Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moja tesciowa mnie wykończy

sytuacja z tesciowa-co byscie zrobiły

Polecane posty

we własnym domu w majtach możesz paradować ale to dom teściowej i .... czas na swoje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem dlaczego jedziecie
myszka - chyba czytac dziewczynko nie umiesz. A 30 lat juz masz jak mniemam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pasozyty
Są tu po prostu takie, które mieszkaja na SWOIM i nie musza się stresowac tym że tesciowa ich zlapie na sexie na pralce :) a gdy chca wyjsc się zabawic to umawiaja na ten czas nianie i za to placa a nie oczekuja że inni beda się za friko dzieckiem zajmowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hksalfjkl;sdkfks
Pisze dziewczyna, że mają swoją część a nie które jak zaklęte w kółko to samo :D Śmieszne są :) Może zazdrościcie autorce bo same gnieździcie się w 30m2 albo pewnie co druga tez z rodzicami, rodzeństwem a tu na forum takie mądre i zaradne :D Błagam nie rozśmieszajcie mnie bo już mnie brzuch boli ze śmiechu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyraznie w pierwszy poście napisała że z gołą dupą pochodzić nie może :O co z tego ze remont robiła ale to czyjś dom i z kims mieszkanie i nigdy nie będzie komfortu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IDŹ NA SWOJE PASOŻYCIE!!!
Ja seks mogę sobie uprawiać kiedy chcę i gdzie chcę bo mieszkam u siebie a nie u teściów. i ciekawe jest to co piszesz autorko-już przed ślubem teściowie zapisali dom na Ciebie? to sporo to musiało kosztować. poza tym skoro przed ślubem mieliście u nich swoje mieszkanie to po co czekaliście aż będziecie mieli dwoje dzieci? czemu wcześniej się nie przenieśliście? a za 50tysięcy to możesz sobie komórkę kupić :O u mnie w mieście kawalerki są po 170tysięcy, a domy nie schodzą poniżej 300tysięcy i to takie nic specjalnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hksalfjkl;sdkfks
Autorko patrz jakie one wszystkie zaradne, już w wieku 20-30 lat mają swoje mieszkania, wynajmują nianie - no bardzo odpowiedzialne na 2h wziąć do dziecka obcą kobietę. Nie no wiesz co szkoda nawet komentować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klania sie czytanie ze zrozumieniem :) Autorko wspolczuje, jedyne co to pogadac z mezem ale i on pewnie ma dosyc juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak chyba nie do końca zawsze jest tak jak piszecie... W wielu przypadkach rodzice, bądź rodzic ( przewaznie kobieta, jako że one zyją dłużej;)) zostaje sam w wielkim domu, którego nie jest w stanie sam z jednej emerytury/renty utrzymać. Pomijając już że w zaawansowanym wieku cięzko mieszkac samemu i potrzebuje się, bądź niebawem będzie potrzebowac pomocy. Ja np jestem w takiej sytuacji i nie było opcji wyboru pomiędzy kupnem mieszkania/budowa domu, a rozbudową domu rodziców. I co, tez mam się czuć pasożytem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteś niedojrzała i nie umiesz przewidywać jak może wyglądać zycie jak podejmiesz taką czy inna sytuację---o to mi chodziło. ja mam 33 lata i znam już zycie wystarczająco dobrze,ąz nadto. nigdy nie wpakowałabym się w mieszkanide z kimś---bo prędzej czy pózniej wynikają koflikty. zauwazylam,ze ludzie sami sobie lubia stwarzać problemy:O :O teraz będziesz jazgotała i się męczyła kolejne latazanim sytuacja się wyprostuje. twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hksalfjkl;sdkfks
Pomidor czytaj ze zrozumieniem to będziesz wiedział/a czyja jest kuchnia. Chyba, że chcesz szczegóły, gdzie, jak, jak długo? Urozmaicisz troszkę swoje życie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie obchodza mnie szczególy czyjegoś pozycia---autorka tylko napisała,że nakryli ją jak się kochala z mezem w kochni-----i myślałam,ze kuchnia jest wspólna---stąd moje zdziwienie,że narzeka na brak intymnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 14872223
myszka durna pało - naucz sie czytac,kretynizmie pospolity

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IDŹ NA SWOJE PASOŻYCIE!!!
Widzisz ja byłam na tyle zaradna aby w wieku 27lat kupić dom i to bez kredytu. Trzeba tylko myśleć głową a nie rozkraczyć się i zaliczać ciążę za ciążą :O i dziecko też zdążyłam urodzić. i ja akurat nigdy nie korzystałam z usług niani-jak chciałam gdzieś wyjść to z dzieckiem zostawał...mąż! bo wyobraź sobie mój potrafił zająć się dzieckiem. a teraz dziecko ma już 7 lat więc często go nie ma w domu-szkoła,zajęcia dodatkowe, obozy sportowe, więc mamy dużo czasu dla siebie i nikogo nie muszę prosić o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 14872223
pomidor - ty myslisz?????nie wierze czytajac to co piszesz palo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hksalfjkl;sdkfks
Zdradź jak to zrobiłaś, że w wieku 27lat już miałaś na swój dom? I kolejna jakbyś czytała ze zrozumieniem to doczytałabyś, że mąż był na 2 zmianie!!! Twoje teksty i głupota powalają mnie z nóg. I tylko jedno dziecko, czyżby było wpadką? I macierzyństwo Cię rozczarowało? A może "kariera" powstrzymuję? No ciekawa jestem jak to bez kredytu kupiłaś mieszkanie? Czym się trudniłaś? :D Zdradź nam jak być tak zaradną super kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hksalfjkl;sdkfks
Weź tego 7latka wyślij do szkoły z internatem to będziecie mieć jeszcze więcej czasu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IDŹ NA SWOJE PASOŻYCIE!!!
Otóż do pracy poszłam mając 18 lat,a w zasadzie 15,bo... jestem fryzjerką :D Ale tych groszy co dostawałam na praktykach nie liczę. Więc takie prawdziwe pieniądze zaczęłam zarabiać mając 18lat. W wieku 27lat miałam już swój bardzo dobrze prosperujący salon. A mój mąż... jest budowlańcem,ale obecnie nie buduje domów,ma dość specyficzne i sterujące zajęcie. Jak ja miałam 27lat to on miał 31 i wtedy jeszcze pracował w budowlance. Bardzo dobrze zarabiał-mąż ma technikum budowlane. Dom kupiliśmy do remontu,więc nie potrzebowaliśmy na niego wiele pieniędzy,poza tym to były trochę inne ceny. Szef w ramach premii ślubnej zgodził zaproponował,że na tydzień może "pożyczyć" ekipę,żeby z grubsza ogarnęła dom. A że mąż zawsze dobrze żył z kolegami to oni w ramach prezentu jeszcze przez 2tygodnie po pracy przychodzili i mu pomagali. Także wcale nie trzeba mieć studiów. Żadna kariera nie wstrzymała mnie przed decyzją o posiadaniu drugiego dziecka-po prostu chcieliśmy jedno i jedno mamy i dobrze nam z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IDŹ NA SWOJE PASOŻYCIE!!!
Nie muszę go wysyłać nigdzie bo mi dziecko nie przeszkadza,a że ma jakieś zainteresowania i chce je rozwijać to co? mam mu zabronić? Stać mnie,to dziecku umożliwiam realizację marzeń. a ty byś swojemu dziecku odmówiła? nie ty pewnie byś podrzuciła babci niech u niej się realizuje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IDŹ NA SWOJE PASOŻYCIE!!!
Katranka jest różnica między zamieszkaniem u rodziców,szanowaniem ich i pomaganiem a wprowadzeniem się i rządzeniem wszystkimi. ustawiać wszystko to można na swoim,a mieszkając u teściów autorka powinna im okazać szacunek a nie rzuca się jak wsza na grzebieniu :O A wiesz autorko jak teściowa weszła? Skoro wewnętrzne drzwi były zamknięte i zamek nie był rozwalony,to weszła zewnętrznymi,bo ich pewnie nie zamknęliście koncentrując się na wewnętrznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja tesciowa mnie wykończy
Boże,skad w Was tyle agresji? Już odpowiadam na ten grad pytań,otórz kuchnia,w której się jak ty to okresliłaś Pomidor z masłem rąbalismy jest tylko nasza,cofnij sie kilka wypowiedzi w tył i przeczytaj dokladnie ,mieszkanie w którym żyjemy jest tylko nasze ,całe,nie mamy zadnych wspolnych pomieszczeń z tesciami,mamy osobne wejscie jednak łączą nas schody wewnatrz mieszkania.Oni sa na dole ,my na gorze,to tak jakby twoj sasiad np.w kamienicy który mieszka pod tobą wszedł sobie do twojego mieszkania ,w ktorym pierwszym pomieszczeniem po korytarzy jest kuchnia i Cie obaserwował. Co do reszty twojej wypowiedzi,nie rozkraczałam przerd nikim nóg by zajsc w ciąże bo akurat nie miałam szans na ciążę,po zaplodnieniu naturalnym ,niestety .Dzieci nie są raz po razie ,są to poprostu bliźnieta.co do zapisaania mieszkania przed slubem - tak bylo to kosztowne ,gdyby nas nie bylo na to stać nie decydowalibysmy się z mezem na to ,przed slubem bylismy ze soba 11lat ,co jeszcze chcesz wiedziec?podawać Ci intymne szczegóły z mojego życia?Co do niani-nie sadze ,aby taka osoba byla mi potrzebna ,skoro sie zdecydowałam na dzieci to chyba potrafie sie z nimi zająć,a kiedy ja mam swoje sprawy do zalatwienia zostają z mężem ,bo nie jest typem człowieka który ucieka przed kupą w pieluszce czy wstawaniem do dziecka w nocy.Co do twojej zaradnosci zyciowej - gratuluje,ale skoro ty musiałas tyrac od 15r.ż co bylo twoim wyborem nie oznacza że ja musialam robic to samo ,bo wg.mnie człowiek w wieku 15 lat powinien korzystac z zycia,zwiedzać świat ,kształcic się lub robic to na co ma ochote,nie napisalam ze mnie nie stac na wlasne mieszkanie tylko ze szkoda mi podarowac komuś pieniądze wlozone w to w ktorym mieszkam.Co do wejscia w nocy orzy zamknietych drzwiach-nie wiem jak to zrobila,ale mam nadzieje ,ze sie niebawem dowiem ,drzwi zewnetrzne odpadaja,sa zawsze zamkniete ,jest to u nas nawykiem przez wzglad na dzieci,ktore juz swobodnie biegaja po domu .Może ma moc przenikania przez sciane jak duch ,skad mam wiedziec ,czarownica raczej nie jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogarnij sie do jasnej cholery
do laski, ktora zostawila dziecko z tesciowa i bez uprzedzenia postawila ja w takiej sytuacji, ze kobieta musiala 2h dluzej zajmowac sie dzieciem - jestes rowno pierdolnieta! Nie masz za grosz szacunku dla czasu wolnego obcej sooby, umawialas sie na konkretna pore, to Twoj psi obowiazek zabrac swoje dziecko dokladnie o tej porze, a nie zwalac na leb komus swoje obowiazki. Wstydz sie, prostaku i chamie bez krztyny taktu. To tak samo, gdyby Twoj szef bez uprzedzenia kazal Ci zostac 2h dluzej, a nawet gorzej, bo pewnie tesciowej nie zaplacilas, nie mowiac juz o slowie 'dziekuje', bo przeciez skoro to Twoja tesciowa, to nie ma prawa miec checi np. odpoczac, wyjsc z domu, czy poogladac serial, bo Ty, jasnie swiete krowsko, musi isc popierdziec w kawiarniany stolek z kolezaneczkami :O roszczeniowa kretynka z Ciebie, gdybys nie wywiazala sie z umowy ze mna i zostawila mi swojego bachora na dluzej, niz ustalilysmy, zostawilabym go na srodku ulicy na te dwie godziny i nie mialabym zadnych skrupulow, debilko, Ty masz chec na kawke, to tesciowa ma sie dostosowac do Ciebie? a moze tesciowa tez miala ochote sie z kims spotkac poza domem, tak ciezko ruszyc tym betonowym zakutym lbem? nie dosc, ze tesciowa wyswiadczyla Ci ogromna przysluge, to ty jeszcze rzucasz sie ze swoim bezczelnym ryjem do niej, dno z ciebie. przepraszam reszte czytelnikow za wszystkie nieelagnckie slowa, ale na nic innego ten zasrany, zapatrzony w swoj durny zad, pasozyt nie zasluguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalnie cię nie rozumiem :\
Autorko uporządkujmy coś,bo im więcej piszesz tym mniej ma to sens :( 1. Stać Was było na zakup SWOJEGO mieszkania,więc czemu zdecydowaliście się mieszkać na kupie? Najpierw z rodzicami,potem z teściami? 2. Skoro już te pieniądze tam włożyliście i papiery są na Was to przecież nic nikomu nie zostawiasz-skoro masz pieniądze to się wyprowadź a dom będzie w przyszłości dla dzieci-nawet możesz wynająć górę i na tym zarabiać. 3. Chyba zdrowie ważniejsze? Co do wejścia-może teściowa dorobiła sobie klucz? Co do Twojej wypowiedzi dot. tyrania od 15rż-jeśli ktoś idzie do ZSZ to nadal się uczy a jednocześnie ma 2-3razy w tygodniu praktyki które są odpłatne. Także ta dziewczyna do 18lat się uczyła. Moje zdanie jest takie,że naprawdę głupio robisz mieszkając w takiej sytuacji z teściami. To bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja tesciowa mnie wykończy
a propo twojego ,,rzucania sie jak wsza" to ty posluchaj siebie i poczytaj co Ty wogóle piszesz.Gdybym sie rzucała jak wsza to pewnie nie miałabym teraz problemu z takimi akcjami jakie teraz maja miejsce,jeszcze mam w sobie na tyle szacunku do tesciow i kultury w sobie ,że słowa ode mnie nie usłyszeli na temat tego co wyprawia tesciowa ,wszelkie sprawy załatwia mąż-skoro to jego rodzice to niech on sie z nimi dogaduje.Chociaz widze ze w dzisiejszych czasach spotykając takich ludzi jak ty człowiek czesto musi byc przyslowiowym chujem zeby cokolwiek druga osoba zrozumiała.Jakos jeszcze te twoje chamowate odzywki nie zdazyly mnie wyprowadzic z równowagi jesli na to liczysz,moze masz nadmiar wolnego czasu bo przeciez osiagnelas w zyciu to co najlepsze ,jestes wspaniała matka i fryzjerka karierowiczkę z wlasnym domem ,psem ,ogrodem i setka innych rzeczy.więc czemu taka cudowna osoba jak ty,ktora wszystko zawdziecza sobie robi z siebie takie dno tymi przysrywankami bo inaczej tego nie idzie okreslic.Widocznie Tobie jeszcze zycie na zdażyło dać po dupsku skoro jestes taka prostolinijna.Piszesz o szacunku ,a u Ciebie nie zauwazyłam jeszcze ani krzty,jaki ty przykład dajesz jako matka?nie wiem ile ty masz lat ,bo tego tu nie napisałaś ,ale mylnie mozna stwierdzic ze koło 20stki zaszłaś w ciąże,to jest to przygotowanie do przyszlosci wg.Ciebie ,ta dojrzałość?szkoda gadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jak te wszystkie
idz na swoje pasozycie - oj to pensje musieliscie miec naprawde ogromne, ze w jakies 7 -8 lat zarobiliscie na dom! fryzjerka i budowlaniec no no....i jakies min 200 tys odlozonej kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja tesciowa mnie wykończy
totalnie Cie nie rozumiem - 1- bo wydawali sie wczesniej naprawde wspaniałymi ludzmi ,ulozonymi z poczuciem humoru ,mozesz mi nie wierzyc ale naprawde milo bylo spedzac z nimi czas,moze to jakis typowy syndrom tesciowej .,nie wiem nie wnikam .Wszystko odwróciło się w druga strone,nie mówię ,że to jest zła kobieta i w żadnej wczesniejszej wypowiedzi tego nie napisałam ,chodzi mi o sytuacje które stwarza,chce miec wszystko pod kontrola.Po za tym jak wczesniej wspomniałam ,mieszkanie to remontujemy juz od kilku lat ,bo były tu tylko gołe ściany,bez tynku bez niczego.Z tej racji pomieszkiwalismy u mojeich rodziców,przenieslismy sie dopiero gdy dzieci troche wyrosły bo przeciez mieszkanie w ciazy jak i z noworodkami w domu smierdzacym farba nie jest zbyt zdrowe.Powtarzam w kółko to samo w wiekszosci postów ,na wszystkie twoje pytania dawałam juz odpowiedz wczesniej.A co do mieszkania dla dzieci,zanim podrosna do mieszkania tutaj w przyszlosci moze minac jakies dobre 20lat ,i w tym czasie mam zostawic puste mieszkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko kłamiesz i tyle
Gdybyś miała tyle kasy to byś tam nie mieszkała :O włożyliście 50tysięcy co to jest w odniesieniu do wartości domu? nawet w stanie surowym... Uważasz,że jesteś na swoim ale nie jesteś. Jesteś tam tylko gościem,to dom teściowej i właśnie ci to pokazuje. Mówisz ludziom żeby czytali ze twoje wypowiedzi-ale które? te pod hasłem hgjptg coś tam czy tym pod którym piszesz? poza tym ty też czytaj co ludzie piszą-dziewczyna pisała że kupiła dom mając 27lat więc jak mogła mieć wcześniej dziecko które ma teraz 7lat a ona dom pisała jak były niższe ceny? musiała urodzić po kupieniu domu. Ty mogłaś nie znać teściowej ale żeby syn jej nie znał? No przez ściany na pewno nie przenika-musiała jakoś wejść-tylko po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u La La
Kochana, jest na to rozwiązanie, musisz sprawić, aby to ona nie chciała wchodzić do Was, ale do tego trzeba mieć silne nerwy ;) Niech Was nakryje jak się bzykacie :) nauczy się nie przychodzić na dźwięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja tesciowa mnie wykończy
czyli wg,Ciebie jesli mieszkasz w domu swoich rodziców,w ktorym sie wychowywałaś,dorastałaś i tak nie jest twoim domem tylko twoich rodziców.Nigdy nie napisalam że za sumie 50tys.kupilabym mieszkanie bo to nie realne,ale za kwote ok.200tys jest to juz mozliwe.Nie sadze bym potrzebowała pisac z dwóch nicków bo co by mi to miało dać,nie zaczerniam bo nie korzystam przeważnie z tego forum,troche jestem za stara na takie zabawy.co do czytania postów,czytam wszystkie dokladnie dlatego napisałam ze ,,mozna mylnie stwierdzic" wiec nie sadze bym wieszala na niej psy, Czemu tesciowa sie tak zachowuje -nie wiem ,po co przychodzi tez nie wiem ,moze dla rozrywki,moze w celu przedłużenia sobie macierzynstwa bo tak ponoc robia świeże babcie,nie mam pojecia ,jakbym wiedziała to bym napisała. Zreszta nie pisalam tutaj w celu rozkminiania na temat czemu mieszkam z nimi a nie na swoim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×