jestem w 5 miesiącu ciąży, mam gogantyczne zaparcia, nie pomaga nic, POMOCY!

no może jednak nie mam tych złogów skoro mnie coś ruszyło i mam nadzieję, że jest wszystko w porządku, a tamto, tak boję się sama sobie to zrobić,może nie potrafię

ja z kolei się bałam stękania na klopie i napinania się bo miałam macicę wrażliwą na to i brzuch mi się stawiał po wysiłku ale jak tam chcesz. Bałam sie jeszcze podtruwania dziecka przez toksyny z jelita, dlatego u mnie najdłużej bez wypróżniania to dwa dni i brałam gruszkę. Nie umiesz zrobić "tego?" Nie trzeba niczego umieć wystarczy że masz tylko jedną rękę..... Czytałaś właściwie informacje na ulotkach z leków przeczyszczających które przyjmujesz? Czy aby nie ma tam informacji na temat przyjmowania ich przez kobiety w ciąży? Nie boisz się???? Kurczę ja bym się jednak bała.

sok z buraka

organizm mlodego się po 2 tyg nie przyzwyczaił do laktulozy:) jak tylko podziałała zmniejszyłam mu dawkę i potem już było ok, aż całkowicie ją odstawiłam. i powiem szczerze, ze podałam mu ją bez konsultacji z lekarzem, bo jak mial te problemy, był bum chorobowy, fuul ludzi w przychodni i nie chciałam go narażać na choroby.

sorki, że tak napisze ale juz kila dziewczyn Ci tak radziło...wsadz sobie palec w odbyt i wydłubuj to co tam jest i tyle! na pewno masz pozbijane w jeden wielki kloc ten kał i albo lewatywa albo dłubanie i tyle. A nie wsadzasz w siebie mnustwo ejdzenia, to kiwi, to kapuste kiszona, i jeszcze jakies czopki i syropy na przeczyszczenie. Jeczysz i jęczysz...palec w dupe i tyle. Sama tak musiałam kiedys zrobić kilka razy

witam, cierpię na zaparcia odkąd pamiętam. Mogę mieszać różne produkty-mleko z ogórkami, kapustę kiszoną z czekoladą lub kefirem. I nic a nic moich jelit nie wzrusza:) Ostatnio odkryłam, że działa na mnie picie wody, tak przynajmniej 2-3 litry wody dziennie. Nawet jak nie chce mi się pić to piję, woda sprawia, że kał zmienia konsystencję i mogę się normalnie załatwić bez żadnego bólu. Dobrze by było się poruszać też trochę. Ruch zawsze pomaga :) W ciąży jest na pewno utrudniony ale da się :)

?

dalej nie

to kupsko?

Ja też jestem w 5 miesiącu ciąży i niestety pojawiły się problemy z zaparciami, też myślałam, a nawet byłam pewna, że mnie to ominie, bo pije 2 litry wody dziennie, jem warzywa, owoce, ćwiczę z piłką, normalnie pracuje, zresztą jestem animatorką, więc dużo się ruszam, zwłaszcza jak prowadzę urodziny dla dzieci i co? non stop mam problem, a pojawił się wraz z tym jak dostałam zwiększoną dawkę żelaza, bo morfologia wyszła mi nie najlepsza, pytałam swojego ginekologa i wiadomo, dawki żelaza mi nie zmniejszy, ale polecił mi picie wody z sokiem cytrynowym na czczo rano i w razie mocnego zaparcia czopki evaqu, no i podziałało, na ulotce jest napisane, że działa po 15 minutach od aplikacji, byłam w mega szoku, jak faktycznie ledwo minął kwadrans a juz maszerowałam do łazienki, więc to mogę polecić.

ja stosuje czopki evaq, a potem muusze jeszcze sobie pomagac manualnie. lateksowa rekawiczka, oliwka i masuje o***t. jesli nadal nie moge zrobic to wsuwam koniuszek palca i pre, a jesli dalej nic to staram sie wyciagnac palcem to co zalega i pre w tym czasie mocno. nieprzyjemne troche ale w inny sposob nic nie wyjdzie

Wiesz co takie rzeczy to chyba każda z Nas przechodziła w ciązy .. Ja to nawet i po ciązy tak miałam. Lekarz mi zalecił picie dicopegu junior. Czopki jakoś nie przemawiają do mnie a weź wciskaj sobie z takim brzuchem...

Po kilku dniach zaparcia prawdziwym problemem jest stwardniala masa w dolnej czesci jelita grubego - aby ja zmiekczyc najlepsza jest lewatywa. To dziala od razu, zmiekcza i rozpuszcza to co ma wyjsc na zewnatrz, bez koniecznosci wyciskania z siebie (hemoroidy!). Nie ma sie cuego bac, to jeden z najprostszych zabiegow. W necie jest na ten temat wiecej niz trzeba - niestety nie wszystko madre. W razie potrzeny uzywam specjalne dlugiej rurki podlaczonej do irygatora. Da sie wprowadzic nie tylko na kilka, ale na kilkanascie (do 25 cm). Wlewana woda (0,5 do 1 ltr) nie prze od razu do wyjscia, ale ma czas podzialac w jelicie i to co trzeba wychodzi bezproblemowo. Najlepiej polozyc sie spokojnie na boku i dac sobie to zrobic (np. znajoma pielegniarka).

Ja testowalam wszystko: czopki glicerynowe, laximama, dicopeg, dulcobis, diety itp i nic nie dzialalo.Tera jestem w 3 ciazy wiec wiem co mowie) rozwiazanien jest UWAGA! produkt gerbera dla dzieci: sloiczek suszone sliwki gerbera.Mam ich caly karton.Jeden dziennie i do 2h calkowite wyproznienie.Malo tego po tygodniu stosowania normuje prace jelit.Nie dajcie sie naciagac na sridki dla przyszlych mam.Bo kosztuja krocie.A ten sloiczek 3,5.

Ja od zaparć i zatwardzenie nabawiłam się hemoroidów. Za radą lekarza zaczęłam brać codziennie syrop Duphalac, zalecany w ciąży wg ulotki. Aż słychać jak działa, jelita pracują intensywnie. Teraz częściej mam lekkie rozwolnienie niż zatwardzenie. Wypróżniam się prawie codziennie, a wcześniej raz na cztery dni to był problem. A do tego przy bardziej opornych wyproznieniach stosuje czopek glicerynowy i gra gitara. Dieta dietą, warto jeść błonnik, codziennie się nim faszeruje, ale w ciąży Lactulosum to podstawa.

Zacznij stosowac probiotyk doustny provag, mnie on pomógł nie tylko na infekcje inymne ale tez na pozbycie sie zaparc w ciązy. Stosowałam tez lactovaginal, gdy pojawił sie świad czy pieczenie, to tak doraźnie na gaszenie pożaru, ale provag tez pomaga.

Też go właśnie stosuję, jem to co się zaleca, pilnuję diety ale bez dicopegu jakoś nie widać efektu, podobno trzeba go stosować minimum 2 miesiące i odstawiać stopniowo, wtedy wszystko dojdzie do normy.

A próbował ktoś Zioła Tybetańskie ? http://odchudzanieziolatybetanskie.pl/film/ Jeśli nie, zdecydowanie polecam każdemu. Działają bardzo mocno i dobrze. Przerobiłam kilka suplementów i ten jest naprawdę najlepszy i zdecydowanie najzdrowszy. Zaparcia i niemożność wypróżniania przeszły jak ręką odjął.

Też przez to przechodziłam - nic nie pomagało, to fakt. Efekt miałam dopiero po Goko. To jest takie urządzenie, które pomaga w utrzymaniu prawidłowej pozycji przy wypróżnianiu. Powiedzmy, że od razu po pierwszym użyciu u mnie wszystko jakby się włączyło na nowo, zresetowało, bo wypróżniałam się normalnie, bólu nie było. W sumie to aż trudno w to uwierzyć, ale tak to wygląda. I kto by pomyślał, że pozycja siedząca jest zła? 

ja przeszłam na zdrowa diete i zaczelam cwiczyc joge- uwierzcie dziewczyny , serio pomaga. jak cos czasami zjem złego, to biore ewentualnie czopka eva qu, pomaga po 10 minutach