będzie wiosna. Po spowiedzi, czyli po wyznaniu i przyznaniu się do grzechów, dusza zostaje z nich oczyszczona. A co za tym idzie, powinna być lekka, niczym oddech. Po odpuszczeniu grzechów powinnam czuć się wspaniale - uzyskałam przecież przebaczenie boże. xxx Dalej: "Katechizm" określa sakrament pokuty następująco: "...jest to sakrament w którym Pan Jezus przez usta kapłana odpuszcza nam grzechy po Chrzcie popełnione". A zatem to, co napisałaś/łeś, jest ciutka bzdurką :)

"To nie ksiadz odpuszcza grzechy ,tylko robi to Bog przez ksiedza ." tyle że to powiedział ci ksiądz a nie Bóg ! W katolicyzmie kler uzurpuje sobie rolę pośrednika w kontaktach z Bogiem. Tylko głupcy wierza klerowi ! Mają księża swój interes aby tak twierdzić. Tym interesem jest kasa ... bo pośrednik zawsze żąda kasy, a Bóg nigdy.

Spowiedź w czasach pierwszych chrześcijan obowiązywała RAZ W roku bo komunia była raz w roku

Markeba, podziwiam twoją... ...głupotę :) Bóg też cię pewnie za nią kocha :) Za ten owczypędyzm :) Cóż, muszą być też tacy, jak ty.

spowiedz jest za darmo nikt nie płaci za spowiedz

"bo komunia była raz w roku " xxx HAHAHA :) Dooobre :) Słowo, na studiach mówili cuś inszego :D xxx No, Markeba, nie odpowiedziałaś, stworku :) Czemu św. Augustyn nie chodził do spowiedzi? Na Wikipedii nie było?

grzesznikiem skoro co tydzień biegasz do spowiedzi

XXI wieku ! Indoktrynacja religijna dzieci i młodzieży to hańba dla rodziców !!!

a słyszałas o czerwonym szkaplezu jego przywilej jest taki ze nie trzeba sie spowiadac Szkaplerz Męki Pańskiej zwany Szkaplerzem Czerwonym został objawiony Siostrze Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo, Apolonii Andriveau (czyt. Andriwo) dnia 26 lipca 1846 r. Było to w Troyes, we Francji. Oto świadectwo przekazane przez samą S. Apolonię: Gdy modliłam się wieczorem w Kaplicy, zauważyłam Chrystusa Pana odzianego w długą szatę koloru purpury oraz błękitny płaszcz. Ale nie była to już twarz znużona bólami zadanymi w pretorium, jaką widziałam kilka dni przedtem w czasie Mszy Św. Było to uosobienie piękna. Pan Jezus trzymał w prawej ręce Szkaplerz szkarłatny. Na jednej stronie Szkaplerza był przedstawiony Zbawiciel ukrzyżowany u stóp Krzyża narzędzia Jego bolesnej Męki. Dostrzegłam również słowa: ŚWIĘTA MĘKO PANA NASZEGO JEZUSA CHRYSTUSA ZBAW NAS. Na drugiej stronie Szkaplerza widniało Najświętsze Serce Jezusa i Maryi, a pomiędzy nimi był Krzyż, wokoło napis: NAJŚWIĘTSZE SERCE JEZUSA I MARYI STRZEŻCIE NAS. Po kilku dniach zobaczyłam ten sam obraz. W dniu podwyższenia Krzyża Św., raczył mi Pan Jezus powiedzieć: "Ci, którzy nosić go będą, dostąpią w każdy piątek odpuszczenia zupełnego swych win, oraz wielkie pomnożenie Wiary, Nadziei i Miłości".

w spowiedzi masz czarno na białym - jesteś świadoma grzechów, byłaś w stanie wyznać je przed obcym człowiekiem (a to jest wysiłek duchowy), zostały Ci odpuszczone (o takiej funkcji duchownego jest mowa w Biblii). wszystko jest jasne, sad but true, popełniłaś błędy, ale miałaś odwagę się do tego przyznać i zostało Ci to wybaczone. a to, że ksiądz jest zły itd. to tak naprawdę jest sprawa jego sumienia, Ty duchowy profit masz tak czy siak. uważam, że spowiedź indywidualna to jedna z lepszych rzeczy w tym wyznaniu.

papierze terz sie spowiadaja Jednak są księża i teologowie a ja nigdy nie słyszałem o takich wybrykach słyszałem tylko ze niekturzy neguja istnienie demonów

"Po odpuszczeniu grzechów powinnam czuć się wspaniale - uzyskałam przecież przebaczenie" Zgadza się, powinnaś się czuć lżejsza na duszy. Ja tak się właśnie czasem czułem, jakby mi z serca spadł duży ciężar. Jest kilka warunków dobrej spowiedzi. Skoro ciebie nie cieszy fakt, że odpuszczone ci zostały grzechy, to może czegoś zabrakło w tej twojej spowiedzi. Np. jeśli byś nie żałowała popełnionych grzechów, lecz wręcz uważała, że to nic złego, to taka spowiedź jest wtedy nieważna i wcale się lżej na duszy wtedy nie poczujesz.

http://www.radiomaryja.pl/tag/sympozjum-rewolucja-genderowa/

Wyspo szczawiu - nie :) Nie zabrakło niczego. Wszystkie warunki dobrej spowiedzi były spełnione. WSZYSTKIE. Wzorcowo, wg katechizmu. Po prostu zbyt dużo wiem, by dać się zbajerować nauce kleru, która nie ma nic wspólnego z nauczaniem Chrystusa. xxx Powiem Ci, wyspo szczawiu, że twój post bardzo mi się podobał. Ma w sobie fajne wyważenie, jakiś taki... hmmm, spokój, równowagę. W przeciwieństwie do Markeby (któregoś z prawików - błędy ortograficzne aż rażą!). Z kimś takim dyskutować się nie da - to zaklaptyzm połączony z owczopędyzmem. Zero myślenia. xxx Wyspo szczawiu - dziękuję :)

niewolnika - czci swoją niewolę, swoje kajdany i swojego Pana. Katolicy sa nieodwracalnie odczłowieczeni przez kler.

papierze terz sie spowiadaja x yyyyy :-)

Ale ja pytałam, Markebciu, o św. Augostyna. On się NIE SPOWIADAŁ :)

* Augustyna :P

merkaba.... błagam, słownik ortograficzny nie jest Twoim wrogiem, zakoleguj się z nim;)