1 z najgłupszych pytań jakie w zyciu słyszałam....

...to : "to co - korzystasz z urlopu macierzyńskiego i nie wracasz na razie do pracy?" od kolegi z pracy kiedy przyjechałam do pracy z 7 tygodniowym synkiem, pochwalić się nim. Nie no, wiadomo przecież - po co mam korzystać z urlopu macierzyńskiego, powinnam wrócić do pracy a 7 tygodniowe niemowlę spokojnie przez 10 godzin w domu samo się sobą bez problemu zajmie :)

i oderwany od rzeczywistości.:)

wstrzasajace, serio...urzekla nas twoje historia pytanie, jak pytanie ale za to twoj topik jest najgłupszym jaki widzialam na kafe:D

Nie rozumiem tych bab, które myśłą że jak pokażą bachora to wszyscy będa sie nim zachwycać. Po cholerę wiozłaś go do roboty, skoro mogłaś przyjechac to chyba możesz pracować, logiczne.

To jest jedno z najgłupszych pytań. Do roboty porządnej się weź kobieto

cxxczxx

to się nadaje do programów - nieprawdopodobne a jednak:D - urzekla mnie twoja historia - wybacz mi:D

A może on liczy na to że nie wrocisz.i pyta zeby sie upewnić.

chwialisz się,z alisz czy inny chuj?:D

Pewnie ten kolega nie wiedział co powiedzieć, to palnął głupio. No! A my przy okazji dowiadujemy się że jest tu osoba, którą matka "wysrała". To musi być faktycznie trauma, urodzić się np do kubła z fekaliami, i potem artykułuje się taki bełkot, odnoszący do własnych doświadczeń. :D

Dzieciak robi kobietom wode z mózgu. Rozmawiają o obrzydliwych rzeczach - gównie jakie wyprodukował ich cudowny zasraniec, jak im lekarz musiał rozcinac cipę żeby wyjąc dzieciaka, jak jęczały w czasie rodzenia tego. Może dla udramatyzowania efektu przynieść zdjęcia swojej cipy i pochwalić się kolegom i kolezankom jak "to" wygląda.

pochwalić sie dzieckiem - buuuuaahaaa

czytając wypowiedzi forumowiczek, potwierdza się stwierdzenie, że obecnie społeczeństwo składa się w 90% z ludzkiego bydła

naprawde pojechalas do pracy pochwalic sie dzieciakiem??? :O Dzieciakiem??? Przeciez tego lazi tysiace po ulicach. Myslisz, ze masz sie czym chwalic? Tysiace bab ma dzieciory, dla obcych ludzi kazdy obcy bachor jest tak samo....byle jaki :D Ja pitole, na mozg ci padlo chyba :D

przede wszystkim gratulacje z narodzin dzieciaczka:) a tak po drugie to brak empatii w naszym społeczeństwie jest naprawdę dołujący..gdybyś założyła topik pt- wracam do pracy tuż po narodzinach dziecka to by Cie tutaj zjedli- a tak mają używanie na Tobie. Kolega zanim pomyślal to powiedział;)

dziwne jesteście, do mnie przyszła pracownica ze swoim dzieckiem, ja zajęłam się mala a ona parę tematow ogranęla:D

z ust sam jad i same wymiociny- pewnie większość tu wypowiadających się i wyzywających na co dzień jest bardzo samotnymi- bo nie wyobrażam sobie być( i żyć) z takimi kobietami(..?!!!!!!!), ktore plują takim jadem. Masakra. Żałość

no facet palnął głupstwo- każdemu zdarza się powiedzieć czasami coś głupiego :) po co od razu zakładać o tym temat na kafe? poza tym pochwalić się dzieckiem? dla mnie wszystkie malutkie dzieci są identyczne :P

Normalny facet by nie wypowiedział o kobietach takich słów a wy tępe baby same się obrażacie. Takie są baby!!!

kobitka napisała co jej sie przydarzylo- każdy ma prawo- padały tu naprawde odjechane topiki- jak sobie wygolić , czy sobie wygolić - i wiekszośc hałasu nie robi heh

Ten kto porównuje poród do srania ma poniekąd rację, od strony krocza to podobnie wygląda, leży baba z rozwalonymi nogami, kazdy jej zagląda w cipsko, z którego sie coś wydostaje, często równiez gówno. Stęka, kwęka, robi pod siebie. Biedne położne musza wąchac te wasze smrody, wycierac dupska, sprzątać odchody. Kobiety mają dosłownie przesrane :)

i kobiety tak piszą o porodzie : "wysrałaś gówno" i jak tu nie mówić, że jesteście żałosne i nic nie warte? aż przykro to czytać... same na siebie kręcicie bicz

a w zasadzie nie trolla tylko przygłupa.

U mnie w pracy tez taka jedna nawiedzona mamuśka przybyła z dzieciorem do miejsca pracy. Wszyscy robili "ochy" i "achy', a gdy wyszła, to większość mniej lub bardziej dobitnie skomentowało zaistniałą sytuację, mamuśkę i dzieciora. Najśmieszniejsze, to to, że akurat odbywał się remont naszego wydziału, skuwano ściany, posadzkę, malowano, cięto i szlifowano, pyłu było co niemiara, smród niesamowity od lakierów i farb, że większość pracowników maiła niesamowite bóle głowy, a mamuśka półroczne dziecko zabrała tam na prawie 4 godziny. Nie muszę chyba wspominać, że przez ten czas dzieciak wył i nie można było właściwie skupić się na pracy. Ot, matki polki, ha.

To ty zrobilas najglupsza rzevz o jakiej slyszalam. Pochwalic sie dzieckiem, jeju a co to malpka w cyrku zeby wszyscy ogladali. Ja sama mam 5 mc dziecko i w zyciu bym nie pomyslala zeby go do pracy przyprowadzic.

pytanie jak najbardziej normalne

Kolega pewnie bezdzietny albo młody to palnął głupotę. Ten czas po porodzie nazywa się urlopem. Eh gdyby to był naprawdę urlop.....

ale co my faceci morzemy o tym wiedziec , tymbardziej ci co nie posadaja dzieci. wiadomo ze sie bierze opiekunki ale od kiedy ? od jakiego wieku dizecka ? co my tam mozemy wiedziec.

Pytanie jak pytanie- wcale nie jest głupie. Nie wszystkie matki wykorzystują urlop macierzyński- sama znam dwie takie, które w trakcie trwania urlopu wróciły do pracy. Jedna z nich już dwa tygodnie po porodzie przychodziła co drugi dzień do biura. A do tego pewnie facet jeszcze nie miał o czym gadać i tak palnął coś co mu ślina na język przyniosła- dla podtrzymania konwersacji ;) Znam całą masę głupszych pytań. Wystarczy przejrzeć ze trzy strony tego działu i poczytać tematy :D

chłop chciał grzecznie zagaić rozmowę udając zainteresowanie i nie wiedział za bardzo co powiedział, bo go twój dzieciak tak naprawde nie interesuje.